Niebieskooki już nie szuka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 09, 2006 12:08

Miałam nadzieję, że poczeka na mnie...
Nie mogłam wziąć kota natychmiast po jego zobaczeniu i zakochaniu sie.
Mój R. twierdzi, że zwierzęta, ktore mamy wystarczaja aż nadto.
Miałam Anemona na monitorze jako tapetę, chciałam powoli przyzwyczaić lubego do widoku kota i delikatnie (ponawiając marudzenie i ględzenie na jego temat) przekonać chłopa, że akurat ten kot jest najcudowniejszy na świecie.
Nie winię R. za brak entuzjazmu - po prostu tak ma.
Ale może sie uda ....
Sama nie podejmę decyzji o dokoceniu - w końcu chłop pracuje na mnie i nasze zwierzęta. Nie uchodzi go zaskakiwać, no nie uchodzi ...

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 22 gości