! Cudna czarno-biała kotka CZEKA NA DOM W STALOWEJ WOLI

[Ulka18]

Wszelkie lokalne media mamy z nami i bardzo nam pomagaja (spotykajac sie z niemilymi komentami od mieszkancow Mielca- www.korso.pl/aktualnosci).

Co tydzien w srode mamy KACIK ADOPCYJNY w lokalnej mieleckiej gazecie KORSO. Wystawiamy po 2 zwierzaki. Dzieki temu nie ida 2-3 psy miesiecznie jak kiedys, ale 10-20. W tym miesiacu poszlo 23 psiaki (odpukac). Ale kocinki jakos nie ciesza sie popularnoscia.

NOWINY z Rzeszowa i pani redaktor Aneta Dyka-Urbanska bardzo nam pomagaja piszac o naszych akcjach i schronisku. Tak samo pan redaktor Krzysztof Urbanski z lokalnego radia PULS FM. Byl w schronisku, robil zdjecia, mamy swoj kacik na stronie www.pulsfm.pl.

ECHO DNIA i pani redaktor Agata Dziedzic tez pisala kilka razy o schronisku.

Teraz ma powstac duzy artykul w Stalowej Woli w lokalnej gazecie.

Wszystkie linki sa na stronie glownej naszego schroniska.

Dziekuje za podsuniecie pomyslu o miesieczniku KOT. Sprobuje do nich napisac. Bo 'lokalny rynek' juz wiecej kotow nie wchlonie.


DZIEKUJE WSZYSTKIM, KTORZY PAMIETAJA O MIELECKIM SCHRONISKU.
Bez Was juz bysmy sie calkiem zalamali.

[iskra666]

Ula.... to ja juz w ogole nie rozumiem dlaczego nie ma adopcji kotów..

[jogi]

Kochani plan jest taki.
Raz w miesiącu bedziemy jeżdzić z Beata i sterylizowac kotki i zabierać po kilka. Teraz udało się nam ciachnać 12 kotek, 3 kocurki i zabrac 5kotek na sterylke i do adopcji.
Beata ma gabinet w Stalowej i wielu ludzi przychodzi do niej po koty, bo regularnie ogłasza je w lokalnej gazecie. Poza tym ma 6 wielkich klatek i tam może przetrzymywac kotki do adopcji tzw. kociolandia:)
Jutro o zabranych kotkach bedzie atrykuł i myslę ze do końca tygodnia wszystkie pójdą. Tak sukcesywnie postaramy sie zrobić porządek z mieleckimi kotami:)
trzymajcie kciuki

[GuniaP]

Jogi
Bardzo sie wszyscy "kundelkowi" cieszymy że schronisko mieleckie ma takich wolontariuszy i przyjaciół.

[Ulka18]

Ja tez nie rozumiem dlaczego nie ma adopcji kotow. Moze to male miasteczko i mentalnosc ludzi tak wplywa na stan schroniska i mala liczbe adopcji.
Mamy wyzsze "notowania" w Polsce niz w Mielcu. Nasze psy mieszkaja w Slupsku,Olsztynie,Gdansku,Wejherowie,w Niemczech.
A kociny jakos nie ciesza sie popularnoscia

Ale teraz wszystko idzie w dobrym kierunku. Pomalutku adopcje sie rozkrecaja. Trzymajcie prosze kciuki za mieleckie koty.