Oj czy ktoś już wziął tą koteczkę piękną, jak nie to ja prozmawiam z mężem i zobaczę bo na kotkę w domu się zgodził ale chce małą. W poniedziałek ewentualnie dam znać. Jest niesamowita

tylko się zakochać. A właśnie wczoraj dostałam pozwolenie od właścicieli mieszkania bo wynajmujemy że możemy sobie wziąć kotka. Już nie mogę się doczekać. Moje ukochane dwie koteczki mieszkają z moją mamą na wsi i są wychodzącymi koteczkami a ja nie chciałam aby się męczyły w bloku nie mówiąc o tym że są nie kuwetkowe i luzem biegające. Strasznie za nimi tęsknię. Dlatego bardzo bym, chciała zaadoptować koteczkę.
Żeby nie było wątpliwości nie bedę się bawić w jakieś rozmnażanie i wolała bym kotkę z krótszą sierścią, ale ona jest taka sliczna. I jak by była wykastowana to nawet lepjej. Mam malutkie zoo w domciu malutkiego ptaszka i rybki. Moje starsze ktki ich w starym domciu nie ruszały choć czasem sie przyglądały, szczególnie rybkom. Alez sie rozpisałam. pozdrawiam renia