ryśka pisze:Tak sobie myślę... może właśnie dlatego ktoś ją wyrzucił
Kiedyś zadzwonił do mnie pan w sprawie ogłoszenia. Chciał kotkę, bo swoją stracił. Pytam co się stało. Kotka była chora, nie pamiętam dokładnie czy to białączka czy nerki były, ale choroba powoli zabijała kotkę

Pan powiedział, że nie mógł już patrzeć jak kotka cierpi, choruje i....... wypuścił ją.
