Maleństwa z klatki - już w nowym domku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2006 14:51

ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw sty 12, 2006 14:53

Iwona72 jest ze Świdnicy, ma koty - wysłałam jej Twoją wiadomość i linka, skontaktujcie się :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2006 11:36

Dla tych maleństw czas cudów bożonarodzeniowych sie wydłużył :D znalazły domek razem, nie wierzyłam, że to sie uda, a jednak.
Pojechały wczoraj do swojego nowego domu, razem :D , czekam niecierpliwie na pierwszą relację.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Sob sty 14, 2006 12:23

Witam! :D

Nie wiem od czego zacząć :D

... najlepiej od początku, hihi, czyli od podrózy z lecznicy do nowego domku... :wink:
Iwcia pamietasz jak mówiłam, ze mam nadzieję, że czarny Czarli ( ślepoczek kochany ) - bedzie miał więcej zycia w sobie ? - szybko się przekonałam, ze maaaa !! - jego było najwiecej słychać podczas podrózy, i to on wystawiał swoje łapeczki i pyszczek z koszyczka wydając się przez to bardziej ciekawy nowego m-ca niz jego brat, lub tez, czuł się mniej bezpiecznie ? W każdym razie gdy stojąc na światłach mogłam sobie pozwolić na chwilę miziania po łapeczkach to miaaauuczenie się kończylo :D :wink: 8O
Gdy juz byliśmy w domeczku, spodziewałam się chowania pod kanapę... lub gdziekolwiek gdzie by się dało, i ku mojemu zdziwieniu nic podobnego nie miało m-ca ! Chłopaki najpierw spokojnym krokiem okrążyły pokój i widząc powierzchnię spoooooro wiekszą od ich klateczki :? zaczeły figlować ! :lol:
zasypialam przy dreptaniu szturmowym po parkiecie, i budzac sie, tez slyszalam jak buszuja pod kanapą :D
kuwetka, nie sluzy do zalatwiania potrzeb tylko do zabawy, silikonowe kuleczki sa idealne do bawienia się.. i rozsypywania po całej łazience
8) ... Cos mi się wydaje, że bede musiała zmienić żwirek :wink: ponieważ... wieczorne siusiu fajnie bylo zrobic na koldrze, a :o :D a poranna kupkę.. do doniczki 8O :D
i fajnie sie zasypywalo kupkę - ziemią... po calym pokoju.. :? :D
tak naprawde to ja nie jestem im potrzebna chyba tylko po to by dac jesc :)
swietnie daja sobie rade, szczegolnie ten ktory nie widzi, zachowuje sie jak zdrowy kotek. Uskuteczniaja polowania, jeden czycha na drugiego chowając się za futrzastym pantoflem i... skaczą na siebie :lol: i nawet umieją się zgubić na moich salonach ( 28 m ) 8) a nawoływanie jest urocze " miaaauu chraaauu miiiiiiauuu " :D
Czester ( burasek ) jest nieco większy od brata Czarliego ( czarnuszek ) i teraz juz wiem dlaczego :) - Czester je z szybkością światła a Czarli na spokojnie, więc.. Czester dołącza się do brata pomagając w pałaszowaniu a tamten wcale nie protestuje hmmm :?:

Jestem szczesliwa mając takie pociechy w domku, niedługo kończe prace i szybko do nich jadę, ciekawa... co zastanę w domku ;)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
w weekend planuje sesje zdjeciową moich chłopaków więc i Wam pokażę jak im dobrze ? Mam nadzieje... ;)

Yariska

 
Posty: 2
Od: Wto sty 10, 2006 13:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2006 12:23

iwcia pisze:Dla tych maleństw czas cudów bożonarodzeniowych sie wydłużył :D znalazły domek razem, nie wierzyłam, że to sie uda, a jednak.
Pojechały wczoraj do swojego nowego domu, razem :D , czekam niecierpliwie na pierwszą relację.


ja tez czekam i na fotki, ciesze sie przeogromnie :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2006 13:24

Yariska miło sie czyta takie opowieści. :D
A co do kuwety one są przyzwyczajone do drzewnej podściółki i pewnie są zdziwione po co im postawiłaś te dziwne kulki i gdzie jest kuweta 8O :wink: Możesz je przestawiać na silikon ale powoli, muszą załapać że te dziwne białe kulki to kuwetka a nie super zabawka :)
Czekam na zdjecia z nowego domku :)
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon sty 16, 2006 9:29

Zdecydoiwanie polecem Cat's Best Eco plus, drzewny zbrylający się, drogi, ale b.wydajny, dobrze chłonie zapachy, i rewelacyjnie się roznosi :twisted:
Natomiast odradzam bentonitowe perfumowane - kotki je często zjadają i zapychają sobie jelita :cry:
I czekam na fotki i relacje z kocich wyczynów :lol: :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości