persik

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 15, 2005 9:35 persik

Obrazek

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw gru 15, 2005 9:36 perski

ja juz nie wiem jak to zrobim czy ktos mi wutłumaczy jak wołowi?/???bardzo jasno? :oops: :oops:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw gru 15, 2005 9:56

Obrazek


musisz wejsc na zdjecie i kliknac prawa mysza
pokaza sie wlasciwosci, znajdz tam adres (url) i go skopiuj a potem wstaw pomiedzy te kwadratowe nawiasy z img w srodku

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw gru 15, 2005 10:04

No nie, tego cuda też się ktoś pozbył?

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Czw gru 15, 2005 12:50

podniosę.. :oops:
aamms niezalogowana
 

Post » Czw gru 15, 2005 13:41

do kogo mozna zgosic sie po informacje w sprawie adopcji?
pozdrawiam
dagmara
Gość
 

Post » Czw gru 15, 2005 13:48

jesli dobrze zrozumialam z innego watku to ten kociak nie jest do adopcji, raczej dziewczyna sie chciala zdjeciami pochwalic

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw gru 15, 2005 13:49

w watku Jany o persiku jest jej wypowiedz a potem fotki:

Wysłany: Czw Gru 15, 2005 9:13 Temat postu: biało-rudy persik

--------------------------------------------------------------------------------

ja 4 lata temu równiez adoptowalam kota perskiego, jak zeskanuje zdjecia przesle wam zobaczycie jak wygladał a jak wyglada teraz, lezal dlugo pod kroplówka, mial problemy z jelitami, ciagle wymioty, begiunki, odwodniony, wygolony na zero , ze strupami i ranami na calym ciele, oraz z problemami z oczami, kot był najprawdopodobniej bity, bal sie krzyku, podniesionej reki,a teraz?to pieszczoch, puszysty, uwielbia czesanie jak ma oczywiscie ochote, ale obwarczec tez umie,,jednak warczec tylko bo pazurow i zebow nie uzywa. nawet dzieci moga go tarmoszyc. Dodam ze wzielam go jako doroslego kota ok 2 letniego, po przejsciach, ale teraz nie zaluje, jest inteligentny, sam otwiera sobie drzwi skacząc na klamke, otwiera szuflady wyciaga mi wszystko na podloge i ,,,zasypia w szufladzie. Poza tym nie skrzywdzi zadnego zwierzaka, ryby z akwarium pare razy wyskoczyly to obudzil mnie w nocy mialczeniem i prowadzil do lezacych na ziemi stworzen, gdy kot mojej mamy przyniosl zogrodu mysz na taras oczywiscie zywa to moj perskik najpierw jemu łapa przyłozył potem zwiewal az mu sie futro trzesło, jest zaprzyjazniony z wielkim rotweilerem i fretką, ma swietne futro, NAPRAWDE nie musze go czesać robie to tylko sporadycznie, jak mu sie robi koltun sam mu wychodzi. naprawde nie ma zadnych koltunow, co mnie dziwi bo mialam kotke perska ktora codziennie czesalam a kołuny sie i tak pojawiały,
Jezeli chodzi o tego persika do adopcji, to na pewno na poczatku beda problemy, jednak z doświadczenia wiem ze kot staje sie zupelnie inny gdy mieszka sam z czlowiekiem, a nie z innymi kotami, dlugi czas moj pers mieszkal tylko ze mna i wtedy bardziej garnal sie do pieszczot i do kontaktu z ze mna, teraz ma towarzycho kota mojej mamy, fretki, i 3 psy i swawoli z nimi, tak to zawsze mnie zaczepial do zabawy. wiec na pewno persik do adopcji zmieni troche swoje zachowanie w nowym domku...

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw gru 15, 2005 13:50

dzieki za wyjasnienie, arto by ten watek zamknac :wink: :D

Sarenzir

 
Posty: 22
Od: Śro lip 13, 2005 17:06




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości