» Pon gru 05, 2005 18:34
pewnie. To mieszkanie w bloku. Dwupokojowe, ale dość przestronne. Zresztą mieszkała już w nim kotka mojej koleżanki. Tylko jak ona się wyprowadziła to razem z kotką. I zostało dużo miłości do ofiarowania nowej kotce, bo zrobiło się bez kotka bardzo smutno. Ja i mój narzeczony kochamy zwierzątka. Chcemy małą czarną kicię bo taka była Neli, którą miło wspominamy