Podrzucono ja na klatke w sasiednim bloku. Przygarneli ja wspaniali ludzie, którzy nie moga jej zatrzymac poniewaz kot rezydent, lat 7 , bardzo źle znosi konkurencję. Z nerwów wymiotuje, robi sie agresywny, a potem ma momenty całkowitej apatii...
Szkamy kici domu.
A kicia jest wyjątkowo urodziwa, sami zobaczcie:

Ostatnio edytowano Czw lis 17, 2005 10:56 przez
Kasia D., łącznie edytowano 2 razy