Przygarnę puchatego kociaka-Kraków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 13, 2005 23:32

Nicolus pisze:Chyba cos przeoczylam.. :oops:

A gdzie jest napisane, ze na sprzedarz?
Albo, ze rozmnozony specjalnie? Znaczy, ja wiem, ze nie jest napisane, ale chociaz zasugerowane jest?


Nic nie przeoczylas/les bo nigdzie nie jest napisane tak i ja tez tak nigdzie nie pisalam. Pisalam tylko ze "jesli" a pisalam tak dlatego ze anoninowy post "dzwon tu i tu bo jest pol-persik do wydania + nr. tel) wydal mi sie dziwny. I tyle.

Moge sie mylic.

Co nie zmienia faktu ze "wiem czego chce" osoby ktora wziela kota i jego doswiadczenie z psami, do kupy z przekonaniami dot. dachowcow, zamknieta itp nie wraza dla mnie dobrze i dziwie sie ze ta p.Basia z tego co zrozumialam ("Chyba bede mial kotka") wydala mala.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 14, 2005 15:29

W zasadzie...myślę, ze masz rację, Lena! :?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 14, 2005 21:41

Kotka jest znaleziona na ulicy! Ani ja, ani koleżanki kotów nie rozmnażamy, wręcz przeciwnie, każdemu kto to robi, to bym obcięła / wiecie co/.
Walczę z bezdomnością kotów i nie zgadzam się na rozmnażanie! Agnieszka
Gość
 

Post » Pon lis 14, 2005 23:55

Anonymous pisze:Kotka jest znaleziona na ulicy! Ani ja, ani koleżanki kotów nie rozmnażamy, wręcz przeciwnie, każdemu kto to robi, to bym obcięła / wiecie co/.
Walczę z bezdomnością kotów i nie zgadzam się na rozmnażanie! Agnieszka


Dziekuje bardzo za wyjasnienie! :-) Odetchnelam z ulga!

Mam tylko nadzieje ze dobrze sprawdzilyscie ten dom, bo przekonania tego pana dalej mi sie nie podobaja. No ale zdaje sie na Was.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości