Kurcze, a czy jesteś w stanie z właścicielem porozmawiać, czy może swoją kotkę wykastrować??? Jeżeli tak, to zobowiązuję się do szukania możliwości kastracji. Chodzi o to, żeby za parę miesięcy nie było znowu takiej sytuacji, że nieodpowiedzialny właściciel pozwala się kotom mnożyć, a później chce "robić porządek"

((
W razie czego, proszę, daj znać na priva!
Serdecznie pozdrawiam,
Lidia
Araguś (dożątko), Fizia i Mała (koteczki

))