Kajmanek przytrafił nam się po drodze Jechałysmy z Ann samochodem i przy drodze siedziało to małe cudo. No może już nie takie małe... Kajmanek ma ok. misięcy. Jest oswojonym, prztulaśnym kociakiem. Cały czas domaga sie pieszczot, uwielbia sie bawic a do tego jest przepieknie cętkowany. Zajął już moja łazienke,ale jest niepocieszony,że nie sziedzę cały czas przy nim i nie miziam go za uszkiem. Głosno domaga się z tamtąd żeby go wypuścić. Przestaje kiedy tylko zobaczy człowieka, kiedy go wypuściłam i mógł krzątac się przy nogach był bardzo zadowolony. Teraz się najadł, wybawił i odpowczywa. Jest słodki i oczywiscie czeka na swojego opiekuna
http://upload.miau.pl/1/30977.jpg http://upload.miau.pl/1/30978.jpg http://upload.miau.pl/1/30979.jpg
Ostatnio edytowano Pon paź 17, 2005 14:33 przez MARTA_WYRZYKOWSK, łącznie edytowano 3 razy
Czy nikt nie chce małego Kajmanka? Kocurek był już dzis obejrzany przez weterynarza, jest okazem zdrowia. Został też odrobaczony no i ....czeka na domek:)
Kajmanek ma okolo 4 miesiecy. Zdjecia nie oddaja jego przepieknego umaszczenia. Jest to w 100% domowy kociak i mysle, ze chetnie zamieszkalby z innym kotem, bo sam okropnie sie nudzi
Kajmanek znalazl juz domek u bardzo sympatycznej osoby, ktora od pierwszego wejrzenia zakochala sie w malym "ocelociku". A Kajmanek, no coz, wyszedl z transporterka, postawil swoj ogonek i pomaszerowal wyjesc wszystko z misek
To prawda Kajmanek jest już w nowym domku Poszczęściło mu się. Przygarnęła go młoda dziewczyna, architekt wnetrz, sama robi kotom zabawki Więc kocurek napewno nie bedzie sie nudził tym bardziej że ma zapewnione towarzystko 3-letniej koteczki. Ale już nie jest Kajmanem tylko Chojrakiem.