Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 16, 2023 8:05 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 15.11 środa

w kociarni bardzo czysto, jakby ktoś przed chwila skończył dyżur.
Na ogólnym koty wygłodniałe, w kuwetach różnie.
Luba - apetyt ok, w kuwecie komplet.
Marcelina i Zuzia - apetyt ok, tylko Zuzia bardziej suche, w kuwecie komplet.
W szpitaliku - apetyty ok, komplety w kuwetach, oprócz Soli, ale Ola jej posprzątała rano.
Sosik gania Akację i Szymborską. Mickiewicz z Warsem tez coś do siebie mają.
Bojler przygaszony, ale to może po wizycie u weta.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5727
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw lis 16, 2023 8:26 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wtorek, dyżur 14.11

Ogólny: głód, kuwety ok, koło Luby ciut luźniejsza kupa. Leki podane. Ptyś ładny apetyt. Sosik ganiał Szymborską.

Luba: apetyt ok, dostała Szebę mus, w kuwecie komplet.
Zuzia pod łóżkiem, ale zjadła trochę Animondy, Marcelinka apetyt ok, humor też, miziała się. W kuwecie komplety.

Szpital:
Sola: przy mnie zrobiła siku na podkład w kuwecie i kupę (pół do kuwety, reszta na podkład; potem jeszcze siku na podkład); kupa luźna.
Z poniedziałku jedzenie nie dojedzone, z jednej miski, tam, gdzie filetówka nie zjadła. Dziś apetyt dobry. Chętnie jadła chrupki gastro.
Suzi: apetyt super, troszkę wycofana, brak kupy w kuwecie, ranka ładna. Cudna jest <3 ale straszny kipisz robi ze żwirem - był wszędzie ;)
Kicia fajna, duży, pękaty brzuch,apetyt super, w kuwecie komplet.
Sówek - apetyt taki sobie, w kuwecie komplet, kupa ładna (zawieziona do badania).

Podłogi zamiecione, woda wymieniona, miski umyte, leki podane.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8523
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw lis 16, 2023 22:01 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

2.11 (czwartek)

----Szpital----
Kredka- siku i kupka w kuwetce, ok.
Sówek- siku i kupka w kuwetce, rzadka kupka
Sola-
Marcelinka, Zuzia- siku i kupka w kuwetce
Sola - brak kupki
Sola zjadła pół miski jedzonka, dobry apetyt.
----Ogólny----
Dużo kupek w kuwetkach, aż ręka boli od zbierania.
Ptyś zjadł w kabanosku.

Luba - tylko siku
Ilia - siku i kupka



9.11 (czwartek)

----Szpital----
Szpital posprzątany przez panią Renatę. dziękujemy :)
Solka zjadła całą michę jedzenia z dokładką.
----Ogólny----
Kupki ok.
Ptyś zjadł z trudem w kabanosku.
Spięcie miedzy Mickiewiczem a Warsem.

Luba - tylko siku
Marcelinka i Zuzia - siku i kupka ok




16.11 (czwartek)

----Szpital----
Szpital posprzątany przez panią Renatę. dziękujemy :)
Wszyscy komplety siku i kupka oprócz Solki. Solka ma biegunkę, z tego co wiem to krew w kupce, kuwetka w wirkonie.
Wszyscy dostali Smile. Solka dostała saszetkę to co na klatce.
----Ogólny----
Kupki ok.
Wymiotek na ogólnym.
Wszyscy zjedli Smile, Akacja i Szymborska suche.
Z wanny wszytko umyte.
Zamiecione i podłogi umyte.

U Luby tylko siku.
Ostatnio edytowano Pon lis 20, 2023 9:47 przez k0rek, łącznie edytowano 1 raz

k0rek

 
Posty: 8
Od: Śro cze 21, 2023 10:59

Post » Sob lis 18, 2023 10:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek

Szpital
Sówek wybrzydza. Z głodu wyrzygal ślinę. W kuwecie ok.
Suzi zmienilam ubranko, rana opatrzona, wygląda ładnie. Uszy wyczyszczone.
Sola zrobiła.dwie.kupy i obie do kuwety. Siku raz też.trafione.
Czarnula grzeczniutka i głodna. Brzuch mniejszy.

Marcelina i Zuzia głodne. Zostawiajcie chrupki Zuzi wyżej, ona się boi schodzić.

Luba zjadła z apetytem bozite.
W kuwecie komplet, brzuch też wydaje mi się mniejszy.

Na ogólnym w miarę spokojnie, choć Bojler miał coś do Warsa.
Ptyś rano zjadł tabletkę bez problemu na wieczór niestety podajnikiem. Nie posikal się - niepokojące.




W lodówce puszki.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5201
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2023 9:29 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Sobota 18.11.2023

Szpital: w kuwetach komplety ok. Sola załatwiła sie do kuwety! Ma nadal podkład, ale dosypałam jej więcej żwirku. Może się w końcu nauczy. Sówek najchętniej je Felixa, smilla nie bardzo.

Luba : w kuwecie komplet, ale apetytu brak. Trzy różne karmy, żadna nie dobra☹️.

Zuzia i Marcelinka : kuweta komplet, apetyty i humory ok

Ogólny : wśród kotków bez sensacji. Sosik jest wszędzie, je za trzech i psoci. Pryś zjadl leki tym razem w maśle. Akacja zachwyciła się saszetą felixa z wołowina sensitive.

Gorzej wygląda sprawa załatwiania się... Pod biurkami leją i to chyba od dłuższego czasu. Boki biurek nasiąknęły sikami i śmierdzą. Lali też do kosza z zabawkami. 90% było do prania. W szpitaliku w pojemniku z saszetkami znalazło się kilka uszkodzonych. Zapaprało się wszystko. Umyłyśmy, kilka poszło do śmieci. Pewnie były przesypane z jakiegoś kartonu z ogólnego.
Podłogi umyte.

Renata Żurawska

 
Posty: 21
Od: Czw cze 15, 2023 18:00

Post » Pon lis 20, 2023 20:45 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poniedziałek 20 listopad

Szpital wszyscy ok, apetyt ok. Sola na poczatku nie chciała jesc pozniej pojadla saszetke i suche, opatrunek z lapki zdjety, bylo ok.Chanel sie przejada nie zostawialam jej suchego. Suzi wszystkie zabuegi zrobione.
Sowkowi nie sprawdzilam zebow bo doszlo do lapoczynow.

Ogolny ok, Ptys bardzo zestresowany Sosikiem. Musialam mlodego zamknac zeby zjadl. Dostal aplaws, leki zjadl w jedzeniu. Mickiewicz i Slowack8 oczy zakroplone. Slowacki kicha
Kuwety ok.
Luba nie miala kupy. Poza tym humor i apetyt ok.
Jedzenie od Marcelinku zabrane, wszystko podane.
Podlogi umyte, pranie schowane. W wannie zamoczona lopatka i szufelka.

AgataPK

 
Posty: 27
Od: Czw paź 06, 2022 7:41

Post » Śro lis 22, 2023 8:26 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur wtorek 21.11

Dyżur Piotra i Emiliana, ale pozwoliłam sobie przejąć cześć obowiązków.

Szpital
Sola - nie miała zjedzonego do końca mokrego, dałam jej gastro royala, zjadła 3/4, dołożyłam jej później filetówkę. Chrupki zjadła ze smakiem. Na łapce ma rankę. Trzeba jej to przemywać i smarować tribioticiem lub czymś podobnym. W kuwecie dużo rzeczy, wymieniłam jej cały podkład ze zwirem. Dwie kupy, śmierdzące i średnie. Zrobiła jedną przy mnie.

Suzi - jadła macsa, uszy zakropione. Milutka ale przestraszona. W kuwecie Ok.

Chanel - bardzo głodna, pożera każdą ilość jedzenia. Dostała macsa, dwie porcje. Suchego jej nie dawałam. W kuwecie Ok.

Sówek - rzyg śliną, w kuwecie średnia kupa. Zjadł macsa chociaż nie był bardzo zadowolony i zostawił sobie na później.
Jest kochany. Zatrzymuje łapą, jak chce się wyjść (jak się gasi światło to jest taki ryk rozpaczy ;( )

Luba - wymieniłam jej miskę, bo ta która miała się nie nadaje. Miała głęboką i wąską, wyjedzone było tylko z środka. Reszta zostawiona. Była bardzo głodna, dostała mus w piramidce. Smakował jej. W kuwecie Ok. Humor typowy

Marcelina wróciła z lecznicy. Lekko pijana, ale aktywna, biegała po całym pokoju, później miziala się z Piotrem. Zuzia w domku, później zeszła na parapet. Obie głodne, dostały na koniec dyżuru smille z Feliksem.
Marcelina ma 3 tabletki Onsioru na środę czwartek i piątek.

Ogólnym zajmowali się Emilian z Piotrem. chyba w kuwetach było kilka brzudszych kup / pewnie Sosik i niestety Wars. Wars zrobił przy mnie, kupa jasna, miękka i śmierdząca.
Sosik bije akacje. Wchodzi do niej na drapak pod sufitem i leje. Wydaje mi się ze ona tez jest mocniej przestraszona, bo nie daje się głaskać.
Ptyś zjadł leki w smaczku purizona i drugi w maśle. Słowacki i Mickiewicz dostali krople, a Szymborska płyn do uszu. Kolejny powinna dostać 24.11 w piątek.

Akacja najadła się whiskasem z puszki, uwielbia go. Smilli jeść nie chciała.

Rzeczy w wanny umyte. Virkon wlany na matę

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 410
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Czw lis 23, 2023 7:59 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

22.11 środa

Na ogólnym apetyty ogromne, Ptyś cały czas by jadł, ale wszystko mu banda wyjada.
W kuwetach różnie, ktoś ma bardzo rzadką kupę.

Luba- w kuwecie komplet, zjadła winstona, poddenerwowana była, chciała gryźć.
Marcelinka i Zuzia też wygłodniałe, zjadły z apetytem carny mono indyk. W kuwecie komplet, humory całkiem dobre.

Sówek, kupa ładna, apetyt dobry.
Sola, kupa luźna w kuwecie, apetyt dobry, ranka przemyta i posmarowana zestawem polisept.
Suzi i Chanel - w kuwecie komplety, apetyty dobre.

W pralce pranie do powieszenia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5727
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Sob lis 25, 2023 10:49 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Czwartek 23.11

----Szpital----
Channel - siku i kupka, kupka w miarę ok.
Suzi - siki i kupka, kupka w miarę ok.
Solka - siku i kupka, kupka troche rzadsza. Zebrana do pojemniczka w lodowce drugi raz.
Sówek - siku i kupka, kupka trochę rzadka troche ok. Dostał lek w strzykawce, zlizał po trochu ze strzykawki.


----Ogólny----
Nadia zabrała Słowackiego i Suzi do weterynarza.
Kupki w miarę ok.
Sosik zaczepia do zabawy Szymborską i Ptysia, ale oboje nie lubią takich zaczepek.
Sosik ogólnie zaczepia wszystkich do "zabawy" i trochę to denerwuje inne koty. Słowacki ustawia go trochę "do pionu".
Ptyś zjadł w masełku.

Luba zjadła Animonde Mono.
Zuzia zrobila kupe na parapecie. Kupka sucha.

k0rek

 
Posty: 8
Od: Śro cze 21, 2023 10:59

Post » Pon lis 27, 2023 10:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur w piątek spokojny.
Dziękuję Anecie i jej mężowi za pomoc <3
Koty wymiziane.

Apetyty ok, w kuwetach ok, tylko u Sówka luźna kupa.
Sówek dostał 3 dawkę Procox, kolejna po 10 dniach 04.12).

Pranie zrobione, klatka środkowa ogarnięta i umyta, rzeczy Sówka wymienione, namoczone, wyprane, szpital odkażony.
Nasikane było za pojemnikiem z feliksami (tam jeszcze sikał Żurek, to może coś Sówkowi zalatywało ;) ).

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8523
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon lis 27, 2023 17:28 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur, sobota 25.11.2023

Szpital: kuwety komplet. Chanel ma dość duży i twardy brzuch, ale apetyt ma. Sola nauczyła się załatwiać do kuwety, chyba. Dostała w nagrodę posłanko - rybkę, ale gamoń nie skapował jak z tego korzystać. Suzi uszy wyczyszczone i zaopatrzone ori coś tam. Przejechał nowy kotek Frodo. Nie kastrowany. Pani miala go jakiś czas w domu o ile dobrze zrozumiałam. Nie ma testów. Jedno oko nieładnie wygląda, ale podobno pobił się z innym.

Zuzia i Marcelinka : Zuzia siedzi cały czas w drapaku. Apetyty dobre. Olena sie nimi zajęła, więc odebrały swoją porcje pieszczot.

Luba : wszystko ok.

Ogólny : Wars ma rozwolnienie i pewnie ktoś jeszcze, bo rzadkie kupy były 4. Górne łózko zasikane. Co się dało to wyprane. Materac w śmietniku. Pod regałami na środku syf. Trzeba. tam częściej zaglądać . Udało sie tez komuś nalać do pustego pojemnika po saszetkach

Renata Żurawska

 
Posty: 21
Od: Czw cze 15, 2023 18:00

Post » Pon lis 27, 2023 20:53 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 27.11

Szpital
Sówek bardzo głodny, zjadł animonde mono wołowina. W kuwecie Ok.
Był chwile na ogólnym, ale koty go oblazły i się zaczął wyżywać na Szymborskiej.

Sola, dwie brzydkie kupy w kuwecie, apetyt na hillsa taki sobie, zjadła trochę animondy mono.
Humor Ok

Suzi - uszy wyczyszczone i zakroplone. Jadła animonde mono, zwir wykopany do klatki. Humor smutny, ale Ok.

Przyjechał nowy Chili
Frodo był w lecznicy z Olą

Chanel głodna, w kuwecie Ok, humor Ok.

Na ogólnym w kuwetach ładnie. Wars miał spięcie z Bojlerem. Głodni wszyscy. Ptyś zjadł leki w maśle. Karmy mieli różne.

Marcelinka i Zuzia Ok. Zuzia siedzi w domku, tam dostala jeść. W kuwecie na parapecie dużo urobku. Muszą mieć ceramiczne miski. Zapomniałam im dać suchego.

Luba Ok, w kuwecie komplet. Zjadła chętnie granatapeta

Pranie wywieszone. Rzeczy z wanny umyte. W lodowce dwie puszki - granatapet i purizon.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 410
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Wto lis 28, 2023 20:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur wtorek 28 listopad

Szpital.
Frodo i Sola rozwolnienie. Sola zwymiotowała suchym. Reszta kuwety ok. Była Kasia z Aneta, testy Frodo i Channel negatywne. Channel poszła na ogólny. Trochę wystraszona ale spokojnie. Sówek w czasie dyżuru był na ogólnym ale ściął się z Warsem i Sosikiem, szukanie do Ptysia i wrócił pod szpital. Suzi uszy zrobione przez Kasie, sugestia, żeby czyścić wata nie patyczkiem. Oczy u Frodo tez zrobione. Sola lek podany przez Olę. Wszyscy apetyty ok.
Zjedli wild freedom i granatapeta. Sola jadła animode introdzke filetowki z klatki swojej.
Klatka po Channel wyczyszczona, ale siedzi w niej Bojler za kare.

Ogólny
Kuwety ok, apetyty ok. Szymborska pojechała do domu. Ptyś leki zjadł w maśle. Poeci oczy zakroplone. Akacja zjadła dwie filetowki. Reszta jadła wild freedom i granatapeta. Humory ok. Bojler zaatakował Warsa, wyrwał mu sierść z pleców. I zrobiła się napięta atmosfera, poeci zaczęli chodzić za Bojlerem.

Luba kuweta ok. Zjadła granatapeta z winstonem. Humor jak to u Luby.

Marcelinka i Zuzia kuwety ok, humor tez ok. Bura cały czas na domku krzyczy. Miseczkę z mokrym ma w domku.

Podłogi umyte zielonym plynem, pranie schowane, nowe wstawione, nie zdążyłam rozwiesić. Rzeczy z klatki Channel zamoczone.

AgataPK

 
Posty: 27
Od: Czw paź 06, 2022 7:41

Post » Czw lis 30, 2023 7:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

29.11 dyzur

na ogólnym głód ogromny, w kuwetach całkiem ładnie. Wars zrobił przy mnie ładną ,ale jasna kupę.
Bojler była spokojny, nie zaczepiał nikogo, za to przyłapałam Mickiewicza jak chodził nastroszony za Warsem.
Ktoś nalał na podłogę przy szpitaliku.
Sówek część dyżuru spędził na ogólnym, był grzeczny, ale cały czas jadł, więc nie wiem co by było jakby już wszystko zjadł. Jego nikt nie zaczepia, bo wszystkie czują respekt. Na ogólnym przy innych kotach dopiero widać jaki jest duży.

U Lubej w kuwecie komplet, apetyt ok.
U dziewczyn w kuwetach komplety. Zdjęłam kuwetę z okna, bo pełno wody zebrało się pod podkładem. Jak Zuzia nie załapie z kuwetą na stoliku, to trzeba będzie coś wymyślić.
Tam i w szpitaliku leje się z okien, dlatego je rozszczelniłam, chociaż nie wiem czy przekręcenie klamki jest równoznaczne z rozszczelnieniem, bo nie poczułam, żeby leciało coś przez te okna.
Dziewczyny miały częściowo nie zjedzone mokre, suche im zabrałam, bo Marcelina miała jeść mono i poza tym coś jej się dzieje w tej paszczy, jak przyszłam to bardzo mieliła ozorem jakby jedzenie wlazło jej w jakąś dziurę i próbowała to wyjąć.

W szpitaliku - kuwety i apetyty ok.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5727
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra i 13 gości