Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2022 23:46 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Uuu, 30 w mieszkaniu to dużo. Nie dziwię się mózgowi… Wytrzymajcie jakoś!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11212
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 01, 2022 4:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj ma być jeszcze cieplej. To chyba niemożliwe 8O

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 01, 2022 7:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

niestety, tak :( już to czuć, przed 7 byłam na spacerze z psicą i nakarmić i wygłaskać moje kocię podblokowe i nie dało się ruszać, tak było gęsto :( ale to zapowiadali, że dzisiaj tak ma być. Nadzieję daje, że na jutro zapowiadają spore ochłodzenie i temp powinny być takie raczej przyjemne :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7101
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt lip 01, 2022 7:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dużo chłodu życzę nam wszystkim.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25541
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2022 8:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wstałam bardzo wcześnie, "obrobiłam " koty, zrobiłam pranie i wysłałam kilka paczek. Po drodze nakarmiłam gołębie, zrobiłam zakupy i mam serdecznie dość :evil: Teraz podjadę do Kulek, jakoś muszę się zmobilizować, próbować łapać dzisiaj nie będę. Zapytam tylko, czy klatka już wróciła.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 01, 2022 10:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Klatka nie wróciła :evil:
Dzisiaj piekło na ziemi. Byłam u Kulek, zjawiły się trzy od razu. Kocia mama i Sreberko bardzo głodne, Lila mniej, ale ona nie ma kociąt. Zjadły mnóstwo mięsa, 400g puszkę, dobrą, o konsystencji miękkiego pasztetu. Coś z Rossmanna, w nazwie ma "nature" . Zostawiłam im suchą. Lila ma ranę na prawym barku. Przemyłam jej to czystą wodą, grzecznie stała, chyba jej to przyniosło ulgę. Zmyłam krew, okazało się, że to jakby coś jej wbiło pazur albo ząb. Sreberko siedziała na parkingu pod samochodem obok pomieszczenia, gdzie są kociaki. Tam są dziury, mogą się tamtędy wydostawać. Pomieszczenie zamknięte na głucho, nikogo nie było w pobliżu.
Nie wiem, co się stało, ale wokół mojego bloku powystawiane są miski z czystą wodą 8O Dorota też wynosi mnóstwo wody dla ptaków i z okna widzi jak piją.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 01, 2022 10:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Brawo Ty! :D
Nauczyłaś ludzi wystawiania wody dla zwierząt.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2364
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 01, 2022 10:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Czy ja wiem? Wodę nalewam codziennie, chyba że leje i są kałuże. Pilnuję, aby w zimie miska była pełna i woda niezamarznięta. O tym nawet karmiciele na działkach nie wiedzą, że w zimie zwierzęta też muszą pić, a przecież dostają głównie suchą karmę.
Poleciłam matę chłodzącą dla pieska z bloku i poszło to dalej, kolejnym pieskom też takie coś kupią :ok: Bardzo mnie to cieszy :lol: Warto rozmawiać z ludźmi, czasem posłuchają dobrych rad.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 01, 2022 17:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota była u Kulek, ale tylko Lila przyszła, zjadła ładnie. W krzakach zostawiłam karmę w brązowej misce, żeby nie było jej widać. Koty znają to miejsce i mam nadzieję, że to one zjadły, bo była pusta. Suchą też nie pogardziły. Dorota zostawiła trochę jedzenia, na wszelki wypadek jakby jeszcze później kotki przyszły.
Domowe koty ciężko znoszą upał :( Szkoda mi ich, ale może jutro będzie już im lżej.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 02, 2022 6:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ostrzegali wczoraj przed burzami, ale nie takiego nie było. Miało się też bardzo ochłodzić, ale na razie tego nie czuję, w domu duszno :evil: Słońca na razie nie ma. Jak zwykle w sobotę mam sporo bieganiny, weekendowe zakupy, jazdę do Kulek..itd, ale nie ma takiego skwaru, lżej będzie, tak myślę.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 02, 2022 9:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas burza była wczoraj w nocy, tak waliło że Emi omało co nie dostała zawału, weszła do kuwety.
Ja też nie spałam boję się burzy :strach:
Dziś jest chłodno i nareszcie można pooddychać.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25541
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2022 9:26 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Burzy boję się bardzo, to chyba jakaś fobia. W domu jest to do zniesienia, na zewnątrz zachowuję się jak nienormalna :oops:
U nas ochłodziło się, ale w domu wciąż zaduch. Wygląda jakby miało coś popadać, ale ja wiem?
U Kulek byłam. Lila nie chciała mi dzisiaj pokazać rany, może później. Kocia mama chyba ma coś z sutkami :cry: , ale trudno mi zobaczyć. To już wiekowa kotka, wszystko być może. Sreberko chudziutka, ale karmi kocięta, one są już duże. Jakiś facet, gruby, spocony, z papierosem w zębach powiedział, że mnie nie wpuści do tej kanciapy. Zapytałam, czy mam łapać te koty wirtualnie? Wyznaczył mi godzinę 7 rano, ale to mi nie odpowiada i już. Chciałam pomóc, ale jest jak jest.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 02, 2022 9:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Myślałam że tylko ja jestem taka stuknięta. Na dwór za żadne skarby nie wyjdę. W domu jest bezpiecznie.
Jeszcze gorsza panikara to Emi :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25541
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2022 9:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25541
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2022 10:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oby ta kocia mama dała się złapac, miała by spokój z rodzeniem, co do burzy to ja wychodziłam z parasolem jak pioruny były , stałam i podziwiałam. do momentu, jak ktorys rabnął w drzewo niedaleko, tylko w uszach mi zaszumiało, szumiało przez kilka godzin od tego huku. Teraz jak juz jest blisko burza, raczej nie podziwiam :mrgreen:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4807
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości