Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 24, 2021 11:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale ziąb dzisiaj :evil: Nakarmiłam ptaki, sikorki i wróbelki wyjadły wszystko z butelki, dosypałam słuszną porcję, powinny być zadowolone. Wody nie było ani kropli, musiałam uzupełnić. U Kulek byłam, były trzy kotki koło kociego domku.
Sreberko jest piękna :1luvu:
Obrazek
Zjadła sporo i sobie poszła
Obrazek
Pilnowałam, bo dwie sroki chciały ją przegonić.
Lila jak zwykle mało fotogeniczna :wink:
Obrazek
Kocia mama jest śliczna :1luvu: , ona srok się nie boi, raczej one jej :mrgreen:
ObrazekObrazek
Pod drugim transformatorem nie zostawiłam już dużo karmy, ale jakiś głodny kot może się poczęstować.
Fajne jest uczucie, że koty najedzone, brzuszki pełne, oby tylko jeszcze dwie dały się złapać i wysterylizować, byłabym w siódmym niebie.
Wkleję parę zdjęć najpiękniejszego i najcudowniejszego kota na świecie, czyli Orlando. To nie kot, to miś, przytulanka, naprawdę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 24, 2021 14:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wkleję parę zdjęć najpiękniejszego i najcudowniejszego kota na świecie, czyli Orlando. To nie kot, to miś, przytulanka, naprawdę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek[/quote]
:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
cudo :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 24, 2021 15:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Na stalowowolskim psim forum jest informacja o wyrzuconych trzech kociakach. Jednego udało się złapać i zabezpieczyć. Dwa? :cry:
To prawie klon Orlando. Zdjęcie bardzo żółte, ale wklejam
Obrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 24, 2021 15:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

mir.ka pisze:Wkleję parę zdjęć najpiękniejszego i najcudowniejszego kota na świecie, czyli Orlando. To nie kot, to miś, przytulanka, naprawdę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
cudo :1luvu:[/quote]
Kiedyś marzyłam o rudym kocie i miał taki być ale Hugonek nas wybrał i to on zawładnął naszym sercem.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 24, 2021 15:43 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kolejny rudy kociak??? Oby i tamte dwa przeżyły.

Dlaczego niektórzy ludzie są tacy? Nie pojmę. A może to dobrzy ludzie, bo "tyko" wyrzucili, a utopić w worku mogli...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11129
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 24, 2021 16:33 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Teraz jest jakiś horror :evil: Działki, a to naprawdę ogromny teren, są kocim "śmietnikiem". To, co opowiadają karmicielki jest straszne. Boją się chodzić na działki, bo co chwilę znajdują głodne, wyrzucone kociaki, dorosłe też, ciężarne domowe kotki...itd. Nie ma co z nimi zrobić.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 25, 2021 7:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale zimno dzisiaj :evil: Szron na samochodach, możliwe, że w nocy były przymrozki. Słońce jednak świeci, będzie ładny dzień.
Koty już poszły spać, najedzone, kuwety sprzątnięte, mam chwilę na poranną kawę. Potem trzeba będzie nakarmić ptaki i zrobić drobne zakupy.
Bratek coraz lepiej. P.Iza go zważyła, na wadze szalkowej :wink: Waga zbliża się do kilograma, więc jest postęp, ale to wciąż malutko. To miły kotek, bardzo lgnie do człowieka. P.Iza mówi, że lubi być na rękach, zasypia i wtedy p.Iza kładzie go na fotel. Ma coś z ragdolla, bo wiotczeje na rękach. Bawi się pięknie, korzysta z kuwetki, je często, ale niewiele na raz. Lubi surowe mięso, dostaje je codziennie, mokrą karmę też oczywiście. Suchej nie lubi. Za jakieś dwa tygodnie wezmę go do lecznicy, odrobaczę porządnie, a potem będzie szczepienie.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 25, 2021 9:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

P.Iza robi zdjęcia bez lampy, a u niej w domu jest dość ciemno i takie wyszły
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
I śpiący Tino
Obrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 25, 2021 9:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:P.Iza robi zdjęcia bez lampy, a u niej w domu jest dość ciemno i takie wyszły
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
I śpiący Tino
Obrazek

Cudny ten maluszek :1luvu:
A Tino przypomina mi Hugonka.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 25, 2021 9:31 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

A mnie Tino przypomina Felisia :) Fajnie też go zobaczyć :)

Bratku, trzymam kciuki za Twój koci los. I za te wszystkie działkowe koty, i za karmicielki…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11129
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2021 9:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tino jest bardzo fajnym kotem. To okaz spokoju. Miał kłopoty zdrowotne, ale po usunięciu wielu ząbków wszystko wróciło do normy i oby tak było jak najdłużej.
Maluszek jest nawet tłuściutki, powiedziałabym, ale to wciąż maleństwo. Słodziak z niego.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 26, 2021 11:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 26, 2021 11:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki :1luvu:
Wróciłam od Kulek, była Lila i kocia mama pod drugim transformatorem. Byłam w lekkim szoku 8O , bo jak kocia mama mnie zobaczyła, to podeszła bliziutko, a nie jak dawniej, że wiała i do miski podchodziła, kiedy już odjechałam. Atol też do Doroty podchodzi bliziutko. Koty są mądre, ale bardzo ostrożne, dużo czasu potrzebują, aby zaufać.
Pogoda piękna, chociaż niezbyt ciepło, ale podjadę na targ po ziarno. Wróbelki i sikorki jedzą jak smoki, co mnie ogromnie cieszy. Gołębie też, ale one są cały rok. Pojawiła się tabliczka "Zakaz dokarmiania ptactwa", ale ją lekceważę.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 26, 2021 14:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dzięki :1luvu:
Wróciłam od Kulek, była Lila i kocia mama pod drugim transformatorem. Byłam w lekkim szoku 8O , bo jak kocia mama mnie zobaczyła, to podeszła bliziutko, a nie jak dawniej, że wiała i do miski podchodziła, kiedy już odjechałam. Atol też do Doroty podchodzi bliziutko. Koty są mądre, ale bardzo ostrożne, dużo czasu potrzebują, aby zaufać.
Pogoda piękna, chociaż niezbyt ciepło, ale podjadę na targ po ziarno. Wróbelki i sikorki jedzą jak smoki, co mnie ogromnie cieszy. Gołębie też, ale one są cały rok. Pojawiła się tabliczka "Zakaz dokarmiania ptactwa", ale ją lekceważę.


takie to w wielu miastach juz widziałam
psów nie wyprowadzać, ptaków nie karmić , niektórym wszystko przeszkadza
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 26, 2021 15:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Taka tabliczka nie ma mocy prawnej, że się tak wyrażę. Mogłabym umieścić "Zakaz noszenia czerwonych skarpetek" i byłoby to samo. Oczywiście, że obrzydliwe jest wyrzucanie resztek jedzenia, spleśniałego chleba...itd. Ja to sprzątam, chociaż się brzydzę :evil: Podobnie z wodą, która jest brudna, zielona od glonów, w zardzewiałych garnku. Daję ptakom ziarno i ono znika błyskawicznie, nie zostaje ani ziarenko. Miska z wodą też jest czysta i staram się, aby była w jakimś neutralnym kolorze, żeby nie rzucała się w oczy. Woda być musi, bo wszędzie beton, nie ma kałuży i usuwanie takich misek jest okrucieństwem.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości