Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Godzinę temu zostałam zaszczepiona drugą dawka Pfizera Na razie nic mi nie jest i oby tak pozostało. Wydaje mi się, że część osób zrezygnowała, część pewno zachorowała i bardzo szybciutko wszystko szło. Zadzwoniłam nawet do siostry, aby przyszła wcześniej, bo nie ma w ogóle kolejki. Super, naprawdę.
Pogoda paskudna, nawet zimno się zrobiło, bo dość mocno pada. Dzisiaj siedzę już w domu, ale jutro mam nadzieję robić to, co zwykle.
ewar pisze:Pospałam sobie Nic mi nie jest, tylko ręka trochę boli? Nie, raczej to dyskomfort, tak bym to określiła. Koty śpią, bo pogoda temu sprzyja, ale niedługo trzeba będzie podać im leki i przygotować kolację.
ewar pisze:Czarnuszek sobie brykał po wygolonym trawniku, chyba polował na owady. Przybiegł na jedzenie, sporo zjadł, a teraz resztki wyjada ślimak. Taki z muszlą, nie ten obrzydliwiec. Ptaki też powinny być najedzone, a ja powolutku szykuję się do Kulek.
mir.ka pisze:ewar pisze:Czarnuszek sobie brykał po wygolonym trawniku, chyba polował na owady. Przybiegł na jedzenie, sporo zjadł, a teraz resztki wyjada ślimak. Taki z muszlą, nie ten obrzydliwiec. Ptaki też powinny być najedzone, a ja powolutku szykuję się do Kulek.
czekam na fotorelację
ewar pisze:Właśnie. Ale nie mam specjalnie wyrzutów sumienia, bo ma naprawdę blisko. To kociarz, nie przypadkowa osoba.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości