A jajeczka...piękne odcienie mają. Szczególnie miętowe mi się podobają. Na fotce nie widać ich cudnego koloru. Mam nadzieję ,że żółteczko i białko też będzie zielonkawe




MalgWroclaw pisze:Tosia jest blond dzieckiem, czy brąz pieskiem?

meg11 pisze:Asiu lepiej żeby żółteczko było żółtejak będzie zielonkawe to raczej kosz bym sugerowała
tamta liliputka była babci ukochaną kurką jak piesek za nią chodziła, miała chyba nawet swoje imię
tylko nie pamiętam jakie, chyba Wasylisa to już ponad 35 lat
pamiętam za to olbrzyniaste jajka z których kogiel mogel robiłam w podstawce do szklanki
takie olbrzymie były. Widok kury na oparciu fotela był niezapomniany
Smaki się zmieniają.
Są śliczne i bystre. Niebieskimi smugami na skrzydłach rozświetlają poranki. Czekają w lesie najczęściej na swoją kolej dorwania się do delicji. Sroki gangami latają po okolicy wyrzucając z szybkością karabinu maszynowego przekleństwa. To tacy ptasi kibole co sieją strach na całą okolicę. Nawet koty się ich boją. Gdy idę je karmić nie wrzeszczę imion futerek bo ...na okolicznych drzewach czy płotach szereg srok już czeka. Wejdą nawet w mały otwór kryjący miski. Nie mają obaw. Przeszkadzają. Kradną na bezczela spod mordek wprost. Cwaniary uczą swoje potomstwo łatwego dostania się do przysmaku. Więc w sezonie srokowym mam coraz więcej spożycieli. 




(AMY
pamietamy)
plus Bagira 




(AMY
pamietamy)
plus Bagira 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości