OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2021 20:39 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Aśku :mrgreen: kocinkę obżerasz, dobrze że na wywołanie kupalów nie bierze :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19586
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw sty 21, 2021 7:56 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ewa_mrau pisze:
ASK@ pisze:[...]Buty obejrzałam sobie.[...]

Joasiu, jaki rozmiar nosisz?
---
:smokin:

Zależy to od firmy. Z reguły jest to 36, czasem 37 9wkładam wkłądkę).

To nie jest tak ,że nie mam butów. Ale mało przywiązuję wagi do tego w jakich chodzę do kotów. Czasem cały sezon ,nawet zimowy, przedrepczę w tzw laczkach czy tenisówkach założonych na gołe stopy. Góra opatulona a dół tak se. Donaszam coś co już się podpsuwa. Lub kupuję coś co jeszcze się na kocie spacery nada. Byleby drożyzna nie była a szybkie we wdziewaniu były. Czasu i forsy mi szkoda. Sknera jestem i już.
Kiedyś tam była u nas "kociara", która potrafiła wyjść w koszuli nocnej, na którą zarzucała ciepły płaszcz. Ale z gołymi łydkami i w kapciach. Zawsze się dziwiłam. A nawet podśmiewki robiłam. Teraz mam ten sam syndrom i w duchu bardzo ją przepraszam za wszystkie wesołe uwagi i myśli.

Spodnie mam super ciepłe. Podszyte polarem. Deczko krótkie i kostki mi sterczą na wierzchu. Z każdym praniu coraz mniejsze są w długości. Ale tyłek ocieplają i pośladki nie dostają kaszlu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sty 21, 2021 8:08 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ask, jak Klementynka?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7116
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw sty 21, 2021 8:13 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Asiu człek od nóg się przeziębia :( a teraz kiedy masz nogi chore to dubeltowo ogacać musisz.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19586
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw sty 21, 2021 8:15 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

maczkowa pisze:ask, jak Klementynka?


Nie wiem co o niej napisać. Nie jest dobrze wedle mnie choć "na oko" nie ma się do czego przyczepić. Prawie nie je. Nie ma gorączki. Gardło już nie takie malinowe. Ale nie bawi się. Nie przychodzi na kolana. Jest ospała i nastroszona. Oczka ma przytomne ale coś nie jest tak. Do tego rujka jej nie odpuszcza. Słaby kot, dziecko jeszcze a natura upomina się o swoje. Każdy zabieg przy niej, podanie leków...to cofnięcie się kota o całe lata świetlne. Jest trudnym futrem w obsłudze. Bardzo się stresującym.
Niestety, i Molly mi się nie podoba. Ona też jest na antybiotyku. Zafluczyła się i gęsiorowato łykała. Było już w miarę ok teraz jakby zjazd nastąpił. Przewrażliwiona może jestem ale ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sty 21, 2021 21:45 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Nieustające :ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt sty 22, 2021 6:10 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Sonny już u nas. Przestraszona mocno. Ale kupal i siusiu w kuwetce. Zjedzone mokre i chrupki. Daje się dotykać choć mocno zestresowana i płacząca wtedy jest.

Jestem przybita bardzo, bardzo. Psychicznie mi siadło coś w środku. Nie wiem, nigdy nie zrozumiem ludzi. Co i dlaczego wyprawiają. Przecież zawsze krętactwo wychodzi na jaw. O co i o kogo chodzi? O Panią Teresę. O to co znowu wypłynęło w sprawie kociego opiekuństwa. Rossman był tylko "przedsmakiem" tego do czego może posunąć się pazerność. Nasza bliskość poszła się jebutać w siną dal. Zachodzę w głowę jak mogłam dwulicowości nie dostrzec?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sty 22, 2021 8:33 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymaj się...

IrenaIka2

 
Posty: 879
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pt sty 22, 2021 8:42 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Tej pani nie chcemy. Trzymaj się i Sonny też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sty 22, 2021 8:44 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Asia co się stało ?
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19586
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt sty 22, 2021 10:03 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

meg11 pisze:Asia co się stało ?

Niby nic i aż nic. Koty na tym ucierpiały.
Jak wiecie, nasze z UM nie dostają żarła. Krótko brałam (całe 3 razy) karmę ale okoliczności spowodowały co spowodowały. P.Teresa wiedziała o tym fakcie. Mówiłam ,że jak chce to niech się zgłosi i koty z naszego osiedla będą miały łatwiej. A puszko, które nasze nie jedzą, będą dokonałe do ner. Bo z nimi smakuje im bardzo. Niby nic w tym kierunku nie zrobiła. Ale to jej sprawa. Okoliczności spowodowały ,że Anka miała teraz styczność z UM i moją "ulubioną" organizacja. Okazuje się ,że syn P.T. zarejestrował się jako karmiciel naszych kotów ( cała okolica jest pod jego opieką:las, kotłownia, market, blokowiska...) i od wielu miesięcy bierze wory suchej i dziesiątki puszek. Dobra, wozi matce. Tylko..., że nic dosłownie NIC!!! do nas nie trafia. To znaczy do futer. Pomijam znowu przyznawanie się do miejsc gdzie ich stopa nie stanęła. Nic w miskach w 2 miejscach gdzie P.T. daje, ponad to co ja kładę i im zostawiam, nie znajduje się. Pomijam kolorowe chrupki i jakieś resztki z obiadów czy wędliną. Na pytanie czy koty są karmione, Anka odpowiedziała zgodnie z prawdą. Że nie zauważyła niczego co miasto daje. Że ja karmię ,zostawiam, obsługuję to do czego się przyznają. Zaznaczając, że te różne miejsca do jakich się przyznają nie są im znane. I ona ma jeszcze czelność do mnie dzwonić, że nie ma zostawionego nerkowego pojemnika, saszetek czy skończyły się chrupki!?
Kiedyś, kiedyś tam przyznała się mi ,że syn brał karmę do siebie bo ma biedne zwierzątka. A nasze i tak tego nie jedzą. Dostała ochrzan. Syn mieszka pod Olsztynem na dużej posesji. Opiekuje się podobno kotami ale...jest wielbicielem rozmnażaczem. Kastracje są mu obce. Nie raz brał łapkę od Anki i nigdy kota na zabieg nie przywiózł mimo, że były załatwione.
W grudniu wziął to co dał nadprogramowo UM i dodatkowo TPZ. Więc tego było od cholery. A w miskach pusto. Tylko to co ja zostawię.
Powiedzcie mi ,jak tak można okradać koty , którymi się "opiekuje"? Jak można zawłaszczać sobie czyjeś zasługi?
Wczoraj jak się dowiedziałam to zrobiło się tak mi przykro. Ludzie są obrzydliwi. Połaszą się na wszystko nie patrząc ,że inni cierpią. P.T. wie ,że wszystko to moja kasa. I nie ma skrupułów żadnych. Ona nawet nie wie gdzie są miski na kotłowni czy w lesie. Marketu, do którego ma dostęp, nawet chrupkiem nie uraczy. Ale dobrze sobie przypisać wszystko by dostać parę puszek i kilka kilo suchej więcej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sty 22, 2021 10:39 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Zastanawiam się czasami czy ona nie myśli że Ty od ludzi dostajesz kasę a więc nie swoje dajesz.
Nie lubię głupiego cwaniactwa, czy oni sądzili że to się nie wyda?? Dlaczego on u siebie się nie zarejestrował i jakim cudem w Otwocku jak mieszka koło Olsztyna 8O
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19586
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt sty 22, 2021 11:14 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Może być tutaj zameldowany. A na pewno ma prywatną firmę na adres p.t. zarejestrowaną. Więc teren Otwocka.
Dla mnie sobie mogą brać tylko niech nie okradają naszych zwierząt. To dla nich karma a nie na rozkusz bo "darmowa".
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sty 22, 2021 15:12 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Nic to, przejdzie mi ...do kolejnego razu :mrgreen:

Dziś ,gdy szłam karmić koty z rana ciemnego. Chodniki wyglądały jakby je ktoś cieniusim tiulem obsypanym brokatem okrył. Pięknie błyszczało w świetle latarń. Nie lubię zimy ale nie można przyznać jej piękna. Nie znoszę chlapy jaka panuje. Lodu pod kołderką puchu co grozi poślizgiem. Zimna mrożącego włosy pod pachami :twisted: Ale lubię gdy wybłyszczone ulice odbijają światło jakby najdelikatniejsza tkanina owlekła asfalt i płytki. Lubię czapy śniegu siedzące na gronach głogu czy jarzębiny. Pięknie się komponują w kolorach. Ale to jedyne cuda, które mnie zachwycają. Na resztę zerkam przez pryzmat koci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob sty 23, 2021 7:44 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 879
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dilah i 156 gości