Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 24, 2020 22:33 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poproszę 8.03

09996

 
Posty: 168
Od: Czw kwi 25, 2019 20:23

Post » Wto lut 25, 2020 7:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


wtorek (25.02)-Wilka
środa (26.02)-pyma
czwartek (27.02)-Kociambra1989
piątek (28.09)-dominika.zuza
sobota (29.09)-kati.2012
niedziela (01.03)-Pietraszka
poniedziałek (02.03)-
wtorek (03.03)-pyma
środa (04.03)-
czwartek (05.03)-
piatek (06.03) -
sobota (07.03)-kasik.30/wujosredniak
niedziela (08.03)-09996
Ostatnio edytowano Śro lut 26, 2020 7:38 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lut 25, 2020 20:01 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Proszę sobota 29.02

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Wto lut 25, 2020 21:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poprosimy piątek 28/02

dominika.zuza

 
Posty: 621
Od: Sob paź 28, 2017 18:45

Post » Wto lut 25, 2020 22:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałkowy:

Lola na początku taka miziasta ze mogłam obejrzeć dokładnie ranę na szyi i zajrzeć w uszy ;-)
Ona chyba nie korzysta z karmników. jest wygłodniała jak wilk. zjada nawet kapsułki od vetomune i urinovetu.

Karmel grzebie w śmieciach, ssie reklamówki (niepokojące) i wyciąga zewsząd kapsułki białe po lekach - kubek z pustymi kapsułkami jest w szafce nad zlewem :twisted:

Lara wyszła do Miski, Matylda też.

Biało-bura właścicielska chodzi normalnie po ogólnym.

W szpitalu zrobiłam strefy komfortu dla Kulki, bo ona biedna z każdego miejsca w szpitalu widziała jakiegoś kota - była spięta i warczała. teraz ma sie gdzie schować i nie musi oglądac innych kotów. Zjadła pół gourmeta i kolorowe suche bo nic innego nie chciała.

Macius wystawił główkę z budki. przy mnie nie zjadł ale miskę z mokrym miał pustą. suche trochę zostało.
Czarna apetyt dopisuje.

Właścicielska szylkretka (Krysia?) biedna w klatce - włożyłam jej zabawki.

Lampy przepływowe chodziły cały dyzur.

Włączyłam feliwaya u dziewczyn i w szpitalu bo były puste flakony...

Dzisiaj przywiozłam owies. Wiec jutro będzie pewnie grubo :ryk:

mgska

 
Posty: 13372
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 27, 2020 8:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur;

na ogólnym wszystkim apetyty dopisywały, nawet co poniektórym za bardzo :lol:
Oczywiście wszędzie były wybuchnięte trawy i trawiaste pawie :smokin: Marta I love you :201466
Ptyś zjadł 2 miski mokrego, co u niego jest niespotykane. Niestety Łatka go dręczy bez powodu, bo siedzi pod drapakiem i nic nie robi a ona go 2 razy zaatakowała przy mnie.
Krysia też nie bardzo się odnalazła,syczy i buczy na wszystkich a Łatka i Gratka tez ją trochę dręczą.
U Matyldy i Lary któraś ma rozwolnienie. Matylda przyszła do mnie na kolana i się trochę poprzytulałyśmy. Ona ugniata jak Amon :1luvu:
Otworzyłam im trochę drzwi na ogólny, oczywiście Edi i Karmel od razu pojawili się w pokoiku.
Edi i Lara tak zaczęli szaleć ze sobą, że szkoda mi było go wyganiać.
U Spotki wszystko ok.
W szpitaliku plaża , Srebrna pod oknem wysypała cały piasek na podłogę.
Apetyty dopisywały. Fasolka i Srebrna pod oknem tak szalały, że roznosiły klatkę i wylewały wodę.
Dałam im zabawki u Fasolki wisząca myszka, u Srebrnej okrągła zabawka z piłeczkami ale wyjęłam na koniec, żeby reszta miała spokój.
Maciuś przerażony, Bobiczka już lepiej. Ola je obsłużyła, wiec pewnie coś napisze.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw lut 27, 2020 9:00 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Maciuś lepiej, jest wystrachany ale już nie tak jak wczesniej. Chrupki kolorowe podjedzone, dałam im pod wierzch więc zjadł z 1/5. Babiczka podobnie. Mokre jest nie dobre, więc proszę Was abyście dawali obojgu kalmveta do pysia bezpośrednio. Są bardzo grzeczni.

Dziś od rana wstawiłam Maciusiowi kuwetę ze specjalnym żwirkiem do badania. Wylizuje sobie łapki i brzuch strasznie. Trzeba zbadać :(
Jeśli ktoś by był przede mną to proszę o pobranie w strzykawkę i włożenie do lodówki, chyba że ktoś ma zamiar zajrzeć do seidla to przy okazji może zawieźć.

W kuwetach wczoraj i dziś śliczna kupa u Maciusia :ok:
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 27, 2020 16:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Srebrne kotki mają imiona, Elsa (w środkowej klatce) i Kaja (pod oknem) :)
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Sob lut 29, 2020 0:17 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur dzisiejszy, 28/02, z Beatą i Adamem

Gratka i Łatka dostały swój przydział w kuchni, zjadły ładnie wszystko, co miały wypisane na tablicy. Na ogólnym względny spokój, tylko nalane było przy drzwiach do składziku. Po naszym przyjściu Łatka nalała na rozwaloną trawę niedaleko kuchni, a tuż przed naszym wyjściem Gratka stanęła na innej trawie i też nasikała - na trawę nie trafiła, ale na pewno było jej wygodnie.

W szpitalu Kaja i Elsa miały wyczyszczone i wyormiderylowane uszyska - Elsa bardzo przestraszona, ale uszy całkiem ok, za to u Kai prawe takie sobie, a lewe to istna kopalnia. Chyba nawet coś sobie tam w środku rozdrapała :( wygłaskałam obie po grzebaniu w uszach, Kaja zapomniała dość szybko, Elsie musiałam się dłużej kajać. Fasolka jest przekochana :D mizia się jak szalona. Tosi też brakuje człowieka. Razem z Malutką trochę na siebie warczały. Malutka ma trochę Batonowe zapędy, raz złapała mnie za kostkę :D nie mocno i nie gryzła, ale zaskoczyła mnie na pewno.
Bobiczka przeprowadziła się do Matyldy i Lary, Maciek, po powrocie od weta, też. Lara nową koleżankę na początku obwąchała, a potem zaczęła trochę warczeć. Bobi miała to gdzieś, mam nadzieję, że się dogadają :D
Klatkę po Bobiczce zajął Nosek - Olowy przybłęda. Klatki Maćka już nie zdążyliśmy posprzątać :(

Matylda i Lara nie zjadły, ale może nowi goście będą głodni. Nie panują między nimi dobre stosunki, ale nie tłuką się, bardziej ostrzegawczo warczą. Obie wymiziane.

U Spotki w porządku, zjadła swoje. Brakuje jej człowieka. bardzo chciała się ocierać o ręce i głaskać.

Kuwety bez zastrzeżeń. Wszystkie podłogi zamiecione, większośc umyta. Suche transportery z łazienki poszły do składziku, te z wanny odkażone schną - został tylko jeden do opłukania jutro :)
Ostatnio edytowano Sob lut 29, 2020 8:36 przez dominika.zuza, łącznie edytowano 1 raz

dominika.zuza

 
Posty: 621
Od: Sob paź 28, 2017 18:45

Post » Sob lut 29, 2020 7:19 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poniedziałek najbliższy proszę.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 29, 2020 14:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

sobota 29.02
Dyżur z pomocą mojej mamy i Jagody :201494 a przy 22 kotach jak dobrze policzyłam było co robić
Okna otwarte cały dyżur fajnie się przewietrzyło.
Ogólny ok apetyty dopisywały - wszystkie leki i suple podane . Podłogi umyte . Wycieraczka polana virkonem

z pokoju wymeldowaliśmy Bobiczkę na ogólny czy jak tam ona ma bo strasznie terror był wprowadzony biedny Maciuś był sparaliżowany ze strachu ciągle się pastwiła nad nim. NIe chciał jeść zjadł trochę suchego z ręki ale zostawiłam 3 miseczki z różnym mokrym może zje
Pokój zamieciony i podłoga umyta.

U Spotki ciągle w gościnie rudy ja nie wiem jak on tam włazi :ryk: pokój posprzątany apetyt ok.

Szpitalik
Klatki każda posprzątana .
Nosek na końcu zrobił kupę - info dla Oli.
Nosek przetarty.
Reszta suple popdane zgodnie z tabliczkami oprócz odrobaczenia szaraków bo Marta ma podać sama zgodnie z info na Messenger.
Podłoga umyta kuwety wysprzątane. Pojemnik z żwirem uzupełniony

Kuchnia ; puste kartony po jedzeniu wyniesione , pranie jedno rozwieszone drugie się prało więc proszę jutro rozwiesić.
Można z ogólnego z łóżek piętrowych zmienić koce bo juz zasikane czuć.

W szufladzie w biurku w koszulce zostawiłam nową umowę Filemona i zrzeczenie z poprzedniego domu proszę Marta Gonerska o zmianie w chipie.

W łazience kontener umyty suszy się.

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Nie mar 01, 2020 9:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

mamy jakieś klatki wolne?

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie mar 01, 2020 20:43 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur dzisiejszy:
Ogromne dziękuję <3 Justynie za pomoc :)

generalnie spokój i wszystko ok, poza tym, że ktoś zwymiotował na ogólnym, a Lara i Edi mieli bardzo luźne kupy :(
No i koty miały odwiedziny :)

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon mar 02, 2020 7:52 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

kati.2012 pisze:sobota 29.02
Dyżur z pomocą mojej mamy i Jagody :201494 a przy 22 kotach jak dobrze policzyłam było co robić
Okna otwarte cały dyżur fajnie się przewietrzyło.
Ogólny ok apetyty dopisywały - wszystkie leki i suple podane . Podłogi umyte . Wycieraczka polana virkonem

z pokoju wymeldowaliśmy Bobiczkę na ogólny czy jak tam ona ma bo strasznie terror był wprowadzony biedny Maciuś był sparaliżowany ze strachu ciągle się pastwiła nad nim. NIe chciał jeść zjadł trochę suchego z ręki ale zostawiłam 3 miseczki z różnym mokrym może zje
Pokój zamieciony i podłoga umyta.

U Spotki ciągle w gościnie rudy ja nie wiem jak on tam włazi :ryk: pokój posprzątany apetyt ok.

Szpitalik
Klatki każda posprzątana .
Nosek na końcu zrobił kupę - info dla Oli.
Nosek przetarty.
Reszta suple popdane zgodnie z tabliczkami oprócz odrobaczenia szaraków bo Marta ma podać sama zgodnie z info na Messenger.
Podłoga umyta kuwety wysprzątane. Pojemnik z żwirem uzupełniony

Kuchnia ; puste kartony po jedzeniu wyniesione , pranie jedno rozwieszone drugie się prało więc proszę jutro rozwiesić.
Można z ogólnego z łóżek piętrowych zmienić koce bo juz zasikane czuć.

W szufladzie w biurku w koszulce zostawiłam nową umowę Filemona i zrzeczenie z poprzedniego domu proszę Marta Gonerska o zmianie w chipie.

W łazience kontener umyty suszy się.

22 koty ? :strach: o czymś nie wiem ? :ryk:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon mar 02, 2020 7:54 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:



poniedziałek (02.03)-olala1
wtorek (03.03)-pyma
środa (04.03)-Wilka
czwartek (05.03)- Kociambra1989
piatek (06.03) -???????????????
sobota (07.03)-kasik.30/wujosredniak
niedziela (08.03)-09996
poniedziałek (09.08)-
wtorek (10.08)-pyma
środa (11.08)-Wilka
czwartek (12.08)-
piatek (13.08)-
sobota (14.08)-
niedziela (15.08)-
Ostatnio edytowano Pon mar 02, 2020 10:30 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 45 gości