Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 21, 2018 13:35 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Stasiek powinien mieć tez II szczepionkę na grzyba. bo to już tydzień od szczepienia minął właśnie.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 15:21 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

To Stasiowi też zabrać?
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 15:52 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Nie Stasio jedzie na szczepionkę na grzyba
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12481
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 16:00 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

dilah pisze:Nie Stasio jedzie na szczepionkę na grzyba

Aneta wyzej pytała czy nie zabralabys Stasia na krew tez :wink:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 19:38 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Kasia kasik - zabierz żarcie tez Stasiiowi
Kasia dilah - jak będziesz k=jechać zabierz też Śtaśka, niech mu też wezmą krew do badania - na wszystko - łącznie z trzustką i tarczycą

Dyżur pracowity
Przywiozłąm zamówienie z zooplusa - 28 kg suchej karmy, sporo puszek smilli i gourmeta w musie, 12 puszek Macsa = są w szpitaliku
nową fontannę, nową pompę do starej fontanny i łopatkę do żwiru kupioną na próbę
Jak już to wszystko udało mi się wtachać na górę, to byłam tak padnięta, że w zasadzie mogłam już się w zasadzie zacząć czołgać do domu - a tu niestety jeszcze dyżur cały był przede mną :twisted:
Ale jakoś ogarnęłąm ;)

Powiesiłąm pranie - z tego posłąnka wylazło dużo czegoś, nie wiem czy to jeszcze da się reaktywować, ale powiesiłąm do wyschnięcia
Nowego pranie nie wkładałam, bo zapomniałam
Tak samo, jak zapomniałam wyczyścić odkurzacza po odkurzaniu :oops: - przepraszam, został w szpitaliku :(

W szpitalu żwirownia, sajgon i zgnilizna - nie, żeby śmierdziało, alr to, co wyprawiają te dziewuchy w klatkach to ludzkie pojęcie przechodzi.
Sprzątnięte, klatka po rudym okkażona.

Dziś wszystkie koty poza Stasiem dostały gotowanego kurczaka. Wiedźma i Szprotka pogardziły, więc dostały saszetki, a Szprotka dodatkowo gormeta, bo saszetki też nie chciałą
Za to Tola i Marianka zjadły tego kurczaka tyle, że jak się nie porzygają to cud będzie

W szpitaliku u Wiedżmy i Marianki nie było w ogóle wody, Wiedżmie dałam większą miskę, Mariance nalałam czubato

Ptyś, Jenek, Stasio i trójca dostali saszetki z Walerianą. Ptyś przy mnie nie odważył się pobawić, za to Jenek miał odlot, a Stasiek wpadł w euforię

to chyba tyle

Zrobiłąm sporo fotek, ale dziś chyba jkuż nie dm rady powrzucać, może jutro
Większość Staśkowi, któy jest bardzo fotogeniczny, ale też kilka Toli i Jenkowi ;), niestety - nie jestem w stanie zrobić ostrego zdjęcia ani Szprotce ani Mariance
Marianka to w ogóle powinna się nazywać Pipi Lansztrung, bo jest podobnie szurnięta ;) Wisi na klatce jak małpka, drze japę, mizia się przy sprzątaniu klatki, a żwir z kuwety jest wszędzie. Cudne jest to kocie, ale to jakiś wulkan energii - mam nadzieję, ze klatka tak na nią działa i jak odzyska swobodę to nie będzie się wieszać na żyrandolu ;)

Staś swoją tabletkę dostał do pysia, połknął wrzuconą do gardłą, myśląc chyba, że to smakołyk ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 20:13 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Dlaczego dałaś tej czarnej kurczaka a mnie jeszcze nie?????
Obrazek

no i na co się gapisz? już se nawet nogi umyć nie możńa bez inwigilacji...
Obrazek

czaderska zabawka...
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i trochę smutny widok :(
Potem Cola wyszłą i chodziła, ale ona jednak zwiewa, jak się chce do niejj podejść. Chyba się zakumplowałą już z Jenkiem ;)
Niestety Sprite i Fanta niefajnie :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Stasio niestety rozdrapany znó na karku :( i w kąciku pyszczka delikatnie :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i jeszcze - zdjęcie poglądowe kota :)
Obrazek
i jeszcze Tola
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i koniec na dziś :) - już Was nie męczę :)

Jutro może Wiedźmę jeszcze wrzucę i może jakieś 1 szprotki, bo wszystkie nieostre ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 21:04 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

kati2012 czy Ty bardzo jesteś przywiązana do soboty..? Nie miałabyś ochoty zamienić się na niedzielę..? :oops:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2018 22:12 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Do czwartku co rano mogę posprzątać i wg wskazówek dać jeść. Tylko dajcie znać to pomogę

MonikaMonika

 
Posty: 16
Od: Nie maja 06, 2018 18:37

Post » Wto maja 22, 2018 10:03 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Kasik 30 - co do soboty to w ta się nie dam rady zamienić na niedzielę bo mam imprezkę rodzinną i wracam dopiero w niedziele wieczorem . A soboty mi pasują bo wożę córkę na szkic na ASP i jade to kotyliona a ja jestem z poza Łodzi do Was mam 27 km więc w tygodniu odpada mogę właśnie w te soboty bo i tak jadę do Łodzi a 3 godziny Olka siedzi na szkicowaniu to idealny czas na ogarnięcie kociarni. Pozdrawiam Kaśka

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Wto maja 22, 2018 10:12 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

MonikaMonika pisze:Do czwartku co rano mogę posprzątać i wg wskazówek dać jeść. Tylko dajcie znać to pomogę


Monia dzięki wielkie, niestety jak widzisz w tyg to prawie zawsze jesteśmy popołudniami :( ale czasem można trafić jak dyżur weźmie Dorotka pandadp albo Agnieszka Pietraszka :) :ok:
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5233
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 22, 2018 10:20 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

dyżury


środa (23.05)- mgska
czwartek (24.05)-Kociambra1989
Piątek (25.05)- dilah
sobota (26.05)-kati2012
niedziela (27.06)- Magda lena
poniedziałek (28.05) -
wtorek (29.05) - ola1
środa (30.05)-
czwartek (31.05) - Kasik30
piątek (01.06) -
sobota (02.06) - kati.2012
niedziela (03.06) -
poniedziałek (04.06) -
wtorek (05.06) -
środa (06.06) -

zapraszam do zapisów :)
Ostatnio edytowano Śro maja 23, 2018 10:42 przez dilah, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12481
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 22, 2018 10:49 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Zabieram ;-) sobota 02.06 będę 12.20- 15 .00 . Kaśka

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Wto maja 22, 2018 12:07 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

kati.2012 pisze:Kasik 30 - co do soboty to w ta się nie dam rady zamienić na niedzielę bo mam imprezkę rodzinną i wracam dopiero w niedziele wieczorem . A soboty mi pasują bo wożę córkę na szkic na ASP i jade to kotyliona a ja jestem z poza Łodzi do Was mam 27 km więc w tygodniu odpada mogę właśnie w te soboty bo i tak jadę do Łodzi a 3 godziny Olka siedzi na szkicowaniu to idealny czas na ogarnięcie kociarni. Pozdrawiam Kaśka

Ok. Szkoda. Do mnie zadzwoniła wczoraj mama z zaoroszeniem na obiad z okazji dnia matki, niestety na niedzielę i niestety na działkę 100km od Łodzi. Obiecałam, że zapytam czy się zamienisz więc zapytalam. Jednego i drugiego (kociarni i dzialki) zaliczyć sie nie da niestety, za daleko. Trudno.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 22, 2018 12:23 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Mogę oddać Ci ten dyżur ale w niedzielę nie dam rady przyjechać więc w weekend w ogóle by mnie nie było.

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Wto maja 22, 2018 12:34 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

kati.2012 pisze:Mogę oddać Ci ten dyżur ale w niedzielę nie dam rady przyjechać więc w weekend w ogóle by mnie nie było.

Nie no, to nie o to chodzi, wtedy z dwóch obstawionych dni zrobi się jeden, chodzilo mi o zamianę. Nie mozesz - trudno, zostaje tak jak bylo.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości