Ptyś i Balbinka.Balbinka w DS-ie.Ptyś też już w DS-ie.

Nie bardzo nawet mam o czym pisać.Kotki są zdrowe, nie ma z nimi żadnego kłopotu.Fantastycznie dogadują się z innymi kotami, poza Pusią oczywiście, ale ona to osobna historia.Miziaczki z nich, naprawdę.Wydaje się, że są szczęśliwe, zwłaszcza Balbinka, która ma Benię.
Ptyś

Balbinka

Zdrówko najważniejsze

A co u Gabrysia? :201461

Dzięki, że pytasz o Gabrysia :1luvu:

To kochane kocisko.Nie jest nakolankowy, ale bardzo grzeczny, łagodny i pozwala mi na wszystko, kiedy jest u mnie na rękach.Koty bardzo lubi, pięknie się z nimi bawi, zachwycony jest, kiedy któryś się do niego przytuli.To duży kot, ale nie wykorzystuje swojej siły.Pusia go goni, a on ani razu nie odpowiedział agresją na jej ataki.Jest zdrowiutki i piękny.Uwielbiam go, piszę szczerze.Myślę, że jest szczęśliwy, ale z żadnym kotem nie jest tak blisko jak był z Agatką.

Super, to śliczny kot :1luvu:

Głaski dla Gabrysia

Wygłaskany, dzięki :1luvu:

Nawet go wyczesałam.Jest naprawdę śliczny.A poza tym to dobry kotek, ma złote serduszko.Tak uważam.
Ptyś i Balbinka stają się coraz większymi miziaczkami.Udało mi się odzwyczaić Balbinkę od podgryzania rąk :ok:

To było raczej pieszczotliwe z jej strony, ale wolę, aby tak nie robiła.Dzisiaj i ona i Ptyś spali przytuleni do Beni.Nie wiem, co ta kotka w sobie ma, że tak koty do niej lgną.

Tym razem Ptyś z Benią , solo również.To przemiły, dobry kotek.

We trójkę

U nas bez zmian.Kotki zdrowe, apetyt im dopisuje, są energiczne, lubią się bawić.Wczoraj zmobilizowałam się i postanowiłam być dobrą opiekunką :mrgreen:

Powyciągałam zabawki i koty były zachwycone.Tylko Pusia obserwowała je z daleka.Hitem była odpustowa żaba, taka z gumową gruszką.Chińskie badziewie, ale co mi tam, widok kotów próbujących ją upolować bezcenny.Tygryski, Benia, Gabryś i Gucia bawiły się jak kociaki.To nieprawda, że dorosłe koty nie interesują się zabawą.Teraz wszystkie śpią smacznie po śniadaniu.Kuwety sprzątnięte, koty nakarmione, mam chwilę dla siebie.Za oknem ponuro, pada deszcz, jest zimno :evil:

Szkoda, że koty mogą korzystać z balkonu tylko kilka godzin dziennie.One tak lubią tam przebywać.

Ptyś i Balbinka

One nie są szare, ale bure, aparat trochę przekłamuje kolory.

Wciąż mnie wzruszają takie widoki

I śpiący Ptyś

**Adopcje: 15 >>**

Słodkie kociaki, o Beni już nie mówię

Koty dostały taką małą laleczkę robioną na szydełku.Balbinka szalała, przenosiła ją w pyszczku, polowała jak na mysz, no rozkosz była na to patrzeć.Teraz laleczka się suszy, została wykąpana w misce z wodą :mrgreen:

A Benia jest kotką ze snów.Nikt jej nie chciał, bo mało proludzka i urody takiej sobie.Nie ma jednak kota, który nie lubiłby Beni, z wzajemnością zresztą.Każdemu kociakowi matkuje.Pamiętam jak pilnowała malutkiego Tolusia, któremu wydawało się, że jest duży i wspinał się wysoko.Benia nie spuszczała z niego oka, gotowa spieszyć na ratunek.Urodzona na działkach, wiodła żywot dzikiego kota, ale nigdy mnie nie drasnęła nawet.Już pisałam, że ma nacięte uszko, miała wrócić na działki.Została i była to bardzo dobra decyzja.Koty są trochę egoistyczne, ale nie Benia.Nie ma drugiego takiego kota.

Dzisiaj na balkonie można się opalać, jest bardzo ciepło.Gucia lubi leżeć na hamaczku

Wszystkie lubią być na balkonie, to dobre dla ich zdrowia i niech już wreszcie będzie ciepło.
A tu Balbinka

W domu dzisiaj tak leżała

Ptyś

A co to za moda :lol:

Chłodzenie brzuszka?
Ptyś na strasznie długie łapy :mrgreen:

Nieustannie zachwycam się Gucią :love:

Ptyś będzie chyba dużym kotkiem, Balbinka jest malutka, ale one wciąż jeszcze rosną.To kocie dzieci, pełne energii, zabawowe, kochane bardzo.
waanka, dziękuję za komplementy pod adresem Guci :1luvu:

Dzisiaj nie będzie opalania się na balkonie

Zimno, ponuro, chyba będzie padać.Takiej wiosny nie pamiętam.Kasztany nie kwitną, bzy też nie, a przecież już powinny.Najgorsze, że na ma pszczół.Jeśli one znikną, nie będziemy mieć co jeść

Pod oknem p.Izy jest piękny pigwowiec.Kwitnie obficie, ale w zeszłym roku był tylko jeden ( słownie!) owoc.W tym roku może nie być ani jednego.

Dzisiejsze zdjęcia.Serce mięknie, kiedy patrzy się na Benię i Balbinkę.Nikt mi nie powie, że zwierzęta nie są zdolne do uczuć wyższych.Żałuję, że nie potrafię wkleić filmików.One wylizują sobie nawzajem uszka, główkę, obejmują się łapkami, a potem malutka Balbinka wtula się z ufnością w Benię i zasypiają w objęciach.

Balbinka na balkonie

I Ptyś

Ptyś też jest przytulakiem.Chętnie spałby w nogach łóżka, wczoraj się do tego przymierzał.Nie ma takiej potrzeby jak Balbinka, żeby zawsze mieć z drugiego kota poduszkę , ale to też jeszcze kocie dziecko i czasem musi się poprzytulać.Najczęściej też do Beni.Z Gabrysiem i Balbinką szaleją z zabawkami, biegają jak szaleni, bardzo się lubią.

Ptyś i Balbinka.Balbinka w DS-ie.Ptyś też już w DS-ie.

Kto przegląda forum