O! Cieszę się że udało się uratować Twoją kicię. Życzenia zdrowia dla niej przesyłam. Dobrze że biała koteczka Kinia już w domu. Daj znać, co z nią dalej.
Bardzo dziękujemy za życzenia zdrówka Gretta. Będę pisać co u obu "dziewczyn". Tak na marginesie, moja koteczka też ma na imię Kitka i do tego jest bardzo podobnie umaszczona jak ta, która potrzebowała nowego domku. Także obie mają na imię Kitka i obie są biało - czarne ŚLicznotki Pozdrawiam.
Też bardzo się cieszę, że Kitka już w swoim własnym domku Na pewno z kocią koleżanką się dogadają, pewnie potrzeba jeszcze troszkę więcej czasu, jak to baby . Dobrze że je, kuwetkuje i bywa u pańci w łóżku to dobrze wróży. Będzie dobrze
Powodzenia dla kici uratowałaś jej życie! I mizianki dla obu Kitek