Charakter ma bardzo przyjacielski - garnie do człowieka, nie złości się, nie obraża, nie wybrzydza. Nie lubi być brana na ręce, ale nie protestuje mocno. Psa raczej unika, kota ignoruje. Boi się natomiast przejeżdżających aut, możliwe, że przeżyła coś przykrego, co się z nimi wiązało.
Pilnie poszukiwany jest zagubiony właściciel. Kotka może tu zostać do niedzieli, najpóźniej do środy 13.08. Jeśli do tego czasu się nie znajdzie, kotka będzie do oddania w dobre ręce, dlatego jeśli ktoś pokocha ją od pierwszego wejrzenia (a naprawdę wygląd nie dorównuje jej charakterowi!), proszę, niech śledzi wydarzenie.
JEŚLI NIE ZNAJDZIE SIĘ WŁAŚCICIEL MOŻLIWE DOWIEZIENIE KOTKI DO KRAKOWA, KATOWIC, WROCŁAWIA (13.08) BĄDŹ POZNANIA (16.08)!
Kontakt: 695068939 (nie zawsze odbieram, ale oddzwonię)
Więcej info i zdjęć na stronie:
https://www.facebook.com/events/6445751 ... tif_t=like
Zdjęcia:
Trzy lata temu przywieziono mi białego kocurka, też w typie angory, bo właściciel musiał wyjechać (kot-niespodzianka). Teraz prawie identyczny kot się znalazł pod płotem, przerażony, uciekający na widok przejeżdżającego auta i od trzech dni siedzi tam, gdzie mu sie dało kocyk i miskę. Nie wiem, zawsze mi się wydawało, że białe, angorskie koty, zwłaszcza z dichromią to taki rarytas, a tu mam dwa z zaskoczenia. Wręcz bym powiedziała, że to bękarcik mojego Dantego, gdyby nie to, że Dante został wykastrowany ponad dwa lata temu (chyba, że to jest owoc cudu i magii).
. Kicia nadal szuka domu.
Z tymczasu na czas określony zrobił się tymczas na czas nieokreślony 
Młoda szybko podbija serca.
Wbrew moim obawom, albo kotełka zostaje u nas, albo jedzie do mojej dobrej koleżanki. W obu przypadkach będzie miała dom marzeń i najgorsze, co jej może grozić, to zbytnie rozpieszczenie 
