Leo Koci Chorwat!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 02, 2014 16:09 Leo Koci Chorwat!

Witajcie Kociarze!
Nasza kocia historia jest dość długą i zakręcona...
W tym roku, na koniec czerwca wyjechalismy z narzeczonym do chorwacji.. podczas zwiedzania jednego z miast na parkingu usłyszelismy koci płacz dobiegający z pudła.. w zamknietym pudle w 40*C upale na parkingu odnalezliśmy kocie dziecko.. Kociak nie mial szans na przezycie, ze wzgledu na upał, i brak wody Decyzja byla szybka, zabieramy go, nakarmimy i pozniej sie pomyśli. Probowalismy oddac go do schornosniska, ale u chorwacji nie istnieje cos takiego jak schron dla kotów... w informacji turystycznej powiedziano nam zebysmy go wyrzucili na ulice, ze u Nich to normalne ze koty sa bezpanskie.. ale kociak byl tak malutki ze nawet nie potrafil samodzielnie jesc.. a wiec kupilismy mleko dla dzieci, strzykawa, i kociak wcinał jak należy. Nastepnie poszlo ogloszenie na fb, szok 300 udostepnien.. masa chętnych.. wybralismy 'podobno' najlepszy domek.. zalezalo nam zeby kotek mial dom niewychodzący.. ze wzgledów bezpieczenstwa.. i taki dom sie znalazł. A więc kolejna decyzja, skoro jest dom, to zabieramy Kociaka do Polski.. w samochodzie jakos dalismy rade, kociak musial zostac u Nas pare dni do odbioru przez nowa wlascicielke, bo byla ona jeszcze na urlopie.. i tak ponad tydzien temu kociak trafił do Warszawy do nowego domu.. Jednak, historia nie chce sie dobrze skonczyc.. po tygodniu ( wczoraj) kociak do Nas wrocił.. nowa rodzina stwierdzila ze nie moze jednak go zatrzymać...a ja wpadłam w panike...wszystkie osoby ktore poprzednio byly zainteresowane adopcja juz mialy nowego kociego towarzysza... my mieszkamy w domu, przy bardzo ruchliwej ulicy.. i On poprostu NIE MOZE u nas pozostać.. bo wiecie jaki czeka go los.. dlatego szukamy znó domu dla kociaka!!!!!!!! Prosze, błagam o bezpieczny dom dla kociaka!!! Kociak przebywa u Nas, pod Lodzią, mozna by bylo go odebrac w Pabianicach, lub mozemy jakos pomoc w transporcie..

Obecnia ma ok 8 tygodni.. jest wyrosnięty.. załatwia sie super do kuwety, został 2 razy odrobaczony, jest zdrowy, przebadany na świerzba, nic nie wykryto.
Prosze popytajcie swych znajomych.. czy moze ktos przygarnie kociego chorwata.. bo my już nie mamy siły.. Nasza kotka jest obrazona... nie daje sie dotknąc.. probowala uciec dzis rano.. musimy jak najszybciej znalezc dla Niego DOM!!!

kontakt ewa46k@gmail.com

Obrazek
Kociak malutki, jak go znalezlismy i troche większy :)
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob sie 02, 2014 20:23 przez ewa46k, łącznie edytowano 1 raz

ewa46k

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt sie 01, 2014 21:17

Post » Sob sie 02, 2014 18:35 Re: Leo Koci Chorwat!

podrzucam Chorwata :)
ObrazekObrazek

galos3max

 
Posty: 750
Od: Sob lip 31, 2010 9:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2014 10:23 Re: Leo Koci Chorwat!

my mieszkamy w domu, przy bardzo ruchliwej ulicy.. i On poprostu NIE MOZE u nas pozostać.. bo wiecie jaki czeka go los..


Nasza kotka jest obrazona... nie daje sie dotknąc.. probowala uciec dzis rano..


Jedno z drugim nie pasuje zupełnie :roll:


Nie może u Was zostać w końcu z jakiego powodu? Bo ucieknie i wpadnie pod samochód? A Wasza kotka może zostać i być na to samo narażona? Dla mnie to zupełnie bez sensu....

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon sie 04, 2014 10:48 Re: Leo Koci Chorwat!

Ludzie, na serio nie macie sie o co czepiać? Mam napisać wszystkie powody dla ktorych kot nie moze zostac u Nas nawet te osobiste, byleby byl WYSTARCZAJACY powod zeby kot nie mogl u Nas zostać? Zastanowcie się...

Nasza kotka ma 4 lata i od zawsze byla uczona ze jest kotem nie wychodzacym, czasem wyjdzie do ogrodu ale zawsze pod nadzorem moim lub mego chlopaka. Kiedys gdy nie pracowalam malam czas i mozliwosci zeby spedzac godziny na nauce kotki ze czasem moze wyjsc na ogrod i do jakiego miejsca moze dojsc. Na nastepnego kota nie mozemy sobie pozwolić, bo nikt nie ma czasu na pilnowanie i uczenie, a nie mam 1700 zl zeby kupic kociego pastucha i zamontowac go wlasciciela posesji, zreszta w najblizszym czasie czeka mnie przeprowadzka do kawalerki i co zostawie wlascicielą domu kota ktorym nawet sie nie zainteresują?

ewa46k

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt sie 01, 2014 21:17

Post » Pon sie 04, 2014 11:25 Re: Leo Koci Chorwat!

a tu troszke lepsze zdjęcia kociaka
Obrazek

Obrazek

ewa46k

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt sie 01, 2014 21:17

Post » Pon sie 04, 2014 11:30 Re: Leo Koci Chorwat!

ewa46k pisze:Ludzie, na serio nie macie sie o co czepiać? Mam napisać wszystkie powody dla ktorych kot nie moze zostac u Nas nawet te osobiste, byleby byl WYSTARCZAJACY powod zeby kot nie mogl u Nas zostać? Zastanowcie się...

Nasza kotka ma 4 lata i od zawsze byla uczona ze jest kotem nie wychodzacym, czasem wyjdzie do ogrodu ale zawsze pod nadzorem moim lub mego chlopaka. Kiedys gdy nie pracowalam malam czas i mozliwosci zeby spedzac godziny na nauce kotki ze czasem moze wyjsc na ogrod i do jakiego miejsca moze dojsc. Na nastepnego kota nie mozemy sobie pozwolić, bo nikt nie ma czasu na pilnowanie i uczenie, a nie mam 1700 zl zeby kupic kociego pastucha i zamontowac go wlasciciela posesji, zreszta w najblizszym czasie czeka mnie przeprowadzka do kawalerki i co zostawie wlascicielą domu kota ktorym nawet sie nie zainteresują?


Nie, można napisać prosto, że kota nie chcecie i już a nie pisać opowieści o tym, że kotu się coś stanie jak zostanie, ale kotce którą mamy to już nie... Akurat kota się nie da nauczyć żeby nie wychodził poza płot , jeśli mu się nagle zachce to wyjdzie i już, to nie pies. 5 lat może nie wychodzić a potem nagle wyjdzie i wpadnie pod auto. Dlatego właśnie kotów się nie wypuszcza. A kociak również może być kotem niewychodzącym, wiele osób ma domy i koty niewychodzące. A jak się przeprowadzacie do kawalerki to tym bardziej kot nie mógłby wychodzić. Tak czy tak to nie ważne, kota nie chcecie i ok. Ale pisanie na tym forum, że kotu się coś stanie jak zostanie a kotce która jest już nie, to naprawdę nie ma się co dziwić, że nie spotyka się to z aprobatą...

I pierwszy raz słyszę o czymś takim, żeby w domu który się sprzedaje zostawiać kota........ brak słów...

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon sie 04, 2014 11:37 Re: Leo Koci Chorwat!

nie mam słów, poprostu nie mam słów. Ktoś mi polecił to forum, zeby dac ogloszenie o kocie ale widze, ze to kompletna strata czasu... ciesze sie ze Ty przygarniasz wszystkie koty w swoim zyciu i wszystkie moga u ciebie zostać.

a domu w ktorym mieszkamy nie sprzedajemy bo nie jest nasz, tylko wynajmujemy jedna jego czesc, ale Ty i tak wymyslilas sobie juz odpowiednia historyjke w glowie wiec nie bd dyskutowac.

ewa46k

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt sie 01, 2014 21:17

Post » Pon sie 04, 2014 11:42 Re: Leo Koci Chorwat!

ewa46k pisze:nie mam słów, poprostu nie mam słów. Ktoś mi polecił to forum, zeby dac ogloszenie o kocie ale widze, ze to kompletna strata czasu... ciesze sie ze Ty przygarniasz wszystkie koty w swoim zyciu i wszystkie moga u ciebie zostać.

a domu w ktorym mieszkamy nie sprzedajemy bo nie jest nasz, tylko wynajmujemy jedna jego czesc, ale Ty i tak wymyslilas sobie juz odpowiednia historyjke w glowie wiec nie bd dyskutowac.


nie wiem co ma wynajem części domu, do zostawiania kota w tym domu po wyprowadzce...



jak na forum kocim się pisze o kotach które może rozjechać auto to wybacz, nie będzie braw...


a tu na forum raczej ciężko o dom, bo jak się rozejrzysz to zauważysz, że większość ma tu domy tymczasowe i wieele kotów do wydania do dobrych domów.

Oby ten kociak znalazł dobry dom, ogłoszenia to podstawa, nie tylko tutaj.

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon sie 04, 2014 11:43 Re: Leo Koci Chorwat!

Co się dziwisz ? Brzmi to jak szantaż; nie weźmiesz kota idioto to go samochód rozwali.

Ja podam Ci idealny sposób na "naukę" niewychodzenia: zamykasz drzwi i taaddaamm! Udało się:)

Bobslej

 
Posty: 76
Od: Wto lip 01, 2014 9:05

Post » Pon sie 04, 2014 11:56 Re: Leo Koci Chorwat!

malutka_8 polecam :arrow: viewtopic.php?f=8&t=56150

ewa46k, nie wszyscy są tacy na tym forum. Teraz okres wakacji/urlopów i w ciągu dnia ruch na forum niewielki.
Jeśli masz możliwość przywrócić tamto wydarzenie na Fb to dobrze byłoby to zrobić. Jeśli nie to załóż nowe.
Poza tym możesz dogadać się np. z CatAngel i za małą odpłatnością zrobi kociakowi ogłoszenia viewtopic.php?f=27&t=117559
Są tu jeszcze inne osoby, które robią ogłoszenia, Jak sobie przypomnę i sprawdzę to je dopiszę.

Prawdą jest, że ogłoszenie kota ty na miau to za mało, bo jeśli znajdziesz dom wśród tutejszych forumowiczów to będziesz prawdziwą szczęściarą. Tutaj to większość jest albo zakoconych albo szukających domów dla swoich tymczasów.

Kocio prześliczny i na pewno znajdzie domek. Poza tym takiego malucha łatwo jest nauczyć niewychodzenia więc spokojnie szukaj takiego domu.
Ostatnio edytowano Pon sie 04, 2014 12:04 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 04, 2014 11:59 Re: Leo Koci Chorwat!

Amika6 pisze:malutka_8 polecam


Nie da się być spokojnym jak ktoś pisze o tym, że kot może marnie skończyć jeśli zostanie... Po prostu się nie da, serce nie pozwala....

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon sie 04, 2014 12:12 Re: Leo Koci Chorwat!

malutka_8 pisze:
Amika6 pisze:malutka_8 polecam


Nie da się być spokojnym jak ktoś pisze o tym, że kot może marnie skończyć jeśli zostanie... Po prostu się nie da, serce nie pozwala....

Jak ma się na myśli dobro kota to da się, przynajmniej na początku.
Jakby potem była jakaś niefajna reakcja na podpowiedzi i wyjaśnienia co do naszego forum, to wtedy nerwy byłyby uzasadnione, ale tak od razu to nie jest fajnie.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 04, 2014 12:15 Re: Leo Koci Chorwat!

tak niewatpliwie moim celem jest szantaz ludzi, zeby ktokolwiek kociaka przygarnał. Po to rezygnowalam z atrakcji na wakacjach, zeby przychodzic co 2 godziny do kociaka zeby dac mu strzykawe mleka i wymasowac brzuszek zeby teraz go oddac do kokgokolwiek. Nie mowiac juz o nielegalnym przewiezieniu kociaka przez granice na wlasna odpowiedzialnosc. O zawiezieniu go nowej wlascicielce do Warszawy, o odebraniu go zeby bron Boze nie trafił do zlego domu.. zalezy mi na jego losie jak nikomu innemu, gdyby mi nie zalezalo oddalabym do domow wychodzacych.. bo takich ofert jest wiele.. ludzie ciagle traktuja koty jak zabawki, pobawic sie mozna, ale jak chce cos zjesc to niech poluje. To, ze nie moze u mnie zostać bylo wiadome juz na parkingu jak znalezlismy kota. I nie mam na to wpływu, dlatego bd szukać domu bezpiecznego do skutku. I dziękuje Amika za slowa otuchy, to wiele znaczy ;)


['] 30.08.2014
viewtopic.php?p=10781843#p10781843

ewa46k

Avatar użytkownika
 
Posty: 15
Od: Pt sie 01, 2014 21:17




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości