Chciałabym dziś przedstawić Pusię. Mała iskiereczka wróciła z adopcji...dlaczego? Czasem tak się zdarza, że kot trafi do nieodpowiedzialnych ludzi. Szkoda tylko kici...Miała swoje imię, ciepły kąt, a teraz znowu znalazła się na bruku. Koteczka ma ok. 8 miesięcy, jest śliczną, ruchliwą czarnulką o przemiłym usposobieniu. Właściwie trudno za nią nadążyć. Jak to kociak: biega, skacze, chce się bawić. Uroku dodają jej piękne złote oczka. Niestety na zdjęciach widać, że teraz jest trochę przestraszona. No tak, ale kto by nie był na jej miejscu..
Kicia przebywa obecnie w przychodni we Władysławowie, gdzie można ją zobaczyć. Jest oczywiście odrobaczona i zaczepiona. Poszły dziś pierwsze ogłoszenia, ale może tutaj ją ktoś wypatrzy? kto to wie


