jako stała matka 9 kotów i pechowa matka zastępcza tych podlotków mam do Was ogromną prośbę

Te miesięczne kocięta zostały podrzucone przez kogoś do budki dla bezdomnych kotów. Niestety, pomimo opieki wielu dobrych ludzi i prób dokarmiania, maluchy nie mają szans przeżycia rozpoczynających się właśnie przymrozków. W ciągu zaledwie dwóch dni ich stan bardzo się pogorszył – kotki bardzo się wyziębiły, co doprowadziło do poważnej choroby dwójki z nich; aktualnie są leczone antybiotykiem, podawana jest też im kroplówka, ponieważ są za słabe, by jeść samodzielnie. Kocury nie mogą już wrócić na ulicę, nadchodząca zima nie pozwoli im dorosnąć i się usamodzielnić. Potrzebują domu/domów. Być może znajdą go u kogoś z Was – bardzo proszą o okazanie ciepłego serducha na te czekające nas wszystkich mrozy!

Do adopcji jest kot czarny, czarno-biały i biało-bury; wszystkie to kocurki. Więcej informacji od numerem telefonu:
510 110 630 lub 509 708 565