Strona 1 z 27

Nie planowałam tych kociąt... O czym śni Sasza? s.27

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:28
przez villemo5
Jestem w rozsypce... Postaram się jednak zebrać myśli i coś napisać.
Dziś odebrałam ze schroniska dzikiego kota, któremu załatwiłam kastrację i tam był na przechowaniu. Wyjeżdżając już z kotem ze schroniska natrafiłam na kotkę z kociętami na wysypisku śmieci. Wysypisko sąsiaduje ze schroniskiem...
Kontakt telefoniczny z kierownikiem schronu i decyzja. Ja zabieram kocięta, schron kastruje kotkę. Kocięta małe i półdzikie złapałam gołymi rękoma...
Puściłam luzem do auta, bo w transporterku siedział kocur...
Wróciłam do domu. Kocur wybiegł na pole, a ja musiałam się przyznać do bonusa...

Nie przytoczę może elaboratu, którego musiałam wysłuchać... Mam w domu 2 tymczasy jeszcze nie wydane. A tu kolejne dwa.
Na dodatek moja Blanka wczoraj sobie zrobiła coś w oczko i jeszcze dziś czeka nas wet...

To nie jest tak, że jestem ciągle pod kreską. Bywają miesiące, że uda mi się je zamknąć na zerze... Ale nie we wrześniu!!
Jestem totalnie i absolutnie pod kreską. I jest dramat. Największy z tym, że nie mam żwirku! A u mnie w domu zniesie się wszystko (po wygłoszeniu odpowiedniego elaboratu) tylko nie smród... Dlatego używam CBE+... żeby nie śmeirdziało. Niestety nie mam już nic. Żwirek kupiony tanio na allegro czeka w W-wie na transport...

Na szczęście mam karmę proflum kitten (choć takim maleńtasom pewnie cos lepszego by się przydało :oops: )
mam środki na robale, mam krople do oczek... Mam żarcie dla swoich kotów.
Tylko żwir jest palącą potrzebą... No i trzeba będzie te dwa maluchy zaszczepić za tydzień - dwa..

Tym razem nie dam rady. Wrzesień jest koszmarny. A jeszcze muszę gnać do weta z Blanusią.

Przepraszam za chaos... Jestem roztrzesiona po prostu. Mam nadzieję, ze jak się trochę ogarnę z obowiązkami będę mogła wejść i napisać coś więcej. Maluchy są śliczne i już bezpieczne. Siedza w klatce. Zjadły trochę puszki bozita. Mnie oczywiście łeb pęka...

Prosze o wsparcie. Emocjonalnie sie trochę sypię. Za dużo stresów.

Doklejam zdjęcie mojego obfitego połowu
Obrazek

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:32
przez Serniczek
podaj mi nr konta i adres(tak potrzeba do przelewu) na pw.Puchatkowo coś wysupła.... :D głowa do góry :D :D :D :D

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:43
przez villemo5
Jesssooooooo...
Tak po prawdzie to teraz małe potrzebują przede wszystkim żwirku i dobre żarcie. A niczego z tych rzeczy nie dostanę w moim pięknym mieście... :(
Szczepienia są jeszcze dość odległe...

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:45
przez alix76
Jaki by Cię żarcie urządzało? Może np. kupić coś na allegor z wysyłką na Twój adres? Tylko tak ok. 15-tego, na razie ja też trochę ... :oops:

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:48
przez AniHili
Podaj adres do wysyłki, przepatrzę Animalię i coś tam podeślę.

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:48
przez villemo5
Serniczek pisze:podaj mi nr konta i adres(tak potrzeba do przelewu) na pw.Puchatkowo coś wysupła.... :D głowa do góry :D :D :D :D

Serniczku dziękuję... :oops:

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:50
przez villemo5
O mamo jaki odzew!!

Dziewczyny kochane jesteście!!
Najpilniejsza potrzeba to żwirek CBE+... Innego nie mogę używać. Raz - moja alergia - 2 - węch mojego ojca :(
A do żarcia mają tylko prfilum kitten...
A tu może RC weaning by się przydał? Albo jakieś mokre dla kociąt??
Pisze pw z adresem...

Dziękuję Wam!

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:54
przez Jana
Profilum to niezła karma, spokojnie. RC jest przereklamowane.
Mokrego nie kupuj, wyjdzie drożej niż kurczak gotowany z ryżem i marchewką (ja tym karmię jak mam maluchy, nie puszkami, zwłaszcza, że po wielu puszkach są biegunki).

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:14
przez estre
Puchatkowo też pomoże :)
Odezwę się na pw :)

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:18
przez Serniczek
Villemo-o czym Ty do nas"rozmawiasz"???Puchatkowo dobrze pamięta-jak było bez grosza i Ty nas wsparłaś..i nie tylko nas.... :oops: :D

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:27
przez Lidka
Jeszcze godzine jest na allegro
http://allegro.pl/item726670971_profilu ... urier.html

20 kg za 224 zł Wiem, że to za dużo ale może dla innych by sie przydało potem

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:29
przez Lidka
Albo takie 20 kg (kurczak, poprzednie łosoś) za 208 ale bez legowiska

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:31
przez alix76
Lidka pisze:Jeszcze godzine jest na allegro
http://allegro.pl/item726670971_profilu ... urier.html

20 kg za 224 zł Wiem, że to za dużo ale może dla innych by sie przydało potem

Mogę dołożyć 50 zł, nawet dziś ... więcej na razie nie dam rady... potrzebuje tylko dane do przelewu

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:34
przez Basica
nio....poprosimy dane do przelewu :)

Re: Nie planowałam tych kociąt...

PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 9:40
przez AniHili
Dziewczyny, czy to jest ten żwirek CBE+? http://animalia.pl/produkt,1008,41,JRS_ ... __10l.html