Strona 1 z 3

Bełkot w poniedzialek jedzie do nowego domu w Krakowie :)

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:30
przez Kiara
Bełkot ma okolo 5 miesiecy, krotkie bure futerko w ladne prazki. Jest sliczny :love: , zdecydowanie niezalezny, ale lubi mizianki, bo rozwala sie wtedy na grzbieciku i kaze miziac brzusio :love: Oczka ma zielonozolte. Uwielbia sie bawic, jest niewybredny w jedzeniu. Jest okropnie zarobaczony, ma brzuszek jak pileczka :( ale juz dostal jakies srodki. I pilnie szuka domu.

Aktualnie siedzi u mnie na strychu. Ma kartonik z sianem, gdzie spi. Przywieziony jest dzisiaj z okolic stajni. Poza inwazja robali - okaz zdrowia. Nie moze spedzic na strychu wiecej niz trzy dni, zwlaszcza ze robi sie zimno a strych nie jest dostatecznie ogrzewany. Poza tym caly czas potrzebuje kogos, kto bedzie z nim siedzial, ale wlasciwie tylko siedzial, bo po chwili miziania zajmuje sie swoja klamerka, ktora sie bawi :love: i nic go od tej zabawy nie odciagnie. Jesli jednak sie go tam zostawia, to robi raban na caly budynek :( Nie moge go wziac do nas, bo Paczus jest przeziebiony (tia - po dzialce) i troche nam kicha - wet powiedzial, ze zlapie wszystko co moze zlapac, zwlaszcza ze Belkot niemal na pewno nie szczepiony.

Ktos zna bardzo dobre rece, chcace adoptowac Belkotka..?

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:32
przez eve69
co sie stanie z kociakiem po 3 dniach? Nawet niedostatecznie ogrzewany strych jest duuuzo lepszy niz dwor.... w listopadzie :roll:

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:36
przez Kiara
Zostanie przetransportowany do znajomych, a i to nie na wieki, bo tamci juz zakoceni :( No przeciez go na dwor nie wyrzuce :cry: Na moje to niech on sobie na tym strychu mieszka,ale to jest pomieszczenie publiczne, a publika, hmmm, dosyc przeciwna kotkowi :(

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:43
przez eve69
rozumiem. a Pączuś nie chcialby kolegi? Miałby kogo lać po ryju :wink:

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:44
przez Kiara
..co skrupulatnie by wykorzystywal ;)

Nie, nie teraz. Chwilowo nie pozwala sytuacja, glownie finansowa :( Echhh :crying:

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:48
przez eve69
szkooooooooooooooooooooooooda :roll:

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:50
przez Kiara
Mnie to mowisz... :cry: :?:

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 17:55
przez eve69
Kiara, nie prowokuj, bo Ci zaraz wymysle 100 sposobow abys mogla go zatrzymac :wink:

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 18:00
przez Kiara
Mozesz mi wierzyc, ze jeden by wystarczyl... :( Najwazniejsze na razie, to zeby ten akurat BelKotek znalazl porzadny dom zanim my bedziemy mogli podjac decyzje o jego pozostaniu u nas. :(

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 18:13
przez eve69
to 3mam kciuki

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 18:18
przez Kiara
Dziekuje :|

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 18:19
przez ara
Trzymam i ja za szybkie znalezienie dobrego domku.

PostNapisane: Czw paź 30, 2003 19:49
przez Axel
Trzymam kciuki :ok:

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 10:24
przez Izabela
do gory

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 17:48
przez Kiara
Up