Strona 1 z 4

komu rudzielca, komu?

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:15
przez sqter
własnie przed chwilą otrzymałam od mojej Pani weterynarz maila z prośbą o zareklamowanie rudego kocurka, który pilnie poszukuje domku.

Kocio ma około roku, jest wykastrowany, i ponoć nie toleruje innych kotów, z którego to zresztą powodu poprzedni właściciel postanowił go wykopać, chociaż z tym to tak na prawdę nigdy nie wiadomo - patrząc jak Świrus pacyfikuje Hienkę powinnam go już 1000 razy oddać, a futrzaki najpierw się tłuką a potem śpią słodko razem.
Rudasek jest ponoć strasznie miły i bardzo stęskniony pieszczot

Obecnie mieszka sobie w Klinice Małych Zwierząt na Ursynowie
Gdyby ktoś z was wiedział o jakims dobrym domu, to plis plis koniecznie dajcie znać. Wiem, że niewielu jest chętnych na dorosłe koty, ale z drugiej strony na rude zapotrzebowanie jest duże

Jakby co, to należy się kontaktować z Panią Anią z rentgena 847 37 40

A tak wygląda delikwent :D
Obrazek

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:21
przez Emilka
RANY! 8O jaki piekny...

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:21
przez ryśka
:love: piękny!

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:25
przez Agi
Jesuuuu 8O 8O 8O On wyglada dokladnie jak moj Fidel 8O
No kremowy orient po prostu 8O Boski jest, niech go ktos wezmie :( Ja nie moge :crying:

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:28
przez sqter
tez się zakochałam :love:
ale on i Świrus-bandzior stworzyliby pewnie mieszankę wybuchową

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:31
przez Oberhexe
Cudo :love: Jaki ma pycholek zabójczy...

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:36
przez ara
:love: uroczy chlopaczysko. tyle osob poszukiwalo zawsze rudzielcow, nie ma na niego chetnego?

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:47
przez Masza
a to jest pewne, ze nie toleruje innych kotow? :?

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:48
przez sqter
ano nie wiem, może za duży i za bandyta?
własnie próbuję wrzucić jeszcze linki do dwóch fotek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:49
przez sqter
sorki :oops:
mialy być linki, chyba nie doczytałam czegoś

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:50
przez sqter
o to nietolerowanie trzeba by zapytać Panią Anię z Kliniki, ja dostała tylko takie bardzo pobieżne informacje

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:51
przez ara
:crying: jaki piekny, niech go ktos wezmie. ja nie mam jak. :crying:

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:55
przez sqter
ara, ja mieszkam blisko okęcia, jak chcesz mogę go ci podesłać samolotem dhl albo tnt

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:57
przez ara
sqter pisze:ara, ja mieszkam blisko okęcia, jak chcesz mogę go ci podesłać samolotem dhl albo tnt


jakby to bylo takie proste :? potem by sie kociak meczyl na kwarantannie przez pol roku. :cry:

PostNapisane: Śro paź 29, 2003 15:59
przez sqter
wiem, żartowałam :D