Strona 1 z 21

Pers Franuś ze schroniska we Wrocławiu ma DT u martyzd

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 19:50
przez estre
Obrazek

Błagamy o zabranie ze schronu tego persa. Nim będzie za późno. Wygląda strasznie.
I przetrzymanie go kilka dni najwyżej.
Czy ktokolwiek może? Każda chwila się liczy!

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 19:54
przez Serniczek
dziękuje Estre...bardzo prosimy-Puchatkowo pomoże w miare możliwości finansowo >jezeli ktoś byłby w stanie go wydostać...

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 19:56
przez estre
Tymczas będzie tylko trzeba zabrać go już. Bo my musimy zorganizować transport i to potrwa. Pliz!

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 20:17
przez kristinbb
Pilne....

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 20:21
przez kotilisek
za domek :ok:

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 20:23
przez Kruszyna
Jutro podjadę do schronu i dostarczę świeże informacje o persie. Mam nadzieję, że już nie ma go w schronie, tzn. albo ktoś już go zaadoptował, albo zgłosił się po niego właściciel, któremu być może uciekł.

Wyjaśnię od razu, że kot ma oczy na swoim miejscu i żadnego mu nie brakuje, bo dostałam maile z takimi pytaniami :)

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 20:28
przez estre
On wygląda jak Kleo :cry:
Może jednak ktoś go weźmie na te parę dni...

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 21:11
przez estre
Hopsnę przed snem

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 23:24
przez Nualla
szykuje się pewna opcja :kotek:

TŻ ma koleżankę we wrocku, jutro zadzwoni, może zgodzi się ją wziąć.
Dziewczyna ma kota, więc ogólnie się orientuje w kocich sprawach. Aczkolwiek nie możemy jej narażać na koszta badań, leczenia itp., liczymy więc na wsparcie niestety finansowe oraz wszelkie wskazówki odnośnie opieki. Nie wiem gdzie jest tymczas. Jeśli w wawie, to, być może, 12 września dziewczyna będzie do wawy jechać (docelowo z nami do płocka), to przywiezie kota.

U mnie pandemonium zapewne będzie wtedy (kucie pionów), więc warunki fatalne. Trzeba będzie footro w miarę szybko gdzieś przerzucić.

Dam znać co jutro uzgodnimy.

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:03
przez estre
Bosko by było!
Tymczas jest w okolicach Kielc niestety.
Ale może w Warszawie coś znajdziemy, byle tylko go wydostać :D
Nualla dzięki wielkie!!!

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:13
przez aamms
estre pisze:Bosko by było!
Tymczas jest w okolicach Kielc niestety.
Ale może w Warszawie coś znajdziemy, byle tylko go wydostać :D
Nualla dzięki wielkie!!!


iza26?

estre, mamy coś na Puchatkowie?
Damy radę podrzucić trochę chociaż na pierwsze badania?

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:15
przez estre
Myślę właśnie o izie26 bo trzyma mi miejsce dla tego z Katowic, ale tu nikt się nie odzywa.
Będzie jakieś 185 złotych na Puchatkowie na ten moment (wzięłam dla Rysi na zabieg jutrzejszy, uzgodnione z Serniczkiem)

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:36
przez aamms
estre pisze:Myślę właśnie o izie26 bo trzyma mi miejsce dla tego z Katowic, ale tu nikt się nie odzywa.
Będzie jakieś 185 złotych na Puchatkowie na ten moment (wzięłam dla Rysi na zabieg jutrzejszy, uzgodnione z Serniczkiem)


To pisz do Izy..
Na razie ten pilniejszy..
A potem o katowickiego będziemy się martwić jak już będzie coś wiadomo..
A na razie nie ma sensu, żeby pusty tymczas się marnował, jak kocisko potrzebuje pomocy na wczoraj..

A co byłoby z transportem? Da się jakoś zorganizować?

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:41
przez estre
Zaraz napiszę.
O transporcie nie wiem nic :(
Trzeba będzie szukać...

Re: WROCŁAW - błagamy o pomoc, wyjęcie kota ze schronu

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:48
przez Serniczek
pieniądze jakies zawsze znajdziemy.....