Strona 1 z 5

W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 11:42
przez Anka
Piszę w imieniu Izabeli, gdyż Iza po śmierci Kokiego jeszcze nie ma siły tu wejść :(
Prosiła mnie tylko o założenie wątku. W ciapkowie pojawił się nowy karzełek. Iza nie była w schronisku przez miesiąc, a mały nie urósł nic, tylko brzucho wielkie. Musi mieć około 3 miesięcy, a ma wielkość miesięcznego kociaka.
Potrzebuje domu przynajmniej tymczasowego, który podejmie się zdiagnozowania i prowadzenia małego. Jeżeli to będzie w Trójmieście, to na pewno będzie miał możliwość wizyt darmowych u ciapkowskich wetów, oczywiście na kosztowniejsze badania trzeba będzie zbierać.
Gdy dowiem się więcej, napiszę.
Pomocy, może ktoś???!!!

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 11:46
przez nika28
:!:

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 11:51
przez Erin
Również podrzucę :!:

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 12:21
przez ariel
Do góry maluszka!

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 14:56
przez mumka27
oj, do góry.....

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 18:00
przez anita5
podniosę...

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 18:52
przez Anka
Podnoszę wieczorową porą.

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - help!!!!

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 20:30
przez Anka
Rozmawiałam z Izą o koteczku. Trafił do schroniska przed jej wyjazdem z braciszkiem. Braciszek umarł, a jego dano do klatki z maluchami takimi jak on. Teraz, po powrocie, Iza zobaczyła, że jego towarzysze z klatki urośli na spore już koty, a mały został dalej mały, mieści się w ręku. Brzuszek duży, reszta mała.
Iza bardzo chciałaby mu pomóc, ale na razie nie czuje się na siłach walczyć o kolejnego malucha, mówi, że już nie da rady. Cztery lata pracy w schronisku podkopały jej odpornośc na cierpienie i śmierć. Nawet mocarze mają jednak ograniczone siły.
Gdyby ktokolwiek zdecydował się pomóc maluszkowi, Iza zapewnia wsparcie merytoryczne, podzielenie się całym doświadczeniem, jakie zdobyła przy Lechutku.
Podobne problemy miała też Aleksandra59 i też na pewno będzie służyć wsparciem.
Komuś przypadkowemu nie można kociaka wyadoptować, bo nie będzie potrafił sobie poradzić, ale dla doświadczonego forumowicza nie jest to coś nie do przeskoczenia.
Ja w tej chwili też nie czuję się na siłach, mam kilka chorych, teraz doszła połamana Misiunia-Filunia, która też jest niezłym wyzwaniem. nie mogę na razie wyadoptować Chlouni, zanim nie zrobię jej badań i nie odnajdę przyczyn sikania.
Prosimy, bardzo prosimy o pomoc dla karzełka.

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Wto wrz 01, 2009 22:39
przez Anka
Malutki kocio prosi... zwróćcie na mnie uwagę, weźcie mnie ze schroniskowej klateczki, proszę.

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:04
przez Anka
może teraz uda się podrzucić. Ważne!!!

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:14
przez Avian
Hopsnę maleństwo, też chyba mamy karzełka na tymczasie ... jest słodki i maleńki ...
Mam nadzieję, że w liliputkach też się domki zakochują :ok:

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:36
przez ewa74
Podrzucam do góry maluszka. To bardzo ważne, żeby dzieciak znalazł chociaż DT, inaczej nie ma szans. Wiem, że to trudna decyzja dla potencjalnych domków, ale mamy przykład Lesiaczka u Izy i Alusia u Aleksandry59 - oba kocurki, mimo swoich małych rozmiarów są wielkie duchem i słooooodkie!

Alusia znam osobiście :oops: Niezły z niego numer :twisted:

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 8:50
przez Anka
A ja znam osobiście Lechutka - super facet 8)

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 9:19
przez puss
kurcze, musi się ktoś znaleźć, bo mały potrzebuje opieki!!!

Re: W Ciapkowie u Izy kolejny karzełek - kto mu pomoże????

PostNapisane: Śro wrz 02, 2009 10:20
przez Ona_Sc
do góry malutki....