Nie wiemy kto i dlaczego to zrobił.
Kocurek na pewno miał dom – był zadbany i odchuchany.
Mimo skrajnego przerażenia tulił się do pracowników, którzy go znaleźli.
Bonifacy na widok człowieka płacze i nawołuje.
Jest niesamowicie rozgadanym i rozmruczanym kotem.
Mimo tego, co go spotkało, nadal ufnie podchodzi do człowieka.
Chce być bardzo blisko niego.
Chce być kochany, głaskany i tulony.
Komuś, kto go pokocha, podaruje swoje kocie serce.
Może mieć dwa lata, może trochę więcej.
Kocurek jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony.
Oto Bonifacy.

Prosimy o pomoc w znalezieniu Bonifacemu domu.
Banerek dla Bonifacego.

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hxxjk][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/6e55252249.jpg[/img][/url]
/Kod z ramki należy skopiować i wkleić do podpisu./