Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

Po naradzie z Czarnymi Diabłami Tasmańskimi postanowiłam założyć im wątek, aby i one mogły się wypowiadać. Jak nie będzie zainteresowania, to zawsze można go zamknąć ...
Ściśle biorąc, określenie CDT wymyśliła moja Siostra, gdy po raz pierwszy pełniła obowiązki doraźnej opiekunki - było w Boże Narodzenie 2008, zanim moje mieszkanie (w trakcie remontu) nadawało się do wpuszczenia ruchliwych i wszędobylskich futrzanych odkurzaczy. Nasłuchałam się wtedy strasznych rzeczy ... najbardziej niepokojące były sygnały o niechęci do korzystania z kuwety
Na szczęście okazało się, że w porcie przeznaczenia, po "powitalnych" qupalach na koc
okazało się, że obaj chłopcy doskonale wiedzą, do czego służy kuweta.
Oto kilka zdjęć z młodości (jakość nie najlepsza
), bardziej wtedy przypominały nietoperze


Ściśle biorąc, określenie CDT wymyśliła moja Siostra, gdy po raz pierwszy pełniła obowiązki doraźnej opiekunki - było w Boże Narodzenie 2008, zanim moje mieszkanie (w trakcie remontu) nadawało się do wpuszczenia ruchliwych i wszędobylskich futrzanych odkurzaczy. Nasłuchałam się wtedy strasznych rzeczy ... najbardziej niepokojące były sygnały o niechęci do korzystania z kuwety

Na szczęście okazało się, że w porcie przeznaczenia, po "powitalnych" qupalach na koc

Oto kilka zdjęć z młodości (jakość nie najlepsza



