FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 07, 2014 12:13 Re: FIV+

Wątek fivków założyła Agn.
Nie ma jej teraz praktycznie na miau, ale kontakt z nią możesz złapać poprzez to forum:
http://forum.kocie-hospicjum.pl/viewforum.php?f=3
Agn ma bardzo duże doświadczenie w opiece nad kotami zarażonymi FIV.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon kwi 07, 2014 12:33 Re: FIV+

Czy Agn jest też może lekarzem?
Mam to szczęście, że moja dr. jest zawsze chętna do współpracy i konsultacji z innym lekarzem,

Animus

 
Posty: 1653
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon kwi 07, 2014 13:28 Re: FIV+

Animus pisze:Czy Agn jest też może lekarzem?
Mam to szczęście, że moja dr. jest zawsze chętna do współpracy i konsultacji z innym lekarzem,

Nie, nie jest lekarzem.
Prowadzi hospicjum dla kotów i opiekuje się wieloma kotami z FIV.
Niestety nie potrafię Ci podpowiedzieć kontaktu do lekarza, specjalisty od FIV.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon kwi 07, 2014 15:05 Re: FIV+

Dzięki, wiem o hospicjum, wiem, że stosują jednocześnie Interferon z tym lekiem ludzkim, mają doświadczenie

Animus

 
Posty: 1653
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 13, 2014 12:15 Re: FIV+

W sprawie mojego Szarusia udało mi się nawiązać kontakt z lekarzem, który prowadzi koty w hospicjum,
bardzo dziękuję na namiary :)

W międzyczasie :( stanął na moje/naszej drodze (bo działamy z super babeczką) kot bezimienny, znany jako
kot spod cukierni :( Koleżance udało się go ulokować w szpitaliku, jesteśmy po testach, było do przewidzenia
i mamy FIV, zapraszam na wydarzenie, może ktoś chciałby adoptować miziaka?
https://www.facebook.com/events/1896904 ... e&source=1

Animus

 
Posty: 1653
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw kwi 24, 2014 15:03 Re: FIV+

Mam pięć kotów. Trzy lata temu mój kot nr 3 Zuzia miał wynik FIV+.
Panika, łzy.... Zgarnełam pięć lat temu z ulicy. Razem z bratem-on już za TM...Zabrałam maluchy do siebie.
Zuzia była w ciąży, urodziła mając ok sześciu miesięcy. Miot uśpiliśmy...Po porodzie ogromne uczulenie, je tylko gotowanego kurczaka.

I tak żyjemy z tym FIV. W lecie 2013 usuneliśmy zęby Ziutkowi, działo się.Chirurg anestezjolog pielęgniarka.
Udałao się, Zuzia prawie nie ma uczuleń. Teraz akurat ma nieżyt, bo zrobiła skok na puszke pozostałych...

To był rys historyczny. Zuzia jest, na razie nikt sie nie zaraził...

Co i jak mogę zrobić dla Zuzi z interferonem???
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 26, 2014 20:04 Re: FIV+

Moja wetka waha się z interferonem, to może dobić kota,
Mój fivek strajkuje z apetytem, normalne to?

Animus

 
Posty: 1653
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 27, 2014 13:35 Re: FIV+

Animus pisze:Moja wetka waha się z interferonem, to może dobić kota,

Koci interferon prędzej niż ludzki, z resztą ten koci chyba nie podnosi tak odporności jak ludzki, koci raczej walczy z wirusem. Ludzki interferon ma natomiast niestety całą listę skutków ubocznych, jak to kiedyś powiedział do mnie nasz wet "Może lepiej niech pani nie czyta" ;) Frania dostała w gratisie z interferonem padaczkę, na szczęście tylko w okresie podawania interferonu trafiają się ataki i to max 2 ataki na tygodniową serię.

Dobrym rozwiązaniem jest TFX lub Lydium (w zależności od tego czego tam w wynikach brakuje), tyle że na przykład na moją Franię TFX nie działał zupełnie, choć zanim jej podałam prześledziłam kilkadziesiąt przypadków kotów, które dostawały TFX i były po nim spektakularne poprawy. Z drugiej strony są koty na które interferon nie działa, a u mojej Frani działa świetnie. Co kot/organizm to inna strategia leczenia. Musicie zobaczyć co na kota działa i tego się trzymać. Jest jeszcze cykloferon, lek który w organizmie kota produkuje naturalny interferon. Na niektóre koty działa, na inne nie.

Animus pisze:Mój fivek strajkuje z apetytem, normalne to?

No... jak u ludzi z HIV. Co nie znaczy, że nie trzeba temu zaradzić - znaleźć przyczynę i w miarę możliwości zlikwidować.
Ostatnio edytowano Wto kwi 29, 2014 10:32 przez Gibutkowa, łącznie edytowano 1 raz
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 28, 2014 9:34 Re: FIV+

Przyznam się, że jestem zielona w temacie. Ziutek/Zuzia to malusieństwo 2 kilo. Poprawiło się bardzo od wrześniowej operacji-usunięcia zębów. Buzia w środku jest idealna, blade zdrowe dziąsła. Zostawili górne kły, chyba dla śmiechu. Ziutek usmiecha się dwoma kłami. Teraz zrobił skok na puszkę (jednak tylko gotowany kurczak), bałam się ze to koniec - nieżyt jelit-w Święta. Wyleźliśmy. Teraz je za dwóch, wrzeszczy-jeść jeść.

Ziutek ma odporność i witalność. Zrobię za miesiąc badanie krwi. I podpowiedzcie jeszcze co przy okazji? Na fiv+ ?

Czasem boję się, że pozostałe 4 kocice zarażą się, ale na razie spokój...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 10:30 Re: FIV+

Nieżyty jelit są częste u FIVków, przyzwyczaj się ;) Moja jest na Fibre Response (niestety ma też na nią na razie lekką alergię). FIV to częsty wybór "mniejszego zła" i kulanie się od przypadłości do przypadłości (w późniejszych fazach choroby).

lamiglowka pisze:Zrobię za miesiąc badanie krwi. I podpowiedzcie jeszcze co przy okazji? Na fiv+ ?

Jak ma potwierdzony FIV, to nie ma sensu znów robić. FIV nie zniknie ;)
Morfologia, ew. biochemia podstawowa (rzadziej niż morfo, jeśli nic się w nerkach i wątrobie nie dzieje).
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 29, 2014 15:19 Re: FIV+

Tak bym chciała, żeby zniknął.
To była pierwsza przypadłość Ziutka od wrześniowej operacji. Usunięcie zębów i stanu zapalnego dziąseł rozpoczeło szczęśliwy okres bez uczuleń. Kiedyś były strupy co parę tygodni. Gdybym była lepiej zorganizowana Ziutek nie capnąłby puszki...tak sie pocieszam.

A co z interferonem, to nie dla Ziutka???

Fibre Response to może kupię dla Mrumru. Była zamurowana przez miesiąc-8 lat temu, ugryziona przez psa? ogon bezwładny i czasem zatka się. Daję im siemię lniane, rozgotowane. Mru sama pije, Ziutkowi strzykawką, ale lubi popić...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 19:14 Re: FIV+

Napisze tak - OSOBIŚCIE interferonu kociego bym się bała podawać, to on może kota "dobić" jak kot jest zbyt słaby. Jeśli by na moją Franię działał TFX to bym dawała TFX ale że nie działa to podajemy ludzki interferon (RoferonA).
Pytanie - czy Ziutek potrzebuje teraz takiej mocniejszej terapii? Jak wyniki nie są złe i nic się nie dzieje, to nie ma sensu go niczym mocniejszym teraz częstować. Wystarczy dobre żarcie, immunodol i witaminy. No i oczywiście mało stresu i "kochać, pieścić, tulić" ;) Kolejne wyniki za min. pół roku i tyle.

EDIT: Frania teraz nie dostaje żadnej mocniejszej terapii, miała całkiem fajne wyniki (poniżej normy zwykłej kociej oczywiście ale w granicach jej własnej normy, do której już teraz porównujemy jej kolejne wyniki)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 30, 2014 10:15 Re: FIV+

Dzięki. Też na to wpadłam, że najważniejsze jest samopoczucie. Noszę, mruczę, zachwycam się.
Ziutek przyjmuje z uśmiechem...Fajny jest, kiedy źle się czuje biegnie do mnie - opowiedzieć. Jedyny taki kot, u mnie :)

Odczekam jeszcze ostatnią awarię i zrobimy krew/mocz.

Też nie jest łatwo, nie wszędzie potrafią pobrać od maleństwa...

Ato ZIUTEK :1luvu:

Obrazek
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 06, 2014 15:12 Re: FIV+

O matko! Buras i w dodatku misiokot :1luvu: Uwielbiam bure misiokoty :love:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 06, 2014 15:51 Re: FIV+

Może kogoś zainteresuje, komuś się przyda: stronka o eksperymentalnej (chyba) terapii FIV, niestety po angielsku http://www.fivtherapy.com/bdltimetherapy.htm
Z wykorzystaniem nowej generacji leków przeciwko AIDS i WZW
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], makrzy i 256 gości