Animus pisze:Moja wetka waha się z interferonem, to może dobić kota,
Koci interferon prędzej niż ludzki, z resztą ten koci chyba nie podnosi tak odporności jak ludzki, koci raczej walczy z wirusem. Ludzki interferon ma natomiast niestety całą listę skutków ubocznych, jak to kiedyś powiedział do mnie nasz wet "Może lepiej niech pani nie czyta"
Frania dostała w gratisie z interferonem padaczkę, na szczęście tylko w okresie podawania interferonu trafiają się ataki i to max 2 ataki na tygodniową serię.
Dobrym rozwiązaniem jest TFX lub Lydium (w zależności od tego czego tam w wynikach brakuje), tyle że na przykład na moją Franię TFX nie działał zupełnie, choć zanim jej podałam prześledziłam kilkadziesiąt przypadków kotów, które dostawały TFX i były po nim spektakularne poprawy. Z drugiej strony są koty na które interferon nie działa, a u mojej Frani działa świetnie. Co kot/organizm to inna strategia leczenia. Musicie zobaczyć co na kota działa i tego się trzymać. Jest jeszcze cykloferon, lek który w organizmie kota produkuje naturalny interferon. Na niektóre koty działa, na inne nie.
Animus pisze:Mój fivek strajkuje z apetytem, normalne to?
No... jak u ludzi z HIV. Co nie znaczy, że nie trzeba temu zaradzić - znaleźć przyczynę i w miarę możliwości zlikwidować.