FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 21, 2009 15:10 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Nie bredzisz...
To jest około 2000... 8O
pewnie jak na warunki amerykańskie, to nie jest drogo... :roll:

Ciekawe czy rzeczywiście pomaga wyeliminować wirusa FIV... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 21, 2009 15:28 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

kristinbb pisze:Nie bredzisz...
To jest około 2000... 8O
pewnie jak na warunki amerykańskie, to nie jest drogo... :roll:

Ciekawe czy rzeczywiście pomaga wyeliminować wirusa FIV... :roll:



Wyeliminować nie :( To tylko podnosi liczbę limfocytów T. Czyli nie leczy, a poprawia stan zdrowia kota. Stymuluje układ immuno po prostu.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2009 15:39 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Zofia&Sasza pisze:
kristinbb pisze:Nie bredzisz...
To jest około 2000... 8O
pewnie jak na warunki amerykańskie, to nie jest drogo... :roll:

Ciekawe czy rzeczywiście pomaga wyeliminować wirusa FIV... :roll:



Wyeliminować nie :( To tylko podnosi liczbę limfocytów T. Czyli nie leczy, a poprawia stan zdrowia kota. Stymuluje układ immuno po prostu.

Podnosi też liczbę erytrocytów i sprawdza się w przypadku anemii, nawet silnych.
Ale cena zaporowa :roll:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2009 15:47 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

galla pisze:
Zofia&Sasza pisze:
kristinbb pisze:Nie bredzisz...
To jest około 2000... 8O
pewnie jak na warunki amerykańskie, to nie jest drogo... :roll:

Ciekawe czy rzeczywiście pomaga wyeliminować wirusa FIV... :roll:



Wyeliminować nie :( To tylko podnosi liczbę limfocytów T. Czyli nie leczy, a poprawia stan zdrowia kota. Stymuluje układ immuno po prostu.

Podnosi też liczbę erytrocytów i sprawdza się w przypadku anemii, nawet silnych.
Ale cena zaporowa :roll:


Święta racja. W skrócie napisałam. W każdym razie FIV-a nie eliminuje. Zresztą sądzę, że gdyby taki lek się pojawił - byłby na czołówkach gazet. To byłaby przecież szansa także dla ludzi z HIV, bo skoro jednego retrowirusa można utłuc.... Ech, marzenia...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2009 15:51 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Goopia jestem, :roll:
fakt,że cały świat by się tym zainteresował..
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 21, 2009 15:54 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Ale to ma swoje dobre strony. Nie musimy czesać internetu i czuwać. Właściwe info samo nam wskoczy przed oczy. Kurka, offuję, rymuję - idę się zająć kotyma i psyma. To dobre na głowę jest :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2009 18:43 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Zofia&Sasza pisze:Ale to ma swoje dobre strony. Nie musimy czesać internetu i czuwać. Właściwe info samo nam wskoczy przed oczy. Kurka, offuję, rymuję - idę się zająć kotyma i psyma. To dobre na głowę jest :wink:


:ryk:

ślicznie :wink:

dla ludzi z hiv są środki ograniczające ilość wirusa - bardzo skuteczne, ale dla kotów odpowiednika niestety nie ma i dłuuuugo nie będzie - badania pochłaniają masywne ilości kasy, a korporacjom farmaceutycznym musi się opłacać :evil: :evil: :evil: :evil:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 22, 2009 10:57 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Sumamed to azytromycyna, tak.

Dostępne są różne preparaty, oczywiście dla ludzi:

* Azibiot – tabletki powlekane
* Azimycin – tabletki powlekane
* Aziteva – tabletki powlekane, proszek do sporządzania zawiesiny
* Azithro-Mepha – tabletki powlekane
* Azithromycin-1A Pharma – tabletki powlekane
* Azithromycin-Ratiopharm – tabletki powlekane
* Azitrin – tabletki powlekane
* Azitrogen – tabletki powlekane
* AzitroLEK – proszek do sporządzania zawiesiny, tabletki powlekane
* Azitromycin-1A Pharma – proszek do sporządzania zawiesiny
* Azitrox – tabletki powlekane
* Azycyna – tabletki powlekane
* Azyter – krople do oczu
* Bactrazol – granulat do sporządzania syropu
* Macromax – tabletki powlekane
* Macromaxicn – kapsułki
* Nobaxin – tabletki powlekane
* Oranex – tabletki powlekane, kapsułki, granulat do sporządzania zawiesiny
* Sumamed – tabletki powlekane, granulat do sporządzania zawiesiny
* Sumamed FORTE – granulat do sporządzania zawiesiny
* Zetamax – granulat do sporządzania zawiesiny

Stosowałam tylko Sumamed. W buteleczce jest granulat, według wskazówek na opakowaniu rozrabia sie z tego syrop.
Azytromycyna działa na:

* Staphylococcus aureus
* Streptococcus agalactiae
* Streptococcus pneumoniae
* Streptococcus pyogenes
* Haemophilus ducreyi
* Haemophilus influenzae
* Moraxella catarrhalis
* Neisseria gonorrhoeae
* Chlamydia pneumoniae
* Chlamydia trachomatis

* Mycoplasma pneumoniae
* Helicobacter pylori
* Salmonella Typhi


Na obecnym etapie najbardziej mnie denerwuje to, że żaden z testów na FIV nie podaje "ilości wirusa" we krwi. W przypadku ludzi takie dane są podawane, jak również ilość przeciwciał. Szkoda, bo byłoby wiadomo, w jakim stadium jest zwierzak, czy trzeba już wytaczać ciężkie działa przeciw wirusowi (interferon), czy organizm reaguje na podawane leki. Skoro można w przypadku ludzi, w przypadku zwierząt też bez najmniejszego problemu. Tylko Amerykanom - bo to oni przodują w tych badaniach - takie dane do niczego nie sa potrzebne, chorych zwierząt nie leczą.

KarolinaS pisze:dla ludzi z hiv są środki ograniczające ilość wirusa - bardzo skuteczne, ale dla kotów odpowiednika niestety nie ma i dłuuuugo nie będzie - badania pochłaniają masywne ilości kasy, a korporacjom farmaceutycznym musi się opłacać :evil: :evil: :evil: :evil:


Karolino, mylisz się. Jest VIRBAGEN, z tego co wiem, to jedyny zwierzęcy interferon. Bardzo drogi, ale skuteczny. Wspominałam o nim wcześniej i podałam linka, szykujemy się do podania go Szyszce.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Wto wrz 22, 2009 11:46 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

a skąd go bierzecie, ile kosztuje? i co sądzi o tym wasz wet? czy to interferon, który podaje się na Felv?

edit: przeczytałam, ale jeśli chodzi o fiv, to w ulotce jest informacja, że nie stwierdzono wpływu interferonu na zminiejszoną śmiertelność;

co w sytuacji kotów z fiv, u których nie ma wtórnych zakazeń, czyli jeśli wirus się nieuaktywnia; czy to rzeczywiście działa w ten sposób, że zmniejsza ilość wirusa ???? wszędzie jest napisane wyraźnie, że działa objawowo;

czy zaczynacie podawać, bo u Szyszki pojawiają się wtórne zakażenia, czy chcecie podawać w razie czego...
Ostatnio edytowano Wto wrz 22, 2009 12:29 przez KarolinaS, łącznie edytowano 1 raz
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 22, 2009 12:19 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

czy jest sens podawania jakiegokolwiek środka u kota z fiv jeśli nie ma objawów klinicznych, a środki wymienione działają objawowo? - tzn wpływaja np na podwyższenie erytrocytów, leukocytów etc, czy podwyższenie odporności

cytat z ulotki virbagenu: "Dokładny mechanizm działania interferonu omega nie jest do końca poznany, ale może obejmować
on nasilanie niespecyficznej odporności organizmu u psów, szczególnie przeciw parwowirozie i u
kota, przeciw retrowirusom kocim (FeLV, FIV). Interferon nie działa bezpośrednio i specyficznie na
wirusa chorobotwórczego, lecz osłabia następstwa jego obecności poprzez zahamowanie
wewnętrznych mechanizmów syntezy w zakażonej komórce
"

i jeszcze jedno pytanie, dlaczego fiv i felv w tych ulotka wrzucane sa do jednego worka, to są różne wirusy i generalnie są informacje o niepotwierdzonym przez badania pozytywnym wpływie inetrferonu w przypadku fiv

jak Rozalka do nas trafiła przewertowaliśmy sporo amrykańskich badań w tym zakesie i nie znaleźliśmy informacji o działaniu zmniejszającym ilość wirusa; fiv odpowiada za spadek odporności w momencie uaktywnienia i prawdopodobnie dlatego dodawany jest do felv w ulotkach - czyli przy ostrych objawach podnosząc odporność może polepszać rokowania, bo wspiera organizm w walce z wtórnymi zakażeniami, ale nawet to nie jest nigdzie bezpośrednio stwierdzone;
nie spodziewałabym się cudownego środka, który wyeliminuje fiv;
generalnie felv jest lepiej "przebadany" niz fiv, który występuje rzadziej; firmy farmaceutyczne nie sa oraganizacjami charytatywnymi, które będą prowadzić szeroko zakrojone badania dla choroby, która nie wystepuje często; duża cześć informacji w ulotkach to sa chwyty marketingowe :roll: (jak sądzę dodawanie fiv do felv spełnia taką rolę)
Ostatnio edytowano Wto wrz 22, 2009 12:46 przez KarolinaS, łącznie edytowano 1 raz
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 22, 2009 12:38 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Słuchajcie, czy ktoś może polecić (na pw naturalnie) weta z Warszawy, który nie stawia od razu kreski na FIV+? Ja już mam cholernie dosyć wysłuchiwania, że "Proszę pani, ale on ma FIV". Jakbym o tym nie wiedziała... I to są weci, którzy w innych przypadkach sprawdzają się wspaniale. Oczywiście mogę iść i poprosić o receptę na sumamed, bo oni mi dla kocisków - podejrzewam - nawet strychninę by przepisali (bo i tak wszystko jedno), ale to przecież nie o to chodzi. burak nać.
Sorki, właśnie wróciłam z Magusiem :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 22, 2009 12:43 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

wydaje mi sie ze Ada z Bialobrzeskiej
moj Timon ma i FIV i bialaczke i chloniaka i jeszcze kilka rzeczy a leczy go ciagle i dorzuca mu nowe leki
ostatnio nawet taki na stawy
efekt jest taki ze ostatnio nawet utyl
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto wrz 22, 2009 12:48 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Maryla pisze:wydaje mi sie ze Ada z Bialobrzeskiej
moj Timon ma i FIV i bialaczke i chloniaka i jeszcze kilka rzeczy a leczy go ciagle i dorzuca mu nowe leki
ostatnio nawet taki na stawy
efekt jest taki ze ostatnio nawet utyl


Dzięki, przecież Ty już mi o niej mówiłaś :oops: Jedno dobre, że się przyczyniam do znacznego wzrostu higieny w lecznicy... Po każdej naszej wizycie myją środkiem odkażającym cały gabinet. Mam uczucie deja vu. Tak samo było jak ks Nowak zakładał pierwsze ośrodki dla ludzi z HIV... Jeździłam tam z ramienia Komitetu przy Wałęsie. Te same bzdurne argumenty, ta sama ciemnota i nienawiść...
Naprawdę mnie dobił ten wet dzisiaj :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 22, 2009 12:55 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

KarolinaS pisze:dla ludzi z hiv są środki ograniczające ilość wirusa - bardzo skuteczne, ale dla kotów odpowiednika niestety nie ma i dłuuuugo nie będzie - badania pochłaniają masywne ilości kasy, a korporacjom farmaceutycznym musi się opłacać :evil: :evil: :evil: :evil:

To chyba niezupełnie tak.
Faktycznie dla ludzi są leki antywirusowe np. azydotymidyna.
Według tego co kiedyś usłyszałam u weta problem polega na rozmaitych skutkach ubocznych, które ze sobą niosą.
Wet powiedział, że on bałby się zastosować ten lek u kota.

Z innych ludzkich leków (poniekąd) antywirusowych osobiście stosowałam groprinosin (inosinum pranobexum) - świetnie sprawdza się przy KK ponieważ tłucze herpesa.
Nie wiem czy sprawdziłby się w przypadku wirusa innego typu ale ludziom jest podawany też jako swego rodzaju immunostymulator.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto wrz 22, 2009 13:01 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie, masz rację - źle się wyraziłam: chodzi o zapobieganie namnażaniu się bardzo szybko mutującego wirusa...też czytałam o bardzo nieprzyjemnych skutkach ubocznych
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 490 gości