FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 27, 2009 8:58

zaznaczę sobie - bardzo ciekawy temat
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 27, 2009 9:13

Cesar(FIV+) i Oskar(FIV+)

Od rana do wieczora przesiadują w wolierze.
Bardzo to lubią.
Są bardzo zaprzyjaźnieni.

Oskar i Cesar zobaczyły Czekoladowego Joe
i ze zdumieniem patrzyły jak spaceruje na wolności ,
przecież tak nie wolno... 8O 8O :lol: :lol:


Obrazek

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 27, 2009 9:33

Cesar przyszedł do nas do domu pod koniec maja 2008.
Nie chciał odejść i tak został.

Przez 3 miesiące przebywał razem z moimi 3 koteczkami.
Jadł, pił i był bardzo spokojnym kotem.
Brzydko pachnące kupale i leczenie bez efektu spowodowały,
że wetka zdecydowała się zrobić test.
Wyszedł FIV+.
Wpadłam w panikę i zrobiłam testy wszystkim 3 pozostałym.
Wszystko było w porządku.

Cesar cały czas przebywa z innymi kotami,
jest spokojnym niegryzącym kotem.

Zdrowotnie jest stabilny.
Jest na intenstinalu plus metronidazol plus Immunodol Cat,
bo czasami coś mu dzieje się w tych jelitkach.

Oskar jest z nami od 1 kwietnia 2009.
Jego stan stopniowo i dość szybko się pogarsza niestety.
Piękny, rudo-pomarańczowy kot.
Mruczący bardzo głośno na widok człowieka.
Niestety moje dziewczyny przyjęły go nieżyczliwie
i kotuś chciał im przylać, Milenka zareagowała również agresją.
No i nie przebywa z nimi niestety. :roll:
Przyjaźni się z Cesarem i Czekoladowym Joe,
chociaż z Joe w ograniczonym zakresie,
aby nie zarażać chorobami.

Dostaje metronidazol , Hillsa I/D, Immunodol Cat,
wcześniej zastosowano zilexis,
ale nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia. :roll:
Obecnie dołączyłam Taninal , może to coś da,
bo biegunka z gazem coraz bardziej się nasila. :(
Ciągle powraca świerzb w uszkach i smarkanie .... :(
Ostatnio edytowano Czw sie 27, 2009 9:42 przez kristinbb, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 27, 2009 9:40

Cieszę się AGN,ze założyłaś ten wątek.
Jest bardzo potrzebny,
a Ty masz dużą wiedzę na temat kotów i ich chorób.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro wrz 02, 2009 16:28 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

do góry, może ktoś jeszcze opisze swoje doświadczenia :)
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 03, 2009 9:42 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Mam pytanie...

Jak długo koteczkowi podajecie Immunodol Cat?
Jakie macie doświadczenia w tym zakresie ?
Jak każą podawać weci?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw wrz 03, 2009 9:59 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Krysiu, ja swoim FIV-kom podaje wlasciwie bez przerwy beta-glukan.
Co dwa, trzy tygodnie zapodaje dodatkowo Lydium [w serii 5-7 podan co drugi dzien].
To wszystko po konsultacji z Doc.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 10:42 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 03, 2009 10:10 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

No właśnie nie byłam pewna czy to można na okrągło... :roll:

Zapytam wetkę o te drugie...Lydium...
dlaczego ja musze o wszystko pytać na forum... :evil:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw wrz 03, 2009 11:30 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

mój wet też jest zdania, że można bez przerwy;
ale pamiętam, że ktoś na forum pisał o znacznym spadku odporności po zaprzestaniu :roll:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 04, 2009 9:10 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Uuuuuu... to niedobrze...
Czyli podczas podawania kot jest na haju,
albo ma sztucznie podtrzymywaną odporność,
a po zaprzestaniu podawania syndrom odstawienia ?
coś tu chyba namieszałam... :?

To dlatego wetka moja mówi o podawaniu przez 2 tygodnie ?
Dla kotów bez FIV.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 04, 2009 9:32 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

zaglądam do tego wątku, przede wszystkim dlatego, że Domisia z mojego podpisu była chora na FAIDS i zmarła. obecnie zajmuję się sprawami organizacyjnymi Funduszu Immunologicznego im. Kotki Rozalki, który zbiera pieniądze na immunostymulatory i co miesiąc obdarowuje osoby, które opiekują się najbardziej potrzebującymi kotam :ok:

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 04, 2009 9:39 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

puss pisze:zaglądam do tego wątku, przede wszystkim dlatego, że Domisia z mojego podpisu była chora na FAIDS i zmarła. obecnie zajmuję się sprawami organizacyjnymi Funduszu Immunologicznego im. Kotki Rozalki, który zbiera pieniądze na immunostymulatory i co miesiąc obdarowuje osoby, które opiekują się najbardziej potrzebującymi kotam :ok:



Ale własne doświadczenia w zakresie leczenia koteczków z |FIV też opisuj...
Im więcej wiedzy tym lepiej dla naszych milusińskich... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 04, 2009 9:42 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

zaznaczę sobie wątek, bo mnie ciekawi, póki co teoretycznie...

i od razu pytanie mam: zarażenie następuje jedynie przez krew, tak? przez płyny ustrojowe (ślina) nie, ale np. taka sytuacja: koty mają wspólną kuwetę. Kot FIV+ ma np. biegunkę = może leciutko, nawet niezauważenie) podkrwawiać z odbytu. Do tej samej kuwety wchodzi kot zdrowy, wdeptuje łapką w kał chorego, myje się, i co wtedy?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 9:59 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

u mnie mieszkała przez 11 miesięcy Domino z FIVem. przyjechała w stanie tragicznym, w terminalnym stadium choroby. odkryliśmy że jest chora po 2 miesiącach jej pobytu u nas, gdy mieszkała cały czas z moimi kotami. w międzyczasie miała rwane zęby, ropień na nosie, zmiany na skórze. jadła i piła z tych samym misek z moimi kotami, Esme ją myła i spały razem, wszystkie koty korzystały z tych samych kuwet. gdy dowiedzieliśmy się, że Domino ma FIV, nie zmieniliśmy nic w jej sposobie życia. miała co prawda swoją osobną miskę, ale inne koty i tak się dobierały do tej miski. wodę piła razem z innymi.

mieszkała z nami 11 miesięcy, i ŻADEN z kotów, które mieszkały w tym czasie z nią, nie zaraził się. to, że jej nigdy nie izolowałam, było moją świadomą decyzją. jej radość i komfort psychiczny były dla mnie najważniejsze.

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 04, 2009 15:05 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

super,BARDZO DOBRZE ŻE POWSTAŁ TAKI WĄTEK

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 171 gości