Kretka - poranna niespodzianka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 27, 2003 9:20 Kretka - poranna niespodzianka

Dziś rano , tak coś ok. 5 tej, obudził mnie odgłos kociego "sprzątania". Zastanowił mnie fakt, że dochodził zza szafki pod telewizor stojacej w naszym pokoju. Obudziłam się natychmiast :twisted: i stwierdziłam obecnoćś kałuży. Szlak mnie nie trafił tylko dlatego, że od kilkunastu dni czytam dość uważnie to co opisujecie na forum i dopuszczam możliwość, że coś może być nie tak z Krecią. Bo jeżeli, jak zasugerował(A) Kinus w innym wątku, zrobiła to z nudów to ją porządnie obsztorcuję. :twisted: Chociaż dlaczego kota miałaby robić z nudów siku? Siku było chyba w porządku, takie samo jak zawsze, tyle samo co zawsze tylko nie w tym samym miejscu co zawsze. :wink: CO ROBIĆ?

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 9:24 Poranna niespodzianka

Częściej sprzątac kuwetę , a jak sie nie da :D sprzątac juz częściej
przestawic ją w inne miejsce - może koło szafy

Koty są uparte.... :lol:
Anna

anna100

 
Posty: 269
Od: Sob kwi 12, 2003 10:13
Lokalizacja: Wa-wa Bemowo

Post » Pon paź 27, 2003 9:48

Mam ją już cztery tygodnie, do tej pory nie było problemu z tym, że kuweta stoi w łazience. Co do sprzątania to sprawdziłam, w kuwecie był 1 kupol i 1 siusiu! Czyli chyba nie żle.

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 9:55

zwyczaju takowego z T.Z.-em nabralismy, ze ktores z nas musi dwa razy dziennie kuwete na ewentualne niespodzianki przekopywac.Mamy silikonowy zwirek, wystarczy go wiec tylko przemieszac.I wlasnie wtedy Kocurek przychodzi bardzo zainteresowany tym przekopywaniem i sadzi kaktusa jak na zamowienie. "Jak tak zawziecie mieszacie to...macie" :wink:
Obrazek

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Pon paź 27, 2003 9:57

nie powiem nic odkrywczego: biegiem do weta z sikami do badania :!:
oczywiście z kocimi :roll:

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 27, 2003 10:17

Proszę o radę, jak złapać kocie siuśki? :roll:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 10:22

Jak kota zacznie siusiac, lekko ogon do gory i podlozyc jej nabierke....a potem do pojemniczka na ludzki mocz, tego bialego.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 10:26

Dzięki Kinus , jak zwykle jesteś niezawodna :1luvu:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 10:36

Po prostu kiedys tez lapalam :) jak Olka sie przeziebila sadzajac tyleczek na plytkach :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 10:44

Jestem nowa i niedoinformowana - czy Kretka jest sterylizowana?
U jednej mojej kotki (niesterylizowanej) to klasyczny objaw w stylu "Uwaga, od jutra miauczę bo mam ruję" :wink:

El
..:: M r u c z ę -więc- J e s t e m ::..

El

 
Posty: 316
Od: Śro paź 22, 2003 7:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 27, 2003 10:53

Kretka nie jest jeszcze sterylizowana.Kończy teraz 4 miesiące, czy możliwa jest już pierwsza rujka? 8O
Czy w 5 tym mieś. można ją wysterylizować

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 11:00

Najmłodsza "rujkująca" kotka znajomych hodowców miała 5 miesięcy...

El

PS. Wiem, że podawanie hormonów to złe rozwiązanie, ale... Hormony są potrzebne w wielu innych procesch podczas wzrostu kota. Dlatego polecam wszystkim, którzy mają warunki do bezpiecznego trzymania niesterylizowanej kotki do poczekania z tym zabiegiem. To samo przy kocurach.
Ja nie miałam sama takiego wyboru i Grubcio trafił pod nóż już w wieku 5 mieięcy...
..:: M r u c z ę -więc- J e s t e m ::..

El

 
Posty: 316
Od: Śro paź 22, 2003 7:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 27, 2003 11:15

Kretka pisze:Kretka nie jest jeszcze sterylizowana.Kończy teraz 4 miesiące, czy możliwa jest już pierwsza rujka? 8O
Czy w 5 tym mieś. można ją wysterylizować

Pierwsze oznaki aktywności hormonalnej pojawić mogą się nawet wcześniej.

El, w przypadku kotek hormony płciowe nie odgrywają żadej aż tak istotnej roli w trakcie wzrostu organizmu, aby uniemożliwiało to sterylizację (a właściwie kastrację) już począwszy od trzeciego, czwartego miesiąca. Co innego u kocurków, tam należy jednak poczekać na rozwinięcie jamy napletkowej.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 11:23

Estraven pisze:
Kretka pisze:Kretka nie jest jeszcze sterylizowana.Kończy teraz 4 miesiące, czy możliwa jest już pierwsza rujka? 8O
Czy w 5 tym mieś. można ją wysterylizować

Pierwsze oznaki aktywności hormonalnej pojawić mogą się nawet wcześniej.

El, w przypadku kotek hormony płciowe nie odgrywają żadej aż tak istotnej roli w trakcie wzrostu organizmu, aby uniemożliwiało to sterylizację (a właściwie kastrację) już począwszy od trzeciego, czwartego miesiąca. Co innego u kocurków, tam należy jednak poczekać na rozwinięcie jamy napletkowej.



To może tłumaczyć fakt, że ostatnio zaniepokoiły mnie jakby większe niż zwykle cycuszki (kocie oczywiście).

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2003 11:29

Estraven, dzięki za info :)

El
..:: M r u c z ę -więc- J e s t e m ::..

El

 
Posty: 316
Od: Śro paź 22, 2003 7:39
Lokalizacja: Gdańsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Silverblue i 33 gości