Jesteśmy po kolejnym karmieniu. Mała zaczęła miaukuniać i zjadała w efekcie 2 ml mleczka z czego troszkę sie ulało z pysia. Na poczatku ładnie połykala a potem jak już było za dużo to zaczęło się wylewać z pysia więc skończyliśmy posiłek.
Najbardziej sie obawiam o siku. Suńka dość mocno wylizuje brzuszek i dupcie a potem całą kocinkę, ale nie wiem czy siku jest i sunia zlizuje i nie widać czy nie ma...kupa była wczoraj wieczorem i następnej nie widzialam.
Nie wiem czy tak powinno być czy wszytko jest ok. Strasznie się denerwuje
Bo jeśli sunia wylizuje a siku nie ma...brak siku to chyba bardzo niebezieczne dla takiego okruszka.
Poza tym chyba ok mala jest ruchliwa, ziewa, coś tam sobie gada ale ogolnie to ciągle śpi.
Na razie karmimy się strzykawką z sylikonowa końcówka od oridermylu i z jedzeniem chyba jest ok
Na pewno jest lepiej niż wczoraj. chyba się maleńka nauczya obsługi karmidełka
