Katy - jestem świeżo po wymianie pionów i rur wodno-kanalizacyjnych. Falkotami w tym czasie zajęła się Hana

Boszz... kochana kobita z tej Hany jest

Falkoty teraz się ciągle pytają, kiedy je ciotka Hana odwiedzi.
Jeżeli masz możliwość oddania kotów na czas kiedy będą kute ściany (u mnie to był jeden dzień) to zrób to - ogromny hałas, pył. Ciężko będzie kotom wytrzymać - duży stres. Robotnicy wchodzą i wychodzą - drzwi wejściowe są właściwie cały czas otwarte. U mnie było niemożliwe pozostawienie kotów, bo nie mam żadnego izolowanego pomieszczenia oprócz kuchni i łazienki, gdzie własnie toczyły się prace. Ty możesz jak widzę przechować koty w jednym pokoju - mało to komfortowe ale chyba to byłoby dobre rozwiązanie, żeby koty na resztę trwania remontu wróciły do domu - pod warunkiem, że możesz mieć pewność, że nikt ich z tego pokoju nie wypuści!!! Że nie będą tam zaglądać robotnicy. Najlepiej drzwi zamknąć na zamek albo zastawić czymś ciężkim i napisac wielką kartkę - NIE OTWIERAĆ. Jeśli możesz sobie to zorganizować, to wystarczy koty wywieźć tylko na jeden dzień. Samo murowanie ścian, kładzenie nowych rur, wygładzanie ścian i malowanie będzie dla kotów do wytrzymania. Pod warunkiem, że jesteś w stanie zapewnić im bezpieczeństwo.
Serdecznie współczuję
