Miau.PL

http://krakow.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=146430113

mam nadzieję, że uda się ją jeszcze wykastrować przed porodem- ze względu na odległość nie mogę sama pomóc (z doświadczenia wiem, że wystarczy pomoc w kastracji- nie będzie niechcianych kociąt, kotka zostaje w dotychczasowym domu)

przy okazji poproszę o pomoc jeszcze w innej sprawie- pisałam do tej dziewczyny w zeszłym roku, niestety znów ogłasza kociaki:

http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z146397997

trzymam kciuki, że w końcu uda się ją nakłonić do kastracji

z góry dziękuję za pomoc!

przypominam się- niestety akcja jest z tych, gdzie czas gra rolę

podrzucam

czy coś wiadomo w tej sprawie? może być na pw...

trzymam też kciuki, że uda się skłonić autorkę drugiego ogłoszenia do zaprzestania rozmnażania...

Podrzucam...

Jedyne co mogę, to sfinansować sterylkę...

Bungo pisze:Jedyne co mogę, to sfinansować sterylkę...

będę bardzo wdzięczna najważniejsze, aby zdążyć z tą sterylką przed porodem- może kicia będzie mogła zostać w dotychczasowym domu (miałam już takie sytuacje). Trzymam żeby udało się jej pomóc!

Jeżeli bym dostała jeszcze jedną klatkę, to wiecie...

XAgaX pisze:

Bungo pisze:Jedyne co mogę, to sfinansować sterylkę...

będę bardzo wdzięczna najważniejsze, aby zdążyć z tą sterylką przed porodem- może kicia będzie mogła zostać w dotychczasowym domu (miałam już takie sytuacje). Trzymam żeby udało się jej pomóc!

kotka urodziła dzień wcześniej przed Twoją informacją na naszym wątku. Kociaki po odchowaniu będą szukać domów (dlatego nie rozumiem, dlaczego ktoś chciał oddać tę kotkę? )

mam nadzieję, że przynajmniej po fakcie panna zdecyduje się ją wykastrować, w razie czego zarezerwuję jej numerek w Kasie Kastracyjnej żebyście nie musiały budżetu nadwerężać, będę tylko wdzięczna za dopilnowanie...

informacja w tym wątku była niewiele wcześniej, więc i tak pewnie nie każdy wet zdecydowałby się ciąć... mam nadzieję, że miot nie jest bardzo liczny

w każdym razie dzięki za zadziałanie w tej sprawie

a z tym drugim ogłoszeniem udało się coś wskórać?

XAgaX pisze:mam nadzieję, że przynajmniej po fakcie panna zdecyduje się ją wykastrować, w razie czego zarezerwuję jej numerek w Kasie Kastracyjnej żebyście nie musiały budżetu nadwerężać, będę tylko wdzięczna za dopilnowanie...

informacja w tym wątku była niewiele wcześniej, więc i tak pewnie nie każdy wet zdecydowałby się ciąć... mam nadzieję, że miot nie jest bardzo liczny

w każdym razie dzięki za zadziałanie w tej sprawie

a z tym drugim ogłoszeniem udało się coś wskórać?

niestety, na drugie cisza ..., to widocznie nie był ten dom dla naszych ogonków

Tweety pisze:

XAgaX pisze:mam nadzieję, że przynajmniej po fakcie panna zdecyduje się ją wykastrować, w razie czego zarezerwuję jej numerek w Kasie Kastracyjnej żebyście nie musiały budżetu nadwerężać, będę tylko wdzięczna za dopilnowanie...

informacja w tym wątku była niewiele wcześniej, więc i tak pewnie nie każdy wet zdecydowałby się ciąć... mam nadzieję, że miot nie jest bardzo liczny

w każdym razie dzięki za zadziałanie w tej sprawie

a z tym drugim ogłoszeniem udało się coś wskórać?

niestety, na drugie cisza ..., to widocznie nie był ten dom dla naszych ogonków

nie zrozumiałyśmy się ja do tej dziewczyny z drugiego linku w tym poście pisałam już rok temu, żeby przestała rozmnażać, ale bezskutecznie- może Wy jako fundacja będziecie mieć większą siłę przebicia?