Strona 1 z 16

Tajger -Nakolankowy obżartuch w nowym domu [i]

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 20:17
przez kasia2005
Wczoraj zaadoptowałam ślicznego kocurka z DT u mar9.
Sama podróż nie przebiegała gwałtownie, Tajger już po kilku minutach jazdy tramwajem z ciekawością rozglądał się dookoła a na przystanku okropnie irytowały go gołębie-one były poza transporterkiem, a on nie...

Po przyjeździe i krótkim rekonesansie połączonym z "małą" przekąską, Tajger położył się spać.

po kliknięciu(jeżeli wszystko dobrze zrobiłam) zdjęcie powinno być większe...

Obrazek

Jak widać spodobał mu się zagracony pokój mojej córki, zasnął wśród jej nieschowanych ubrań-miał mięciutko :D

Próba obudzenia go nie za bardzo przypadła mu do gustu...
Obrazek
Spojrzał bykiem i spał dalej.

Po kolacji troszkę się mizialiśmy:
Obrazek

Później poszliśmy spać a Tajger zwiedzał dalej. Obyło się bez niespodzianek.

Rano w kuwecie była "dodatkowa" zawartość i zniknęła część chrupek z miseczki.Tyle odkryłam ja.A Tajger odkrył AKWARIUM

Obrazek

Obrazek

Bałam się zostawić go w pokoju z rybami więc zamknęłam pokój i poszłam do pracy.

Po powrocie z pracy i pretensjach w oczach, za spóźnione mięsko pobawiliśmy się tym co kupiłam na zakupach

Obrazek

Obrazek

Jak na razie jest dobrze, nie boi się nas, jeszcze kuli się słysząc odgłosy za oknem, ale jako, że to ciekawski i odważny kot nie chowa się, ale zagląda cóż to wywołało te odgłosy.

Zdziwiła mnie jego długość-sięga łapami blatu kuchennego.
Szykowanie jedzenia to dla niego istna tortura.U mar9 zaglądał do miski zanim się jeszcze napełniła, tu sięga łapą do blatu i próbuje: " a może się uda coś złowić łapką zanim mi coś wreszcie rzucą".

Dalszy ciąg naszego nowego wspólnego życia opiszemy jak tylko Tajger pozwoli się sfotografować. A w praktyce kiedy wróci moja 10 letnia córka- robi świetne fotki, jakiś talent ma czy coś ciekawe po kim, ja nie umiem dobrego zdjęcia zrobić, co zresztą widać na powyższych :wink:

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 21:14
przez halbina
zdjęcia zachwycają! niepotrzebny artyzm, za to wieści z domku ważne! a dlaczego nie ma Marysi jeszcze?...

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 21:21
przez Ania_w
Halina święte słowa :P

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 21:22
przez coztego
Ooooo akwarysta rośnie :lol:
Gratuluję nabytku :)

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 21:32
przez DG32
My na miau wprawdzie z rzadka, ale do takiego fajnego kociaka i jego nowego domku musieliśmy wpaść :) .

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 21:42
przez kasia2005
Witamy wszystkich u nas :D

DG32 pisze:My na miau wprawdzie z rzadka, ale do takiego fajnego kociaka i jego nowego domku musieliśmy wpaść :) .


a miło nam bardzo

Kicia ma się świetnie, tylko wybredny co do jedzenia:
wątróbka owszem, z łaską indycza pierś, a puszka Felixa hmmm, chyba jednak nie.
Suche no dobra, skoro na noc nie dostanę mięska...
A ja mu kurcze royala i eucanubę kupiłam :D

no nic będziemy mięsko jeść

PostNapisane: Pon sie 03, 2009 22:07
przez BOENA
Tajger jest pięknym kocurkiem.
Będę śledzić Jego losy w nowym domku :wink:

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 1:37
przez Liwia_
Wspaniale, że Dom Tajgerka postanowił na forum zostać :D Ze zdjęc wynika, że Tajgerek zaklimatyzował się błyskawicznie ;)

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 6:31
przez mar9
Jestem, przepraszam za spóźnienie :oops: , będzie usprawiedliwione? pliiiiiissss :?
Wczoraj wieczorkiem już nie wchodziłam do netu, zajęłam się kociambrami, miziałam, czesałam itp.
Przyznam się, że obiecałam Tajgerkowi, że w domym domku będzie miał kocią telewizję (czytaj akwarium), widocznie chciał sprawdzić, co to jest.
Zdjęcia obejrzę w domu (w pracy mi się nie chcą wyświetlać).
Jeśli zaś chodzi o wymagania żywieniowe to ja uprzedzałam, Kasieńko, że nie będzie lekko :oops: 8)
A tak w ogóle to będę częstym gościem w Waszym wątku, w związku z tym będziemy czekać na wiadomości wszelakiej maści, byle duuużoooo ich było :lol:

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 6:31
przez kasia2005
Liwia_ pisze: Ze zdjęc wynika, że Tajgerek zaklimatyzował się błyskawicznie ;)


jakby tu mieszkał od zawsze...

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 6:51
przez black_guitar
Fajniutki ten kocurek :wink:
I jak mu rybki przypadły do gustu :twisted:

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 7:37
przez coztego
black_guitar pisze:I jak mu rybki przypadły do gustu :twisted:

Nie ma co się dziwić, że puszki i suche mu nie pasują :P

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 7:55
przez Formica
Widzę Kasiu, że masz słabość do burasków :D Cieszę się, że kolejna zabrzańska bida znalazła domek. Będę tu z chęcią zaglądać.

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 8:00
przez mar9
Formica pisze:Widzę Kasiu, że masz słabość do burasków :D Cieszę się, że kolejna zabrzańska bida znalazła domek. Będę tu z chęcią zaglądać.

buraski są najsłodsze :lol:

PostNapisane: Wto sie 04, 2009 8:11
przez anita5
Tak, są najslodsze! Gratuluję kota i kotu! :D