WROCŁAWIANIE - POMOCY!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2003 11:44 WROCŁAWIANIE - POMOCY!!

Przepraszam, że wielkimi literami ale naprawdę bez Waszej pomocy wiele kociaków nie przeżyje. We wrocławskim schronisku jest znowu pełno małych kotów. Są one często zestresowane i szybko zaczynają chrować. Dużo maluchów pada a są takie słodkie i tak bardzo proszą wzrokiem o pomoc!
Na stronach www.kocie-zycie.prv (na razie prowizorycznej ale to się szybko zmieni) znajdują się aktualne zdjęcia kotów (nie ma tam tylko kilkunastu maluchów z poniedziałku i z wczoraj bo nie miałam jeszcze jak zrobić im zdjęć).
Błagam pomóżcie mi szukać domów tym futrzakom
niektóre koty siedzą w klatce już prawie półtorej miesiąca!
Jeśli ktoś z Was zastanawia się nad drugim kotem (bo pewnie większość forumowiczów ma choć jednego) to proszę niech już się nie
zastanawia tylko bierze i ratuje stworzenie.
Pytajcie proszę kogo się da. Naprawdę nie mogę patrzeć na te smutne mordki, żal serce ściska.
miki

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 22, 2003 11:47

link nie dziala.
dzialajacy: www.kocie-zycie.prv.pl
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro paź 22, 2003 11:58

Migaja wielkie dzięki za sprostowanie :)) bardzo dziękuję. Ten błąd w linku to przez to, że kopiowałam sobie ogłoszenie z innego forum na które też pisałam bo staram się gdzie mogę umieszczać prośbę o pomoc, niestety na newsach wrocławskich i forum już się chyba przyzwyczaili do moich postów :( bo coraz mniej ludzi reaguje i jakoś nie ruszyło się nic z kotami a ja wciąż zastanawiam się co jeszcze robić by te biedne futrzaki znalazły domy

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 22, 2003 17:20

Podnoszę!

Na tych zdjęciach kociaczki wyglądają na dość duże. W jakim wieku są te najmniejsze?

Czy schronisko bierze pod uwage możliwość dania kociaków do "domów zastępczych" - do czasu znalezienia im stałych opiekunów?
Czy w takim wypadku pokrywa koszty utrzymania kociąt, leczenia?

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 23, 2003 0:16

up
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw paź 23, 2003 0:20

rany, biedne kociorki :(
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2003 6:40

Tak Ryśka, jak kot się pochoruje w ciągu 2 tygodni to leczenie jest bezpłatne i owczywiście byłoby o wiele lepiej gdyby znalazły się takie domy zastępcze ale nikt nie chce brać kociaków nawet na podleczenie czy doraźnie by nei miały okazji się zarazić. Ja zaczęłam brać maluchy na leczenie ale mam swoje dwa kociaki i mam ograniczone możliwości.
Właśnie przechodze następne załamanie - koteczka, którą wziełam i leczyłam codziennie jeżdżąc na zastrzyki po oddaniu do nowego domu (dziwczyny dbały o nią bardzo tego jestem pewna) pochorowała się i aż się boję czy z tego wyjdzie. Dziwczyny były u weta ponoć koci tyfus czy z tego się wychodzi w wieku ok 7 tygodni?? Będę chyba musiała zapytać na oddzielnym wątku. Teraz mam innego malucha ma chyba ze 3 tyg też okazało się jest chory a ja się boję o niego, że jak poprzedni faktycznie mial tyfus to teraz ten jest zagrożony, no i moje koty choć są o wiele starsze i poszczepione. Normalnie załamka za załamką jak się chce pomagać tym biednym stworzeniom. Ręce mi już opadają i nie wiem co robić stąd mój apel o pomoc w szukaniu domów kociakom - ogłaszajcie przez internet, proście znajomych by pytali swoich znajomych może uratuje się kilka kocich żyć

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Silverblue i 35 gości