Czy jest sens???

» Nie cze 16, 2002 13:34

Ja od razu twierdziłam, że tonki to tylko parami powinny być sprzedawane

To ja poczekam na kociaka od Luśki

Samuel dorosnie, zmądrzeje (marzenia

)

» Nie cze 16, 2002 14:17

OK, tylko, że to jeszccze trochę potrwa :wink:

» Nie cze 16, 2002 19:20

Już po...

Ledwo powstrzymywałam łzy jadąc samochodem. Samson nawet nie pisnął... ani mru mru...

Ale ma miejscu mi się humor poprawił. Chłopaki fajne, mieszkają z dziadkiem - przemiły, starszy człowiek.
Mieszkanie wielkie i piękne.
Samson od razu zwiedził całe, zrobił siusiu do kuwetki.

Dostałam pozwolenie na ponowne odwiedziny

No i mają pisać.

Ech, jak pusto w domu...

Za to Kaśka przyjdzie do garderoby, bo siedzi tam na tym strychu sama, biedaczka.
A jak Kaśka pójdzie, przyjdą czarnuszki... i tak w kółko :roll:

» Nie cze 16, 2002 19:26

Wiem, ze troche smutno Offelio, ale pomysl teraz o Bialej, ktora znowu spi na moich kolanach :-)

Za jakis czas Samson bedzie tak spal na kolanach swojego czlowieka. I pomysl ile kotow dzieki Tobie te kolana swoje ma i ilu ludzi dziieki temu jest szczesliwych :-)

» Nie cze 16, 2002 19:28

Coz, takie zycie...

Ale mimo wszystko- przykro, ze sie z Samsonem nie udalo :cry:

» Nie cze 16, 2002 19:29

On na szczęście jest kotem bezproblemowym - od razu łasił się do nowych ludzi

A oni byli przygotowani - kuweta, żwirek, jedzenie, miseczki

I jak wyszłyśmy od razu poszli po sąsiadkę się pochwalić Samsonem.

» Nie cze 16, 2002 19:40

Szczęścia w nowym domku dla Samsona a dla Ofelii ukojenia

» Nie cze 16, 2002 19:43

W książeczce zdrowia spisałam wszystkie swoje dane i przykazałam, że gdyby kiedykolwiek musieli go oddać to tylko do mnie. Oczywiście powiedzieli, że nie ma mowy o żadnym oddawaniu.

» Nie cze 16, 2002 23:32

Będzie dobrze!

Obrazek

Bardzo jesteś dzielna kobito, brawa za wszelkie starania i mądrą, odpowiedzialną decyzję....

PS. poproszę o emoticon z kciukiem w górze..... Taki na "OK"
Góra mnie wysłucha ????

» Nie cze 16, 2002 23:38

Góra wysłuchała. Przynajmniej po części :wink:

» Nie cze 16, 2002 23:46

» Pon cze 17, 2002 0:09

Ofelio, dzielna jestes BARDZO.
Mysle, ze jest duza szansa na to, ze Samuel kiedys "zmadrzeje" i bedziesz mogla sie dokocic. Bedziemy w kazdym razie trzymac magiczne kciuki forumowe, zeby sie tak stalo. No, przynajmniej ja bede :wink:

» Pon cze 17, 2002 0:13

Nie sama, Dago...

» Pon cze 17, 2002 9:08

Ja też mocno trzymam kciuki :!:

» Pon cze 17, 2002 15:57

Dziękuję Wam bardzo

Dziś dostałam smska z wiadomościami o Samsonku.
Troszkę popłakuje. Jest bardzo ciekawski, wszędzie zagląda. Dostał drapak

Czy jest sens???

Kto przegląda forum