Miau.PL

Witajcie, do mojej znajomej domku na Kaszubach przyszedł biały kot, porozwieszała ogłoszenia ale niestety nikt się nie odezwał, zabrała go do domu, kot dostał na imię Bianco jest przemiziastym, miłym, wdzięcznym kotem. Teraz przywiozła go do trójmiasta, bo nie miała serca go zostawić samego na pastwę losu...
Oto co o nim mi napisała:
Kot przyszedł do domu na działce między Goręczynem a Ostrzycami ( to jest pod Kartuzami)
14 lub 15tego lipca, był bardzo wygłodzony i miał juz dużo kleszczy napitych mocno, więc nie był
to początek jego zgubienia, poniewaz Mama została na działce do 24 lipca to go tam "hodowała" a ja w sobotę 25tego
go przywiozłam do domu. Ma chore oko ale jest juz lepiej, byłśmy z nim w niedizele u dr Jacka i jedziemy do kontroli jutro.
A oto jego fotki:
http://img233.imageshack.us/img233/1793 ... at284t.jpg
http://img166.imageshack.us/img166/7914 ... rat313.jpg
Niestety mimo ogłoszeń nikt go nie szuka, dlatego ten cudny, grzeczny kot szuka domu!

Chyba był wątek o zgubionym tam kocie....

Jakie cudo, oby szybko znalazł własciciela.

Proszę o pomoc w ogłoszeniach!!!

Jest absolutnie śliczny.Annskr,nie pamiętasz,gdzie ten wątek?

Prosimy!!!

Szukałam wątku na kotach,ale nie znalazłam.

Chcę go ogłosić na jakiś portalach, może ktoś go będzie szukał, ale nie mam pojęcia jak to zrobić??? proszę o pomoc!!!!

Szukałam na miau, we wszystkich konfiguracjach- nie znalazłam wątku o zgubionym białym kocie. Jak wróci mój TŻ, to poproszę, by ogłosił na golden life- mają tam podforum kociarzy.

Już umieścił

Mrata pisze:Szukałam na miau, we wszystkich konfiguracjach- nie znalazłam wątku o zgubionym białym kocie. Jak wróci mój TŻ, to poproszę, by ogłosił na golden life- mają tam podforum kociarzy.

Już umieścił

Dziękuję, mam nadzieję, że ktoś go będzie szukał...to taki wspaniały kot.

biamila pisze:..., byłśmy z nim w niedizele u dr Jacka i jedziemy do kontroli jutro.....

Znaczy skanowany czytnikiem był?

Normalnie jak mój Olko - gdyby się nie darł za plecami, zwątpiłbym.

Czy był skanowany nie wiem jutro się zapytam. Kotek jest bardzo miziasty i wdzięczny za ocalony los. Mam nadzieję, że nie jest to kolejna ofiara wakacji...bo chyba wtedy to już kompletnie bym się załamała...on jest piękny, fotki nie oddają jego urody...

Wiem, mieszka ze mną taki egemplarz. Widać nawet z charakteru podobne są.

Jest ciachniety? Bo jesli nie, to bym zaczekala z szukaniem wlascicieli...

Był kiedyś wątek o zagubionym białym kocie.
Ale to było dawno, rok albo dwa temu. No i nie pamiętam czy to było w tamtym rejonie.
Chciałabym aby znalazł swoich właścicieli, jeśli to, że się zagubił było wypadkiem.
Jeśli nie trzeba będzie mu znależć nowy dom. Chyba się uda, bo piękny jest.
Nie jest głuchy?