Strona 1 z 2
Kot dyszy

Napisane:
Śro lip 29, 2009 11:43
przez szd51
Witam
Mój 4 miesięczny kociak po krótkiej zabawie zaczyna dyszeć. Wygląda to mniej więcej tak, że po parominutowej gonitwie za zabawką najpirw zaczyna głośniej oddchac, a potem dyszczeć przez otwrty pyszczek jak pies. Oddechy są płytkiei szybkie, i widać że kotek jest zmęczony. Mimo to nadal próbuje sie bawić tylko już z mniejszym zangazowaniem. Bawimy sie przeważnie wieczorem także juz nie jest gorąco. Pozatym Filemon jest zdrowym, ciekawskim kocurkiem. Mój drugi kot nigdy sie w taki sposób nie zachowywał i dla tego sie zmartwiłam
Czy ktoś z was spotkał sie może z czymś takim u kota i czy należy sie martwic takimi objawami????

Napisane:
Śro lip 29, 2009 11:46
przez Szczęściara13
Najlepiej iść z kociakiem do lekarza


Napisane:
Śro lip 29, 2009 11:50
przez CoToMa
To mogą być np. problemy z sercem.
Wizyta u dobrego weta byłaby wkazana...

Napisane:
Śro lip 29, 2009 12:06
przez szd51
Do weta wybieramy sie w piątek albo w sobotę.

Napisane:
Śro lip 29, 2009 12:23
przez coztego
Powstrzymaj się od wymuszania ruchu, dopóki nie odwiedzicie weta. Takie stany mogą być dla kotów bardzo niebezpieczne, warto to dobrze zdiagnozować.
Mogą być problemy z sercem, mogą być z układem oddechowym, w każdym razie do takich zadyszek nie powinno się dopuszczać. Z moją młodą tez to przeszłam, wystraszyłam się okropnie, ale serce bije jak dzwon, prześwietlenie w porządku... Prawdopodobnie ma z lekka zawalone zatoki i przewężenia w kanalikach oskrzelowych w skutek kociego kataru z dzieciństwa. Skończyłam z zabawami wymuszającymi wysiłek, kota bawi się sama, albo z drugą kotą, kiedy czuje się zmęczona, po prostu odpoczywa (bo nikt nie pobudza "na siłę"). Odpukać, już od dłuższego czasu jest spokój, a wydolność oddechowa się poprawiła.

Napisane:
Śro lip 29, 2009 16:00
przez ania1985
warto zrobic rtg zeby sprawdzic czy wszystko jest wporzadku
sprawdzic serducho poprostu
tez przeszlam niepokoj w zw z sapaniem ( samym nosem) kici mojej , ale na szczescie rtg i inne badania rozwialy moje obawy a przyczyna byly kocie nerwy i pomogl feliwey, w zasadzie to zycze tylko tego wszystkim, bo sapanie i dyszenie zawsze powinno zaniepokoic na tyle aby kotka pokazac dobremu vetowi
kciuki:)

Napisane:
Śro lip 29, 2009 17:45
przez cheche
moj kot mial ten sam problem - weterynarz powiedzial ze jak tylko dyszy to nie ma sie czym przejmowac, po prostu bawi sie wiecej niz powinien. jezeli kot oprocz dyszenia zaczyna kaszlec - to jest juz problem i wizyta u weta koniecznie.
pozdrawiam

Napisane:
Pt sie 07, 2009 19:50
przez bjoint
jak z kicią? już po wizycie u weta?

Napisane:
Pt sie 07, 2009 22:20
przez szd51
Byliśmy u weta. Osłuchał Filemona i zrobił mu ekg i nic wlasciwie nie stwierdził. Osłuchowo kotek brzmi zupełnie zdrowo. W ekg byly jakieś minimalne odchylenia, ale nic co wskazywało by na wadę serduszka. Jak Fil trochę podrośnie i mu nie przejdzie to bedzie trzeba wykonac jeszcze echo serca bo na razie jest na to za maly. A na razie lekarz zalecil nie wymuszać na nim ruchu i obserwować.

Napisane:
Sob sie 08, 2009 13:56
przez ania1985
ja bym jesczcze 2 rtg zrobila , zasze jak sie zobaczy ze serducho normalnych rozmiarow ot sie mozna uspokoic;)

Napisane:
Sob sie 08, 2009 19:27
przez szd51
Na razie jestem na wakcjach ale jak wróce to pewnie jeszcze sie tym zajmiemy:) Dzięki za rady:D

Napisane:
Sob sie 08, 2009 19:29
przez Erin
ania1985 pisze:ja bym jesczcze 2 rtg zrobila , zasze jak sie zobaczy ze serducho normalnych rozmiarow ot sie mozna uspokoic;)
Aniu, z tego co zrozumiałam, kotek miał EKG, nie prześwietlenie.
Ale ja właśnie zrobiłabym RTG.
Re: Kot dyszy

Napisane:
Nie kwi 06, 2014 23:01
przez Dorota Pa
ciekawa jestem jak sie zakonczyla sprawa z tym kotkiem, poniewaz mój ma 7 miesiecy, praz tak samo dyszy.
Akurat wzielam 2 kotki ze Schroniska. Jeden biega, jak zwariowany, chrapie i dyszy, a drugi nie-
Re: Kot dyszy

Napisane:
Pon sie 22, 2022 12:09
przez anima88
szkoda że takie posty zostają bez zakończenia.
moja ma ten sam problem
Re: Kot dyszy

Napisane:
Pon sie 22, 2022 21:47
przez Yocia
anima88 pisze:szkoda że takie posty zostają bez zakończenia.
moja ma ten sam problem
A jakie badania zostały wykonane do tej pory?