Kraków- "sjamka" w piwnicy :(

jak wyzej, widzialam w sobote w okienku, dzis kolo 16.00 bylam nie widzialam narazie, bardzo brudny kot, "syjamski starego typu" rodowodu w kieszeni nie nosi, ale skrot myslowy jest obrazowy, delikatnej budowy, stad wnioskuje, ze kotka. Nie wiecie, czy komus taki kot w Krakowie nie zginal ? w Srodmiesciu rzecz sie dzieje. Ide tam jutro, moze sie da zlapac, zagladne do tej piwnicy, mam nadzieje, ze nie ma kociat.(bo to niestety nie u mnie w bloku, ale za to tam mieszka moja ciotka, moge miec klucze od piwnicy.
Przyszlo mi do glowy, ze na takiego rasowopodobnego kota znajdzie sie chetny?
ma ktos w Krakowie do pozyczenia ta slynna klatke pulapke? choc moze da sie zlapac do rak, zobacze jutro.
eh.
Przyszlo mi do glowy, ze na takiego rasowopodobnego kota znajdzie sie chetny?
ma ktos w Krakowie do pozyczenia ta slynna klatke pulapke? choc moze da sie zlapac do rak, zobacze jutro.
eh.
