ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 13, 2009 22:30 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Agaaa pisze:Wszystko się zgadza , tylko co zrobić gdy , deweloper, wspólnota nie zgadza się na zabezpieczenie balkonu/ zainstalowanie siatki na balkonie?.
Właśnie jestem w takiej sytuacji :( .


W tej kwestii problem pojawia się jeżeli w niedalekiej przeszłości(1-3 lata temu) miał miejsce remont elewacji, chodzi głównie o ocieplenie budynku. Wykonawca daje gwarancje paroletnią na swoją usługę i zastrzega sobie, że nie można ingerować mechanicznie w ową elewację przez czas gwarancji. Głównie wtedy wymagane są pozwolenia, trzeba przy okazji przedłożyć plan konstrukcji, którą chce się zamontować. Problem może także pojawić się w TBS-ach, które nie są własnością lokatora i tutaj także trzeba wybiegać pozwolenie.
Natomiast jeżeli żadna z powyższych sytuacji nie ma miejsca, a konstrukcja osiatkowania nie będzie przekraczać pewnego ciężaru, wtedy z grzeczności można iść do wspólnoty, spółdzielni i zawiadomić ich, że zamierza się zabezpieczyć balkon lub okno, przed ptactwem, lub uniemożliwieniem kotu opuszczenie terenu balkonu lub okiennicy. Generalnie jest jednak tak, że nikt nie ma w zasadzie prawa ingerować w to co robimy na balkonie, jeżeli nie naruszamy konstrukcji balkonu poprzez przebudowę lub umieszczenie znacznych obciążeń na balkonie. Z tego co mi wiadomo wywiercenie parunastu otworów na balkonie nie jest niedozwolone, a konstrukcje siatkowe(nawet te z siatką stalowa) nie rzucają się praktycznie wcale w oczy, nawet z niewielkiej odległości.
A do jasnej białej elewacji najlepiej zamontować jasną siatkę :)

mario75

 
Posty: 76
Od: Pt lip 24, 2009 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 13, 2009 23:14 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Dropsiara pisze:Mam zamontowaną siatkę Trixie jest to siatka żyłkowa transparentna. Jest praktycznie niewidoczna. Nie do przegryzienia i odporna na kocie pazury ( testowana przez Dandiego ).


że niewidoczna się zgodze. Moja kotka ją regularnie przegryzała. Dobrze że mieszkam na parterze i skończyło się na ganianiu kota po patio. W następnym mieszkaniu zamontujemy stalową...

Lilithian

 
Posty: 247
Od: Sob lut 10, 2007 22:35
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Post » Śro lis 25, 2009 21:55 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Jeśli chodzi o Trixie to u mnie sprawdza się przy dwóch kotkach, ale kocur potrafi przegryźć. Choć zajmuje to bardzo dużo czasu.

W Zooplusie jest teraz wzmocniona wersja, z drucikiem, tylko oliwkowa.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lis 25, 2009 22:04 Re: Re:

mario75 pisze:
vega36 pisze:W oknie jest gęsta, metalowa siatka - moskitiera. Za oknem fruwa duża ćma. Gdyby nie siatka, kociarstwo wyfrunęłoby za tą ćmą :evil: Zwróćcie proszę uwagę na pierwszą fotkę - to był zatrzymany przez siatkę skok Oliwki na owada. Następnie moskitiera powstrzymała skok Pancusia (tego dużego, prawie 6-kilogramowego, który siedzi na platforemce drapaka), ale stało się to tak szybko, że nie zdążyłam nawet podnieść aparatu do wysokości oczu. Na ostatniej fotce Filuś bezskutecznie próbuje zdemontować siatkę. Gdyby nie zabezpieczenie, trójka z piątki mojego kociarstwa nie byłaby dzisiaj ze mną :evil:
.




Proszę mi powiedzieć coś na temat tej gęstej siatki. Jak długo ją Pani ma w oknach? jak się sprawuje?
Zastanawiam się, czy nie zacząć montować również takich siatek w oknach i na balkonach, dotychczas nie robiłem tego ponieważ owe siatki mają to do siebie, że nie są zgrzewane, poza tym zabierają sporo światła. Plusem niewątpliwym jest to, że taka siatka jest prawdziwą moskitierą przy okazji.
Pozdrawiam,
Mario75


Mam ją od 5 lat. Jako moskitiera jest SUPER, jako zabezpieczenie również.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lis 25, 2009 22:08 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Agaaa pisze:Wszystko się zgadza , tylko co zrobić gdy , deweloper, wspólnota nie zgadza się na zabezpieczenie balkonu/ zainstalowanie siatki na balkonie?.
Właśnie jestem w takiej sytuacji :( .



Zawsze masz prawo założyć moskitierę - taką jak u mnie (na drzwi balkonowe również). Nikt nie może zabronić Ci zabezpieczać się przed owadami.

Popatrz proszę na fotki. Na moskitierze jest ważąca 3,7 kg Oliwka. Skakał na nią również prawie 6-kilogramowy Pancuś.

Poza tym - mieszkanie jest Twoje, czy wspólnoty? Nikt nie ma prawa zabronić Ci użytkować Twoją własność tak, jak sobie życzysz.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lis 25, 2009 22:26 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Zabiezpieczenie balkonu spedza sen z moich powiek, mieszkam w nowym bloku, mieszkanie na ostatnim 4ym pietrze bez zadaszenia wiec i mozliwosci jakiekokolwiek zabezpieczenia siatka, kot przywieziony z zagranicy, tam wychodzacy, nawykly do 'luzu' choc troche wbrew mojej woli, uroki mieszkania ze wspolokatorami....tu w Polsce pomimo moich ogromnych obaw dobrze sie zaaklimatyzowal w mieszkaniu, jets bardzo spokojnym kotem, czasem na balkon puszczam, nie skacze na barierki, puki co ale wychodzi tylko pod nadzorem, a teraz mam jeszcze malego tymczasika, ktory chyba zostanie na stale :) nie garnie sie na zewnatrz, te kilka miesiecy zycia w chlodzie i glodzie dalo mu sie we znaki, ale az sie boje o przyszlosc :( pilnuje ich jak oka w glowie otwierajac balkon, do okien sie nie garna, zreszta okna mam jednoskrzydlowe, i moge byc otwarte caly dzien a koty nie zwracaja na nie uwagi....to tak z moich doswiadczen, ale szczerze powiem marzylabym o zwyklym 20-letnim balkonie ktory moglabym osiatkowac i cieszyc sie 'wolnoscia' kotow takze wszystkim ktorzy taka mozliwosc maja i nie sa ograniczeni np zakazem siatkowania przez administracje budynku by to robili!!!! wystarczy chwila nieuwagi, ptaszek muszka :kotek:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 27, 2009 22:40 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

...hmmm... mieszka Pani na ostatnim piętrze i nad balkonem jest tylko niebo - to niewielki problem, należy w takim przypadku stworzyć konstrukcje nie ingerującą w elewację, na której opierała by się siatka.

mario75

 
Posty: 76
Od: Pt lip 24, 2009 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 14, 2009 16:31 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Ja mam siatkę nie na rusztowaniu, lecz na kołkach-hakach wmontowanych w ścianę. Czyli jest to siatka bez stelaża niszczącego elewację itp.
Jeszcze nikt do mnie "z paszczą" nie przybiegł :wink: a jeśli komuś się zechce wojować przed sądem, to czy starczy mu sił i zdrowia (i kasy?) :twisted:
Poza tym, gdy ocieplano budynek - elewacja była moją własnością, gdyż m.in. z mojego funduszu remontowego był opłacany. Dlaczegóż by nie miał być moją własnością, gdy nie chodzi o płacenie, a o zabezpieczenie? :wink:

Przykładowe zdjęcia i efekt końcowy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek


(te duże haki widoczne na zdjęciach - na wiszące doniczki)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro kwi 28, 2010 13:09 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Zrobiło się ciepło. Znów otwiera się okna, balkony... Jaki będzie tegoroczny bilans: ile kotów martwych, ile okaleczonych na zawsze, ile cierpiących długie leczenie...? :(
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 01, 2010 10:16 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

marikita pisze:Zrobiło się ciepło. Znów otwiera się okna, balkony... Jaki będzie tegoroczny bilans: ile kotów martwych, ile okaleczonych na zawsze, ile cierpiących długie leczenie...? :(

Sugeruję myśleć pozytywnie...
Kiedyś pewien kot powiedział mi, że pozytywne myślenie ma niezwykłą moc sprawczą.

mario75

 
Posty: 76
Od: Pt lip 24, 2009 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 21, 2010 22:01 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Podnoszę wątek. Upały, otwarte okna... Koty się chłodzą na parapetach, balkonach.

Mam prośbę o dodawanie postów z:
1. radami jak radzić sobie, w przypadku gdy właściciel mieszkania, deweloper, administrator, wspólnota etc. nie zgadza się na "oszpecanie elewacji". Wszelkie rady naprawdę mile widziane. :D Nie każdy wie, jak ten temat poruszyć, by móc skutecznie zabezpieczyć okna.
2. Zdjęcia - przykłady dobrych zabezpieczeń. Rodzaje siatki, rusztowań itp.

To pomoże osobom wahającym się, bądź nie wiedzącym jak ugryźć temat, podjać decyzję o zabezpieczeniach.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 22, 2010 6:20 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

joshua_ada pisze:Podnoszę wątek. Upały, otwarte okna... Koty się chłodzą na parapetach, balkonach.

Mam prośbę o dodawanie postów z:
1. radami jak radzić sobie, w przypadku gdy właściciel mieszkania, deweloper, administrator, wspólnota etc. nie zgadza się na "oszpecanie elewacji". Wszelkie rady naprawdę mile widziane. :D Nie każdy wie, jak ten temat poruszyć, by móc skutecznie zabezpieczyć okna.

Odniosę się moze do tej części.
Kupiłam pół roku temu mieszkanie .Specjalnie kupiłam mieszkanie z wielkim balkonem , zeby koty miały tam raj. :? .Nie mam mozliwości załozenia siatki na balkonie . Developer nie wyraził zgody , ponieważ elewacja ma 2 lata gwarancji . Nie można w niej wiercić wszelakich dziur.
Za złamanie umowy (którą podpisywałam) , grożą sprawy sądowe i wysokie kary . Już jedna taka sprawa się toczy, w sprawie klimatyzacji.
Nie dam dobrych rad bo poległam w tej walce. :evil:
Pocieszam się , ze to 2 piętro , a na dole ogródki , gdzie rośnie sprężysta trawa jakby co , tfu tfu.

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 22, 2010 21:43 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

Agaaa pisze:
joshua_ada pisze:Podnoszę wątek. Upały, otwarte okna... Koty się chłodzą na parapetach, balkonach.

Mam prośbę o dodawanie postów z:
1. radami jak radzić sobie, w przypadku gdy właściciel mieszkania, deweloper, administrator, wspólnota etc. nie zgadza się na "oszpecanie elewacji". Wszelkie rady naprawdę mile widziane. :D Nie każdy wie, jak ten temat poruszyć, by móc skutecznie zabezpieczyć okna.

Odniosę się moze do tej części.
Kupiłam pół roku temu mieszkanie .Specjalnie kupiłam mieszkanie z wielkim balkonem , zeby koty miały tam raj. :? .Nie mam mozliwości załozenia siatki na balkonie . Developer nie wyraził zgody , ponieważ elewacja ma 2 lata gwarancji . Nie można w niej wiercić wszelakich dziur.
Za złamanie umowy (którą podpisywałam) , grożą sprawy sądowe i wysokie kary . Już jedna taka sprawa się toczy, w sprawie klimatyzacji.
Nie dam dobrych rad bo poległam w tej walce. :evil:
Pocieszam się , ze to 2 piętro , a na dole ogródki , gdzie rośnie sprężysta trawa jakby co , tfu tfu.


proszę przesłać mi fotkę balkonu na maila bezpiecznykot@gmail.com - może znajdę rozwiązanie, czasami można wykorzystać same barierki do osiatkowania bez ingerencji w elewacje.

mario75

 
Posty: 76
Od: Pt lip 24, 2009 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 22, 2010 22:05 Kto pomoże osiatkować balkon? Częstochowa :)

Kto mi pomoże osiatkować balkon w Częstochowie? Poleci kogoś, kto może to zrobić?
Kurczę no...
Mamy dwa koty i dość siedzenia przy zamkniętym balkonie... Pomooocy!

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pt lip 23, 2010 10:07 Re: ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!!!!!!!!

mario75 pisze:
Agaaa pisze:
joshua_ada pisze:Podnoszę wątek. Upały, otwarte okna... Koty się chłodzą na parapetach, balkonach.

Mam prośbę o dodawanie postów z:
1. radami jak radzić sobie, w przypadku gdy właściciel mieszkania, deweloper, administrator, wspólnota etc. nie zgadza się na "oszpecanie elewacji". Wszelkie rady naprawdę mile widziane. :D Nie każdy wie, jak ten temat poruszyć, by móc skutecznie zabezpieczyć okna.

Odniosę się moze do tej części.
Kupiłam pół roku temu mieszkanie .Specjalnie kupiłam mieszkanie z wielkim balkonem , zeby koty miały tam raj. :? .Nie mam mozliwości załozenia siatki na balkonie . Developer nie wyraził zgody , ponieważ elewacja ma 2 lata gwarancji . Nie można w niej wiercić wszelakich dziur.
Za złamanie umowy (którą podpisywałam) , grożą sprawy sądowe i wysokie kary . Już jedna taka sprawa się toczy, w sprawie klimatyzacji.
Nie dam dobrych rad bo poległam w tej walce. :evil:
Pocieszam się , ze to 2 piętro , a na dole ogródki , gdzie rośnie sprężysta trawa jakby co , tfu tfu.


proszę przesłać mi fotkę balkonu na maila bezpiecznykot@gmail.com - może znajdę rozwiązanie, czasami można wykorzystać same barierki do osiatkowania bez ingerencji w elewacje.

Dzieki za propozycje , sami nad tym myśleliśmy , ale na połowie tarasu jest murek , a nie barierki , poza tym nic nie mogę do murka czy barkierki przyczepić bo na dole są prywatne ogrodki.
Nie będę ryzykować , ze komuś coś spadnie na glowę . Nie mogłabym się wyspać , bo cały czas myślałabym , ze ta konstrukcja zrobi na dole komus krzywdę.
Tym bardziej , ze na stronie zachodniej nieźle wieje.
Narazie poradziliśmy sobie inaczej , instalując drewniane ekrany na 2 m wysokości , przepuszczające wiatr oraz maty w innych miejscach.
Czekamy teraz na zawiązanie się wspólnoty.

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 213 gości