Strona 1 z 1

Narośla na dziąsłach ???

PostNapisane: Czw lip 09, 2009 21:40
przez milenap
Bardzo proszę o wszelkie informacje osób, które miały z tym doświadczenie.

Moja Zula ma eozynofilowe zapalenie dziąseł, 2,5 tygodnia temu miała operację usunięcia zabków, od razu wypalono jej narośl, którą miała i która jej przeszkadzała.

Na kontroli po tygodniu było wszystko w porządku, dostawała kilka dni antybiotyk, tolfedyne, dostaje też srebro koloidalne i przemywamy dentoseptem.

Dziś pojechałyśmy na szczepienie, wetka obejrzała jej dokładnie pysio (sama nie jestem w stanie tego zrobić) i okazało sie, ze narośl odrosła 8O wetka zdziwiona, ja zszokowana.

Zula je zupełnie normalnie, apetyt super, zero negatywnych objawów. Morfologia przed operacją też w porządku, wątroba i nerki w normie.


Co teraz robić? jakiś wycinek, biopsja? na razie jestem w szoku, z wetką też długo nie rozmawiałam, bo w drugim konterenrku darły mi sie maluchy.

Planujemy na pewno zrobić serie Virbagenu, najprawdopodbniej ostrzykiwania dziąseł.


Ale co dalej?

PostNapisane: Czw lip 09, 2009 22:40
przez Tinka07
Mienap, muszę się zastanowić. Możliwe, że Vibragen Omega pomoże, ale to trudno ocenić. Taka terapia jest zresztą bardzo kosztowna.

Ile Zula ma lat? Ile zostało jej jeszcze ząbków?

PostNapisane: Czw lip 09, 2009 23:24
przez milenap
Tinka, Zula ma mniej więcej 7 lat, trudno okreslić dokładnie, bo mam ją troche ponad 2 lata. Ząbków zostało kilka, ale z przodu, ma wszystkie kły i chyba dokładnie 2 jedynki i 2 dwójki (łącznie).

Tył usunięty, i tak miała tam kilka zębów tylko, a dodatkowo jeden się zaczął ruszać, dlatego operacja była przyspieszona (miała być po szczepieniu, a zmieniliśmy kolejnosć).

Ta narośl, jest zupełnie z tyłu, trudno mi określić to miejsce, ale jakby na wysokości kącików ust, za linią zębów.

Ceny Virbagenu niestety znam, białaczkowce dostawały. Ale znalazłam w takim "podręczniku" Virbaca dla wetów opis leczenia i schematy, także w przypadku przewlekłych zapaleń dziąseł. Można robić roztwór i dawać do pysia albo druga metoda to ostrzykiwanie. Dawki są niewielkie, wiec ilości wychodzą o wiele mniejsze niz przy białaczce, inaczej też są serie rozłożone w czasie. I wetka też się przychyla do tego pomysłu.

Nie wiem co mogłabym jeszcze jej dawać, pomysły mi się wyczerpały. Są regularne serie srebra koloidalnego, soku z aloesu, dentosept, baikadent, wszystko, zeby nie dawać sterydów i antybiotyków bez przerwy (steryd dostała tylko raz, ok. rok temu, antybiotyk teraz po operacji).

Weci w ogóle nie widzieli wcześniej tej narośli, Zula reaguje histerycznie u weta, myśleliśmy, ze problemem jest te kilka zębów z tyłu, a w trakcie okazało się, ze jest spora narośl, którą drażnił ząb.

Po operacji szybciutko doszła do siebie, nastawiałam się na jakieś problemy z jedzeniem, wręcz karmienie, ale nie było takiej potrzeby, Zula je zupełnie normalnie. Tylko mięso kroję jej drobniej niż reszcie.

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 6:27
przez kropkaXL
Podrzucę-bardzo ważne :!: :!: :!:

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 17:57
przez milenap
podrzuce, moze ktoś jeszcze ma doswiadczenie?

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 18:03
przez Anna61

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 18:10
przez milenap
Aniu, czytałam ten wątek, ale dziękuję :D

Wiem, ze Zula pewnie nigdy nie będzie miała idealnych dziąseł,na sterydy zupełnie swiadomie się nie godze, wetka o tym wie, nie bede jej też trzymac bez przerwy na antybiotyku, stad mycie, smarowanie i wszystkie inne zabiegi.

Czytałam o tej chorobie, stad decyzja o usunięciu zębów, suchego nie daje, bo się odchudza :wink: no i żeby nie drażniło dziąseł.

Koty dostają albo sok z aloesu albo beta-glukan na podniesienie odporności (seriami, na zmiane), oprócz tego olej z łososia, jedzenie dobre.

Myślałam, ze to był zwykły przerost dziąseł (sama taki miałam i też mi to dentysta po prostu wypalił), weci też tak sądzili, bardzo zmartwiło mnie to, czemu to odrosło. I to w takim czasie.

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 18:21
przez Tinka07
Milenap, przyszedł mi do głowy Slippery Elm Bark. Stosuje się go przy wielu dolegliwościach, też przy nadżerkach.

Muszę poszukać dziś schematu kociego Interferonu. Kiedyś go stosowałam u Tinki i wydrukowałam sobie schematy producenta.

Zobacz też tu: http://www.vetpharm.uzh.ch/wir/00000900/8111__F.htm
"Dosierungen" i Gingivitis-Stomatitis-Oropharyngitis

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 18:24
przez milenap
Tinka, zaraz poczytam, dziękuję. Jeśli chcesz, to ja mam w formie elektronicznej przedruk z "weterynarii po dyplomie" od dystrybutora Virbaca na Polske, tam są wymieniane chyba wszystkie schematy Virbagenu, porównywałam z książką dla wetów.

Mogę wysłać Ci mailem.

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 18:29
przez Tinka07
Chętnie bym przeczytała i porównała z oryginalną wersją producenta :D
Adres maila naiszę Ci na pw.

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 19:16
przez milenap
Też jestem ciekawa, tak przy okazji, czy są jakieś róznice w wydaniach w Polsce i w Niemczech.

PostNapisane: Pt lip 10, 2009 19:27
przez milenap
Tinka, a w jakiej postaci można kupić ten wyciąg z wiązu? znalazłam informację, ze owszem, jest bardzo popularny w sklepach zielarskich, ale w USA i Kanadzie