Tinka z drzewa i reszta (Karusek chory)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 12, 2003 16:29 Tinka z drzewa i reszta (Karusek chory)

bedac w lecznicy na kroplowce z Maciusiem corka spotkala znajoma, pania Marie, kochana kobiete, ktora prowadzi w szczecinie azyl dla bezdomnych kotow, dowiedziala sie wowczas, ze zawiniatko jakie trzyma w rece to mala koteczka, podrzucona noca na drzewo w jej ogrodzie... mala darla sie do 4 rano...
bardzo brakuje nam Maciusia, nikt nigdy nie bedzie w stanie mi go zastapic, chociaz w spojrzeniu Tinki troche go odnajduje... biorac malenka Tinke do domu, oferujac jej cieplo i opieke chociaz w minimalnej czesci staram sie zrozumiec sens calej tej tragedii...
teraz Tina siedzi w izolatce, czyli corkowym pokoju, jutro jedziemy z nia do weta na wszelkie mozliwe badania i testy... trzymajcie prosze kciuki, zeby wszystko bylo dobrze, pozdrawiam serdecznie
bea
ps. a to jej pierwsza fotka zrobiona wczoraj, bo wlasnie od wczoraj ja mamy
http://miau.pl/upload/tintinka2.jpg
Ostatnio edytowano Czw paź 23, 2003 7:58 przez bea, łącznie edytowano 2 razy

bea

 
Posty: 233
Od: Nie maja 04, 2003 19:55
Lokalizacja: szczecin

Post » Nie paź 12, 2003 16:33

Bea, brak mi słów podziwu dla Ciebie :love:
Jesteś kochana...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie paź 12, 2003 16:33

Trzymam oczywiscie. Tinka przesliczna.
Wiadomo, ze Macius to byl Macius.
Teraz wszystkiego najlepszego dla nowej coreczki! :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie paź 12, 2003 16:43

bea, jesteście wspaniali :cry: (ze wzruszenia te łzy :wink: :love: )
Tina naprawdę piękna, oczy cudne i talie szczęście ją spotkało :lol:
Macius byłby dumny
Zyczę zdrowia koteczce a wam samych sukcesów i radości :lol: :1luvu:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Nie paź 12, 2003 16:45

Piekna koteczka :)
A Wy macie ogromne serducha !
Niech slicznotka rosnie duza i zdrowa !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie paź 12, 2003 16:45

Jesteście cudowni i choć wiem, że ta malutka nie zastąpi Maciusia, to chociaż rozjaśni wasze życie. :D

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie paź 12, 2003 16:45

Bea :1luvu:
duzo zdrowka dla slicznej corci :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 12, 2003 16:47

Bea :love: jesteś wspaniała! Mocno trzymam za malutką :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie paź 12, 2003 16:51

Wspaniała jesteś! :1luvu:
A Tinka jest prześliczną dziewczynką.
Z zapatrym tchem śledziłam historię Maciusia od samego początku do samego, tak bardzo smutnego i tak szybkiego końca :cry: ... Być może Tinka jest jakąś odpowiedzią na pytanie o sens... Poznaliście ją dzięki Maciusiowi, którego życie, tak króciutkie, było dzięki Wam ciepłe, beztroski i szczęśliwe.
Trzymam kciuki za zdrówko kici :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 12, 2003 17:03

Bea, jesteście wspaniali :) :) . Dużo szczęścia Wam i maleńkiej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 12, 2003 17:13

Bea, to bardzo mądra i dobra decyzja. :D
Maciuś będzie zawsze żył w Wasz sercach a i my będziemy o nim pamiętać.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie paź 12, 2003 17:18

Dopiero przeczytałam wątek o Maciusiu. Ryczę sobie. Straszny żal.

To co zrobiliście jest dobre. Może to Maciuś przysłał do Was Tinkę?

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie paź 12, 2003 17:25

Bea, na Twoim miejscu zrobiłabym to samo. Miejsce kota w sercu jest zawsze wyłącznie dla niego, ale to, które zostawił przy naszym boku nie może pozostać puste... Pomyśl, że uratowałaś kocinkę i niech Ci się dobrze chowa!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Nie paź 12, 2003 17:38

Niech sie Wam kocinka dobrze chowa :D Jestem pelna podziwu dla Was :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie paź 12, 2003 17:39

Bea, :aniolek: :1luvu:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 34 gości