Miau.PL

Czy można sterylizować kotkę w czasie ruji?Bo moja kotka tymczasowa ma mieć jutro zabieg,a coś mi się wydaje,że od wczoraj ma ruję(wyje strasznie po nocach,a dziś podjęła nieśmiałą próbę 'nadstawiania się')?

O ile wiem, to nie jest to najszczęśliwszy okres, bo wszystko jest przekrwione, ale jest to możliwe. Decyzja, co zrobić, należy do weta. I lepiej, żeby to robił ktoś naprawdę porządny. Koniecznie uprzedź lekarza albo skontaktuj się wcześniej.
A najlepiej byłoby poczekać, aż kotka skończy.

można podać provere na wyciszenie rujki i wtedy sterylizować

A wypowiem się
Sterylizacja w czasie rui u kotek jest możliwa i nie niesie ze soba żadnych traumatycznych dla kotki doznań. Jeśli ruja jest mozno wyrażona, to kotka jeszcze w dzień po zabiegu może zachowywać się tak, jakby miała ruję - dopóki nie spadnie poziom hormonów we krwi. Najwazniejszą kwestią w takiej sytuacji jest doświadczenie lekarza operującego. Warto wtedy wybrać takiego, który często sterylizuje kotki dzikie, bo na pewno ma doświadczenie ze sterylizacją w czasie rui.
A apropos hormonów, to ja już wole kotke w rui niz kotke po hormonach wyciszających ruję. Po hormonach to dopiero macica, naczynia i więzadła sa kruche i się rwą!
Podstawą jest doświadczony lekarz weterynarii.

sie wypowiedział ekspert nic tylko posłuchać rady

Moja Pola była sterylizowana w rui ,ze wszystkich moich kotek najszybciej doszła do siebie .Wet powiedział że nie jest to przeciwskazaniem do sterylizacji.

Z tego co wiem, lepiej jest poczekac az rujka sie skonczy i wtedy sterylizowac.
Skad bedziesz wiedziala, czy lekarz, ktory operuje kotke w czasie rujki, jest dostatecznie doswiadczony?
Lepiej nie ryzykowac zdrowiem kotki.

Trzeba iśc do takiego którego się dobrze zna,ja gdybym czekala to bym moja Polę wykończyła proverą ,ona miala non stop ruje.

CoolCaty pisze:A wypowiem się
Sterylizacja w czasie rui u kotek jest możliwa i nie niesie ze soba żadnych traumatycznych dla kotki doznań. Jeśli ruja jest mozno wyrażona, to kotka jeszcze w dzień po zabiegu może zachowywać się tak, jakby miała ruję - dopóki nie spadnie poziom hormonów we krwi. Najwazniejszą kwestią w takiej sytuacji jest doświadczenie lekarza operującego. Warto wtedy wybrać takiego, który często sterylizuje kotki dzikie, bo na pewno ma doświadczenie ze sterylizacją w czasie rui.
A apropos hormonów, to ja już wole kotke w rui niz kotke po hormonach wyciszających ruję. Po hormonach to dopiero macica, naczynia i więzadła sa kruche i się rwą!Podstawą jest doświadczony lekarz weterynarii.

O, to jest dla mnie bardzo ważnei świetne na fachowy argument.
Bo zawsze w dyskusjach używałam argumentu "dobry lekarz", a często to nie wystarcza, przecież "nasz wet jest bardzo dobry, a on mówi..."

Sterylizowałam Rudą w czasie ruji. Ruję miała przez dwa miesiące z 3-dniowymi przerwami. Wyła bez przerwy.
Zrobiłyśmy badania krwi i wetka uznała że nie ma na co czekać.
Nie było żadnych problemów.

Dwa dni temu moja kotka miała sterylkę (ruję miała od tygodnia). Wetka sama zachęcała mnie do jak najszybszej sterylki.

Gdybym miała czekać aż skończy się rujka to nie mogłabym wysterylizowac mojej kotki. Zołza (typ syjam) miała ciągłą, głośną ruję od ukończenia szóstego miesiąca. Parę misięcy się przemęczyliśmy.. Nie chcieliśmy jej podawać hormonów, a wydawało nam się, że za młoda na sterylkę.
Obawiam się, że gdybyśmy jej nie ciachnęli to ruja nadal by trwała

Moja kotka też była sterylizowana podczas rujki.
Dostała dzień przed zabiegiem i wszystko jest ok.