Strona 1 z 2

Jakie zabawki od Kasi D? ;))

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 16:34
przez alahari
Kupilam dzis od Kasi taka kolorowa jaskrawą grzechoczaca myszkę, z futerkowym ogonkiem. Oraz grzechoczącą szarą futerkowa kuleczke. Musze przyznać, ze bardzo te 2 dziwne rzeczy zaciekawiły moje kociaki- Kajtek ze szczotka miast ogona robił pac-pac kuleczce :lol: A potem szalał z nia w zebach :lol: Myszka równiez wzbudziła ogromne zainteresowanie- pac łapa i myszka przekreca sie dookoła swojej osi, z futrzastym ogonkiem do góry, na dodatek wydając fajne dzwięki :D I jak fajnie się ją pazurem zaczepia 8)

Teraz mam pytanie dla osób, które u Kasi takie zabawki brały (ma ich wiecej, różnych- stad moje pytanie): które polecacie szczególnie, bo musze znów coś zamówic :wink:

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 16:57
przez lady_in_blue
Myszy z grzechotka w srodku. Oraz zwykłe, małe myszki, które da sie wziac w zeby i sponiewierać... Bo te np. kolorowe większe (takie tęczowe) - juz mniej...

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 16:59
przez LimLim
Chomik jest(był 8) ) ekstra.

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 17:54
przez alahari
Chomik? 8O Był...Hmmm...A jak to wyglądało?
A myszka, o której mówie to własnie chyba ta teczowa, ale nie jest taka duża- 7 cm długosci + ogonek jakieś 5 :roll:

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 17:56
przez lady_in_blue
Teczowe mogą byc, ale u mnie najwwiększe wziecie mają te malutkie, jakieś 3 cm... Własnie znowu rzucam!

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 17:58
przez alahari
No to musze na przyszłość zamówić :D One sa z prawdziwej skórki lub futerka?

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 18:39
przez LimLim
Chomik jest okrągły, biało - rudy ze sznureczkiem za który się pociąga i on wibrując porusz asię. Puniek przytrzymywał sznurek łapą a chomika ciągnął zębiskami i jak chomik się mu z dzioba wyrywał to aż gruchało w facecie taką miał zabawkę. Niestety koledzy moich synówt akże zapałali miłością do zabawki i ktoś za mocno wyciągnął sznurek i mechanizm przestał działać :evil: a nieruchomy chomik już nie jest taki eksta wg Punia 8)

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 18:51
przez alahari
Mam nadzieje, że Kasia bedzie to jeszcze miała... :D

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:10
przez lady_in_blue
U mnie była mysza działająca na podobnej zasadzie, ale rzadko cieszy się zainteresowanie gromady. Za to Budyń szaleje z małą niegrzechocząca myszką - najmniejsza z tych od Kasi - już trzecią godzinę.... Półprzytomna BluMka mu kibicuje...

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:15
przez alahari
Czyli wnosek taki, ze najlepsze sa te małe zabaweczki (i z futrerkiem chyba)... :wink:

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:16
przez lady_in_blue
zgadza się, z futerkiem i cienkim ogonem.

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:39
przez Deli
Ja wprawdzie nie brałam od Kasi, ale też potwierdzam - małe, szare, grzechoczące myszki są najukociańszą zabawką Szarci (ostatnio, dzięki porządkom mamy zapas - spod lodówki wyjęliśmy cztery sztuki).

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:45
przez LimLim
Jeszcze kotuchy bardzo lubią zamszowe myszeczki :D

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:52
przez lady_in_blue
Deli pisze:(ostatnio, dzięki porządkom mamy zapas - spod lodówki wyjęliśmy cztery sztuki).

Spory? To jest spory? U mnie spod lodówki wyjechało 9..... I 14 kuleczek z folii aluminiowej...

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:57
przez Kasia D.
Ekhmmm.... zdaje sie, że chomik jeszcze by sie znalazł... mam wrażenie, ze nie sprzedałam wszystkich.
U mnie, niestety, jedyną kocią zabawką, która nie miesci się pod meble jestem ja...